Jak otworzyć się na ludzi?

[Gość d...l]

Witam. Mam spory problem ze sobą. Chodzi o to, że nie potrafię prowadzić luznej rozmowy z ludźmi z którymi widuje się. Ogólnie wprowadzam ludzi w zaklopotanie tym, że nie żartuje z nimi, nie śmieje się, jestem wyobcowanie,. Obecnie mam 31 lat, pamietam ze za czasów szkolnych było jeszcze w miarę ok, miałem kilku znajomych z klasy którymi potrafiłem rozmawiac, mieliśmy wspólne zainteresowania. W liceum było trochę gorzej z nawiązywanie kontaktow wiec zacząłem sięgać po alkohol, co na okres ok 10 lat pozwoliło mi na swobodne kontaktowania się z ludźmi. W tym czasie pracowałem w wielu miejscach i wydawało się że jest ok, do momentu ok to 3 lat temu kiedy zmieniłem prace w Holandii zaczął się ten dramat. Starałem sie zachowywać normalnie, rozmawiać z nowymi ludzmi ale cały czas oczekiwali ode mnie czegoś więcej czego nie jestem w stanie im zapewnić. Po tygodniu zrezygnowałem z tej pracy potem próbowałem zacząć pracę w Polsce ale zawsze po kilku dniach rezygnowale z tego samego powodu. Rozpocząłem terapię alkoholowa jakiś czas temu ale również po kilku dniach zrezygnowałem bo nie potrafiłem rozmawiać z ludźmi którzy też tam byli. Próbowali mnie zabawić i wszyscy skupiała na mnie uwagę, co przynosiło skutek odwrotny, jeszcze bardziej zamykalem się w sobie. Dzisiaj jestem na zbiorach jabłek i po 1 dniu sytuacja się powtarza, ludzie próbowali ze mną gadać a ja już zamknąłem się w sobie, a zależy mi na tej pracy bo mam zobowiązania finansowe. Obecnie nie pije. Niewiem czy współpracownicy wytrzymają ze mną czy ja do końca zeswiruje.. Proszę o pomoc, jak otworzyć się na ludzi?