Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

osobowość z pogranicza


Gość Karoolaiinn

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Karoolaiinn

Witajcie:) Mam pytanie... sporo czytałam na temat osobowści z pogranicza. Temat ten zainterosował mnie ponieważ była partnerka mojego męża własnie cierpi na tą przypadłość.. wspolnie mają synka (6 lat) wiec skazani jestesmy z ta kobietą utrzymywac kontaky ktore jak sie domyslacie wyglądają fatalnie... Nie wiemy juz co robić żeby było dobrze. Ja jestem wrogiem nr 1 moj M wrogiem nr 2.
mogła bym tu opisywac tyle sytuacji przez krote jakos przebrnelismy ale nie po to zakładam ten wątek ... A mianowicie chodzi mi o uzyskanie odpowiedzi na pytanie czy tak juz bedzie zawsze? Czy ta kobieta juz zawsze bedzie traktowała nas jak wrogów? Najgorsze jest to ze obwinia nas o wszystko to co sama robi. Ma urojenia wymysla niestworzone Historie w ktore na prawde wierzy .
Manipuluje niesamowicie wszystkimi na około, w tym najbardziej swoimi rodzicami.Kłamie Kłamie i jeszcze raz kłamie. Co do jej agresi to coż... wiem ze w ataku szału potrafiła uderzyc własną matkę.W ogóle jej relacje rodzinne sa wysoko niepoprawne. Moj M tez nie raz oberwał. Ludzie najczesciej po paru miesiacach znajomosci po prostu rezygnują z utrzymywania z nia kontakow... najzwyczajniej w swiecie uciekają. Wiem że leczyła sie psychiatrycznie ale teraz to takich informacji juz dostepu nie mamy. Mały opowiada nam czesto ze mama tak krzyczała na babcie ze babcia strasznie płakałą. Dziadek przyjechał do mamy i tak strasznie na nia krzyczał...co do tego jaką jest matką to hmm... maly jest grzeczny zawsze dobrze ubrany (ubiera go tylko w markowe ciuchy ) i na pewno bardzo go kocha... problem jest tylko takiej natury że pragnie go miec na wyłączność. Nas najlepiej wymazałąby z zycia (chociaz nie wiem czym by ona sie wtedy interesowała ). Nakłania małego do kłamst, widzimy po prostu kiedy mały kłamie... Manipuluje nim okropnie. Nawet własnych rodzicow szantazuje uzywając osoby dziecka np : nie przeslecie mi pieniedzy to odetnę was od wnuka. Mały bardzo czesto reaguje na wszystko nerwami i płaczem. jest coraz wiekszy wiec i coraz mądrzejszy,opowiada nam coraz wiecej chociaz czasem widac w nim te zakłopotanie w stylu czy ja moge to tacie powiedziec? wiemy ze nie moze zostawac u nas na dłuzej niz jedną noc bo mama mu nie pozwala i potem sie na niego złosci itd itd.. długo bym tu mogła opowiadac. Czy znacie jakies kobiety z taką osobowościa ktore sa matkami? a moze same macie dzieci i takie zaburzenia? fajnie było by usłyszec od kogosc z takim zaburzeniem jak wy to odczuwacie? jak wy radzicie sobie z macierzynstwem? ostatnio ta kobieta ma na prawde gorszy okres jak to moj M powiedział widział to po jej pustym wzroku w momęcie odprowadzania małego. Wzrok taki miała najczesciej po ładnej dawce srodkow uspokajaących,i taka tez ostatnio była,wrecz otumaniona. coraz bardziej przeraza mnie fakt jej zaburzenia, coraz czesciej mysle czy powinna wychowywac małego, czy na pewno ze wszystkim sobie radzi... bo nawet jesli radzic sobie nie bedzie to do tego sie nie przyzna i o pomoc nas nie poprosi.. Żeby było jasne nie zamierzam odebrać jej małego on bardzo ją kocha i to było by dla niego straszna krzywada. Pytam po prostu jak moge tej kobiecie pomoc? jak do niej dotrzec? przeciez gdyby zrozumiała ze małemu sie u nas krzywda nie dzieje jest szczesliwy to moze czesciej by go do nas puszczała,a sama miała by wiecej czasu dla siebie chociazby na terapie czy sen (jak twoerdzi mały -mama czesto spi w dzien a ja sam gram na telefonie w pokoju ). samotne wychowywanie dziecka jest strasznie trudne a jeszcze z takim zaburzeniem moze byc o 100000x trudniejsze. Poradzicie cos?

