Mój chłopak boi się opinii ojca pilne pomóżcie

[Gość Patrycja23920]

Jestem z chłopakiem od 6 lat na każdej uroczystości mojej rodziny był zawsze w ja u niego nigdy bo za każdym razem się bal spytać taty czy może przyjść zemną. Jak jego tata dzwoni do niego to on zamienia się w potwora zaczyna mnie źle traktować krzyczeć wyzywać itd. teraz w weekend mielismy swoją rocznicę 6 mieliśmy wszystko zaplanowane że ten dzień jest nasz i spędzamy go razem tylko niestety tak się nie stało jego ojciec zadzwonił i zaprosił go na uroczystość a jak to mój chłopak że się go chorobliwie boi przeciwstawiać mu odrazu się zgodził nie patrząc na to że miał już zaplanowany ten dzień ze mną. Ja niestety znów nie dostałam zaproszenia z płaczem prośba błaganiem by nie szedł to i tak robił co mu się podobało m poprosiłam by mnie zabrał ze sobą to powiedział że nie bo niema miejsca już w restauracji jest zapłacone i dodał że jak krzywo almafie patrzeć na siebie to lepiej nie (a chodzi tu że z jego macocha jestem pokłócona a jego ojciec kiedyś mnie powyzywal) jak wymyśliłam na nim by spytał ojca to zrobił to ale on to samo powiedział niby że nie mogę. Mój chłopak czego się podsuwa do kłamstw i oszukiwania mnie.nir ważne że rani cierpienie zadaje a ja płaczę i głupia wybaczam ale nie tym razem nie potrafię zaufać facetowi po wszystkim co się wydarzyło. Próbowałam z nim rozmawiać co się dzieje czemu to robi że tak kłamie rani mnie odpowiedział że nic jak spytała. Wprost czy boi się ojca po kilku dziesiaciu pytaniach o to samo przyznał się że boi się taty że kiedyś się od niego odwróci tłumacząc mu że tak nie będzie bo to jego tata a on jest jego synem to nie wierzy. Chce mu pomóc jakiś się uporać z tą trauma ponieważ to się odbija na naszym związku za każdym razem a trwa to już latami. Mój chłopak nie mieszka z tatą od 3-4lat ponieważ postawił mu ojciec i macocha wybór albo oni albo ja wybrał mnie to go wyrzucili z domu zamieszkał z mamą która ma już 3dziecj z innym facetem i babcia mieszka z nimi. Od tamtej pory tylko na uroczystościach się spotykają lub obiadach raz na jakiś miesiąc. Najgorsza jest taka sytuacja że za każdym razem jak tylko telefon od ojca lub macochy to on jest inny okłamuje olewa mnie i to co jest ważne. Nie potrafi żyć własnym życiem bo zawsze jest ten jego Ojciec którego boi się jak ognia co pomyśli itd. WYDARZYLO się miesiąc temu sytuacha straciłam dziecko niestety nie powiedział ojcu że będzie dzieckiem
bal się co pomyśli i że się odwróci od niego.astraciłam bi stres i usłyszałam od niego że niechce tego
dziecka a ja zdenerwowana płaczliwa
its pewnie zaszkodził maluszkowipomocy życia bez niego. Chce pomóc mu wyjść z tej traumy lęku...
Ps
. chciałam porozmawiać z jego tata o tym czy to jest dobry pomysł?