brak kogokolwiek

[Gość jab666666]

jak ktoś przeczyta, i dodatkowo nie pomysli ze jestem idiotą a zrozumie, to jak powie co teraz mam zrobić, bo jestem wrażliwy i do tego mam dziwne myślenie....jestem w złym stanie więc nie pisz głupiego kom...
Chodzi o to że całe życie byłem sam, w liceum, gimnazjum, na 1 roku studiów chodziłem, i czułem się beznadziejnie, bardzo mi brakowało kogolowiek bliskiego, nie mogłem się uczyć, nic robić, nie mogłem normalnie siedzieć w domu, ale nie umiałem się z nikim rozmawiać-poznać kogoś, a tych ludzi na studiach nie lubiłem, nikogo tak naprawde nie lubiłem, wszyscy których spotykałem albo byli głupi albo po prostu ich nie lubiłem, ale tak naprawde myślałem żeby znależć sobie próbowałem znależć dziewczyne, ale mi to nie wychodziło.Miesiąc temu poznałem pewnego chłopaka, w dziwny sposób bardzo,
no i byliśmy kilka razy na mieście, bardzo go polubiłem, właściwie bałem się gdziekolwiek wychodzić, bo zawsze byłem sam, a wychodzić sameu jakoś, człem się gorszy, przez ten miesiąć bardzo go polubiłem, ale już się ze mną nie spotyka, powiedział że przez to jak się poznaliśmy, cały czas bałem się że kiedyś tak się stanie, ale...
był b.fajną osobą, mądry i był dla mnie bardzo miły, i go jakoś bardzo polubiłem, a ja zazwyczaj albo nie lubie innych albo bardzieji ch nie lubie.Tęsknie za nim, nie wiem dlaczego, tak jest jak cie dziewczyna zostawi, to przecież tak jest ale nie kolega(miałem tak więc wiem). i do tego teraz zostałem sam, nie mam nikogo, a nie umiem znależć kogoś innego, nie lubie innych ludzi,-taki wyjątek się trafił.Jak sobie to przeczytałem teraz to nie wiem za bardzo o co miałem się zapytać, czy w tym wieku można znależć przyjaciela, czy moge zacząć normalnie myśleć, czy ktoś jest jeszcze taki jak ja?

[Gość SurferZSaintTropez]

Up, kilka razy przeczytałem tą kwestię zanim zrozumiałem. Chodziło o to że już się z nim nie spotyka przez sposób w jaki się poznali.

[Gość jab666666]

no tak, to prawda, pozanaliśmy się jak sobie obc...
bo on mówił że ma czasem ochotę na chłopaków, ja wtedy też miałem, i przez ogloszenie się poznaliśmy, ale on mi sie nie podoba, wole dziewczyne, ale wtedy chciałem sprobować, podniecało mnie to.... :(

[Gość jab666666]

teraz nie wiem co się stało, czy się zakochalem w nim czy co?
bo nie moge przstać myśleć, nie wiem czy to dlatego że brakuje mi mi kogokolwiek bliskiego czy coś do niego czuje, bo seks z chlopakami mnie wogole nie podnieca, tak jak mowilem, tylko obc.... ale jak zaczne to robić to po chwili, ale nie odrazu mnie to obrzydza, nie wiem nawet czy jestem bi, co mam zrobić, bo jeszcze wyrzymam ten dzień, ale jutro już
duzo przeszedlem bardzo duzo zlego ale teraz to juz nie wierze ze to sie stalo, ktos mnie bardzo nie lubi co mam zrobic

[Gość jab666666]

dobram, już się wyjaśniło, pogodziłem się z nim