Odnośnik do komentarza

To jesteś zaburzenie skrajności, bardzo skomplikowane i niszczące osobę zaburzona i jej bliskich. Trudne do terapii i leczenia. Nigdy nie przechodzi i często kończy sie samobójstwem. Sama widzisz,że nikt ,nie ma nad nią kontroli.
Jeśli jest zdiagnozowana,to są duże szanse,że sąd przyzna opiekę nad dzieckiem ojcu. Wiem, że tego nie chcecie, ale może wystąpić sytuacja, że będziecie musieli go chronić przed niszczacym go wpływem matki, bo tak jest i będzie w przyszłości. Znajdz i poczytaj o skutkach jakie występują u dzieci a później dorosłych, którzy wychowywali się w rodzinie, gdzie jedno z rodziców było chore,lub zaburzone psychicznie.
Nie chcę cię straszyć,ale sprawa relacji z tą kobietą , nie wygląda dobrze i raczej trudno liczyć na jej poprawę w przyszłości. Kochać dziecko,to jedno, a umieć go wychować prawidłowo ,to drugie. Cierpliwości życzę .

Odnośnik do komentarza
Gość Karoolaiinn

roshen ---> a Kto tu mowił ze mój mąz zostawił ją dla mnie?
wystąpiła tu zdecydowanie nadinterpretacja tego co napisałam :) I prosiła bym żebyś nie wypowiadał sie o takich osobach "walnieta na umysle" nie masz pojecia o czym piszesz,nie umiesz słów dobrac odpowiednio do sytuacji to moze lepiej w cale sie nie wypowiadaj.

Lusy--> Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji i doskonale wiemy ze byc może w przyszłosci będziemy musiali przejąć obowiazek wychowywania małego. Miałam nadzieje ze po prostu wypowie sie jakas kobieta z takim zaburzeniem,powie mi jak ona widzi to bedąc mamą,jak sobie radzi? wiesz człowiek szuka pomocy już wszedzie... sama udałam sie do specjalisty zeby wyjasnił mi z jakim zaburzeniem mam do czynienia. Dowiedziałam sie sporo ale dalej szukam... Jesli chodzi o wpływ tego zaburzenia na decyzje sadu co do tego kto miał by wychowywac małego to tez troche jestesmy w kropce ponieważ to nadal jest tylko zaburzenie nie CHOROBA wystarczyło by jej zaswiadczenie o tym ze chodzi na terapie i pozytywna ocena psychologa a mozesz mi wierzyc ze dobre wrazenie to takie osoby potrafia robic.

Odnośnik do komentarza

Karoolain, jesteś bardzo odpowiedzialną osobą. Widzę,że przeżywasz całą ta sytuację, choć nie jesteś matką tego dziecka.
To tylko dobrze o tobie świadczy. Ja znałam jedną kobiete z osobowością borederline, już nie żyje...zabiła się. Nie miała dzieci a jej małżeństwo rozpadło się.
Może ktoś taki się odezwie do ciebie, choć każdy przypadek jest inny i nawet jeśli jedna osoba radzi sobie znakomicie,to nie oznacza, że inna też. Reguła raczej jest taka, że z tym zaburzeniem trudno wygrać, choć oczywiście napewno są wyjątki.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...