Jak się przemóc?

[Gość Serena66]

Podchodzę niestety emocjonalnie do życia i do pewnych spraw. W pracy jak coś mi nie wyjdzie to bardzo to przeżywam.
Chodzę na zajęcia z technika pojazdów samochodowych. Jak patrzyłam jak inni rozbierają silnik samochodowy to zaczęłam się bać że coś popsuje.
Któregoś razu rozbierałam laptopa. Bez sprawdzania co jak się robi. W serwisie mi powiedzieli że uszkodzona mechanicznie płyta główna. Pamiętam jak wydałam dużo pieniędzy na swojego laptopa a mam tendencje do przywiązywania się do swoich rzeczy.
Jestem osobą nieśmiałą i takim samotnikiem. W pracy jestem miła dla innych ale nie wiem czy sie dogaduje z kimkolwiek.
Chciałabym się przemóc i nie bać że jak coś rozkręcam to popsuje. Zwłaszcza że uczę się wszystkiego. Nie mam królika doświadczalnego w postaci auta by na czymś ćwiczyć a nie mówiłam rodzicom że chodzę na zajęcia.

[Lusy]

Skoro uczysz się.to jest jakiś instruktor,który pomaga i tłumaczy...? Nawet jak coś zepsujesz,to chyba nic się nie stanie,bo po to właśnie ćwiczysz,żeby się nauczyć.
Jakbyś wszystko umiała ,to po co był by ci kurs. Nie przejmuj się tak wszystkim,tylko skup na tym co ważne.

[Gość Serena66]

Instruktor jest.
Przypomniało mi się jak rozbierałam kiedyś laptopa i nie sprawdzałam jak go rozebrać. Potem sobie mówiłam że nie tknę mechaniki. Czułam się winna temu co zrobiłam

[Gość Mordehai]

Ja to zawsze mam tak, że jak coś rozbiorę to i zawsze pamiętam, jak mam to złożyć.

[Gość Mahomet]

Laptopy łatwo się składa. Swojego zawsze co miesiąc rozkręcam w drobny mak i czyszczę.

[Gość Serena66]

A ja nie sprawdzałam jak to rozebrać tylko na pałę przysłowiową. :(

[Gość ndnedns]

To już masz odpowiedź co robić, by następnym razem nie popełnić błędu. Po prostu nie robić "na pałę" tylko z przygotowaniem. I będzie wszystko ok.

[Gość Mordehai]

A tak właściwie to po go rozkręcałaś?
Pewnie chciałaś zobaczyć, co jest w środku co:-))) xD

[Gość dfkjfhf]

W szkole jak zrobisz drobne uszkodzenie to nie będą się czepiać. Upewnij się i zapytaj o to.