Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Silne lęki w szkole


Gość Mihi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam prawie 18 lat. Chodzę do 2 kl. liceum.
1. klasę przeszedłem pomyślnie. W 2. kl. (od 4 m-scy) zmagam się z silnymi lękami. Pojawiają się jeszcze przed wyjściem z domu, ale jednak idę do szkoły. Jednakże w autobusie ostatnio miewam bardzo silny ból brzucha, mdłości, do tej pory jakoś dawałem radę, ale dzisiaj zwymiotowałem przed lekcjami. Postanowiłem wrócić do domu.
Lubię chodzić do szkoły, ale ciężko mi jest wytrzymać na większości lekcjach. Dodam, że praktycznie poza szkołą nigdzie nie wychodzę, a do sklepu bardzo rzadko.
Teraz miałem ferie, chciałem jakoś ,,wyluzować". Ale co tydzień z powodu nerwów pojawiają się kołatania serca.
Ostatnie dni to katorga. Lęki, ciągły niepokój, mdłości o poranku, i jeszcze to osamotnienie. Co prawda mówię rodzicom co mi jest, ale oni nie rozumieją tego. Nikt mnie nie rozumie.
Pijam zioła na uspokojenie od miesiąca, ale i tak miewam ataki lęku, paniki.
To mnie przeraża. Za rok matura, teraz ważny materiał w szkole a ja walczę o to, by wytrzymać do dzwonka na przerwę. Wtedy względnie się uspokajam. Dzisiaj poległem, wróciłem do domu, choć mdłości nie mam, ale brzuch boli.
Ja już nwm co robić. Miewam myśli samobójcze, to mnie zaczyna przerastać...

Odnośnik do komentarza

Równie dobrze mógłbyś już nie chodzić nawet do tej szkoły. Nie ma co się oszukiwać, ale po liceum nie masz żadnego kierunkowego doświadczenia, więc nie znajdziesz pracy tam, gdzie wymagają specjalistycznych umiejętności.

Odnośnik do komentarza

Spróbuj może porozmawiać z zaufanym nauczycielem, albo koleżanką/przyjaciółką z klasy albo psychologiem szkolnym. Nauczyciele też niestety wywierałą na nas presję. Codziennie słyszę "matura już jutro". Postaraj się też znaleźć coś co sprawia ci przyjemność i kiedy głowa może odpocząć od szkoły Np nwm origami, albo i tu na swoim przypadku polecam sport.

Odnośnik do komentarza

Sama miałam niedawno podobną sytuacje. Było okres że przez 2tygodnie nie chodziłam do szkoły, bo nie miałam siły wstać z łóżka, strasznie mnie odrzucała nwm jak to nazwać. Ale trzymaj się, razem wytrzymamy do matury, jeszcze tylko trochę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...