Niepokojące zaburzenie snu

[piotr2]

Witam. W ostatnim czasie miałem zaburzenia senne. Dwukrotnie w przeciągu kilkunastu dni miałem paraliż senny,
zaczerpnąłem informacji w internecie i dowiedziałem się, że nie jest to niespotykana rzecz i przytrafia się wielu osobom.
Dzisiejszej nocy jednak przytrafiło mi się dość niepokojące zaburzenie snu, o którym nie udało mi się znaleźć żadnych informacji, stąd
moja chęć porady na forum. Przytrafił mi się koszmar senny, po którym nastąpiło coś co mógłbym nazwać częściowym wybudzeniem,
leżałem świadomy w łóżku, odczuwałem jakby zły sen dobiegł już końca, ale poczucie grozy, lęku i wszechogarniającego zła dalej pozostało w pokoju.
Słyszałem jak mój ojciec szykuje się do pracy, chciałem poprosić o pomoc, lecz nie mogłem wydobyć z siebie dźwięku. W tym momencie straciłem panowanie nad swoim ciałem, a
właściwie nad rękami, poczułem okropnie przerażające uczucie, że jakaś obca siła kontroluje moje ręce od łokci w górę energicznie poruszając rękami, a ja nie
mogłem nic na to zaradzić, dopiero po dłuższej chwili udało mi się uwolnić, z tłumionym krzykiem zrywając się z łóżka.
Dodam jeszcze, że od ostatniego miesiąca odczuwam znaczne pogorszenie samopoczucia, mam mniej sił do życia, większość czasu spędzam w łóżku,
towarzyszy mi nastrój przygnębienia.

[Gość Mahomet]

Czasami dziwne rzeczy się dzieją podczas takich paraliżów. Wiem, bo odkąd przestałem pić, to też mam te śmieszne paraliże senne. Przywykniesz. A może u ciebie to tylko jednorazowe zjawisko.