Potrzebuje waszej pomocy

[Gość Pat94]

Postaram sie napisac w skrocie i bardzo bym chciala zebyscie zrozumieli o co mi chodzi dokladnie... mam23 lata moj narzeczony ma33 jestesmy ze soba razem 2lata ...od kad mieszkamy w anglii czyli jakies pol roku moje nastawienie i myslenie zmienilo sie blyskawicznie... ciagle gdy jest w pracy na nockach..czuje ze mnie zdradza.. czuje to tak dokladnie czesto i mocno ze mnie sciska w zloladku.. jest przystojny madry i jest mezczyzna ktory lubi seks i czesto miewa fantazje... powtarza mi ze mnie kocha dba o mnie i przysiega ze ma tylko mnie kiedy mowie mu o moich zlych podejrzeniach... ale ja swoje.. czuje to ! :( nie ufam... swoja kobiete zdtadzil kiedys z ktora byl 6lat... kiedy znow po nocce wraca kladzie sie kolo mnie ja zarzucam mu zdrade ze czuje to , wyciagam mu te zdrade z bylego zwiazku... on teraz reaguje za kazdym razem krzykiem agresja ... oklamuje mnie ze nie oglada porno a ja wiem z historii przegladarki ze oglada gdy mnie nie ma w domu... pociagaja go blondynki..ma swoje glupie fantazje...boje sie ze mnie zdradza.. nie udowodnie mu tego nie znam jego znajomych z pracy a on mi nigdy sie nie przyzna wiem to... klocimy sie czesto nawet dochodzi do agresjii... gdybym mogla to jakos potajemnie sprawdzic jak jest u niego w pracy na fabryce w ktorej pracuje... zle mi ze soba ..czuje to strasznie ze on mnie oklamuje ze zdradzil a z drugiej mowi tak jakby prawde po jego zlosci widac to ze probuje mnie przekonac. Chcialabym mu wierzyc lecz nie...ja sie mecze ze soba... mam ochote umrzec . Pomocy :(

[Gość sdkdkfjdg]

Może wrócisz do kraju?

[Gość Hgjbjj]

Jeżeli masz przeczucie, iż Cię okłamuje, nie sądzisz, że nie jest to dobry fundament do budowania związku? Postaw sprawę jasno, albo będziecie się szczerze komunikować, mówic sobie o wszystkim, albo z nim zerwij. To Ty go znasz, musisz zaufac sobie i swojej znajomości jego osoby. Jeżeli teraz macie takie problemy, ktore nie zostaną rozwiązane zastanów się co może być za kilka lat?