Czy warto ?

[Gość ddka31]

Opisze swój problem.6 lat temu poznałam na czacie mężczyznę. Do tej pory nigdy sie nie spotkaliśmy.Przez te lata wiedział o mnie wszystko- i to chyba byl blad jak pomysle o tym dzisiaj. Mezczyzna ten dzis ma 37 lat ja 31. Juz wtedy powiedzial ze nie będziemy para bo go nie interesuje związek. On mieszka 500 km ode mnie. Wielokrotnie proponowal mi romans w hotelu. Nasze rozmowy byly prawie zawsze w formie pisemnej- nie chcial do mnie dzwonić,jesli dzwonil to po moim wielokrotnym proszeniu o to. Od samego poczatku gdy go poznalam nie odbieral telefonów..nie tlumaczyl dlaczego. Z biegiem lat mialam różne problemy..depresje,ubóstwo,pogrzeby,komornika i przemoc w domu. Ostatnio mu chyba zbyt dużo powiedziałam o przemocy. Myślałam ze mogę mu się wygadać. On mnie lekceważy i w dalszym stopniu jedynie chce romansu- juz nawet tego nie zabiega. Z czasem jego brat w wyniku pewnej sprawy pisal do mnie i doszlo do głupiego gadania o jakichś sexualnych trójkątach. Tak pomyślałam ze ani on ani brat nie biorą pod uwagę tego jak wygląda moje życie,brata wiadomości mam dosyc- nie widzę sensu.Pozatym widzę ze ten moj nieznajomy..nic o nim nie wiem.Nie pyta czy znów byla awantura,czy bedzie u mnie jakies jutro. Czy jest sens poznawać go na zywo? Czuje ze nie.

[Gość Natihshshsbb]

Ten facet ma zone i dzieci to jest raz... A dwa chcial tylko skoku w bok o czym sam pisal... Ma Cie gdzies i Twoje problemy... Chce tylko sexu... Czego Ty nie rozumiesz?? Dlaczego jestes tak bardzo naiwna??

[Gość jsjdwydh]

Jakby to było w tym samym mieście to byś z nim nie zaczynała.

Dziewczyny ciągnie do trudnych sytuacji, żonaty, z innego miasta, agresywny, pozbawiony pozytywnych uczuć. Pisałem już na ten temat. To jest akt autoagresji na głębokim poziomie podświadomości. Chcesz być skrzywdzona, ale nie zdajesz sobie z tego sprawy. Często dziewczyna opisuje że raz za razem ciągnie ją do takich sytuacji. Wie że źle robi ale nie może się powstrzymać. To jest jak danie sugestii hipnotycznej do takiego zachowania. Unikanie za wszelką cenę chłopaków dobrych, spokojnych, opiekuńczych, zgodnych.

Pisał o tym już Jonathan Swift w "Podróżach Guliwera". Angielskie kobiety uciekały od mężów i wiązały się z gachami, którzy je krzywdzili.

Czytelnictwo też o tym świadczy. Bestsellerem jest książka "Pięćdziesiąt twarzy Greya" i kobiety bardzo chętnie ją czytają.

[Gość gośćć]

Dziewczyno, zerwij ten kontakt jeśli wiążesz jakiekolwiek pozytywne odruchy w tym kierunku.
Nikt nie będzie chciał zachowywać ,aż takiej anonimowości i to jeszcze przez tak długi okres czasu, są tylko dwa powody:
- jest w związku (obojętnie jakim formalnym lub nieformalnym) i to ukrywa wiadomo z jakich pobudek
- inna mroczna przyczyna o której lepiej się nie przekonywać na własnej skórze.
Ogólnie takie zchowanie "tumiwisizmu" w stosunku do Twoich problemów , zero empati już powinno być dla Ciebie lampką czerwoną, że szczera i empatyczna ta osoba to nie jest. Ogólnie w ogóle nie jest zainteresowana Twoją osobą w pozytywnym znaczeniu. Wykorzystuje Twoją słabą kondycję psychiczną i natłok problemów by nakłonić Cię do czegoś czego nie chcesz.
Szkoda tylko ,że Twoje wątpliwości zrodziły sie dopiero teraz.
Szukaj przyjaciół w rzeczywistości lub tak jak wspomniano na forach dyskusyjnych , gdzie nie wszyscy są tak anonimowi do końca lub inne stworzone strony specjalnie do tego celu.
Lekcja życia ,głowa do góry.
Życzę Ci by w życiu zaczęło Ci się układać. Podrawiam. :)

PS."nie napadajcie na dziewczynę ,ma wystarczająco dużo problemów ze zdrowiem i życiem osobistym.Wystarczy nadać odpowiedni kierunek".