Ciągłe rozpamiętywanie

[Gość SurferZSaintTropez]

Mam już tego dosyć, dziś uciąłem sobie krótką pogawędkę z 2 znajomymi ale zaraz po niej już wiedziałem że mój dzień się skończył. Do teraz ją rozpamiętuję i zastanawiam się co zrobiłem źle, chociaż nie ma w sumie znaczących podstaw by tak sądzić. Po prostu wydaje mi się że nie zachowałem się tak jak powinienem. Mam tak bardzo często i czasem trwa to do kilku dni ;(( I potem to zamartwianie zabiera mi radość życia. Nie chcę tak żyć do końca życia. Myślę by pójść do psychoterapeuty ale żal mi trochę kasy na prywatne wizyty a do rodzinnego wstyd mi jakoś iść żeby na NFZ dał skierowanie. A samego pójścia do psychoterapeuty się nie boję. Mam już dość tej rozpaczy.