Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Uzależniona od chłopaka alhokolika


Gość Cofeina

Rekomendowane odpowiedzi

Byłam z chłopakiem 2 lata ale z 4 mies. Przerwy. Mam 20 lat. On 25. Na początku było fajnie, zakochalismy się. Okazało że on lubi czasem wciągnąć amfetaminę. Na początku byłam taka niechętne do niego przez to ale tłumaczył się że to przez pracę itp. Przestał, ale handlował. Stracił pracę. Bardzo dużo pije, przez długi czas nie widziałam problemu, do czasu jak mnie zdradził po pijaku całując się z dawną dziewczyna. Pozniej się zmienił, starał, miał tygodnie bez picia. Od dawna nie byłam szczęśliwa bo byłam na drugim planie. Zaczęłam walczyć i ciągle były kłótnie. Od dawna już widzę że mnie olewa, tylko mówi że zależy ale ze go wkurzam. On pije ciągle, ciągle obiecywalbze przestanie a później znów się zachlewa. Rozstalam się z nim ale on obiecywał się postarać żebym była szczęśliwa. Pozniej mówi że jest mną zmęczony bo ciagle mam pretensje. Ale naprawdę psychicznie na nie wytrzymuje. Czuje się uzależniona od niego, a on woli wszystko dookoła ode mnie. Zniszczył moja pewność siebie i wszystko. Obiecywał parę dni temu że się zmieni, wczoraj jak byłam obojętna to widać było że się starał. Dzisiaj dzwonił już pijany, jak powiedziałam że mnie to wkurza, to w yzwal mnie że on jest zmęczony ta sytuacja między nami. Rozumiecie? Traktuje mnie jak psa i to on jest zmęczony.... zablokowalamm jego połączenia. Czuje się jak wrak człowieka bo zniszczył mnie psychicznie od tych lat. Kiedyś byłam przebojowa i szczęśliwa a teraz boję sie odezwać do kogokolwiek. Jeszcze boki mnie to,ze on odpuścił, wykorzystał mnie i teraz się okazuje że tylko ja jedyną kochałam i mi zależało. Nie mam komu się wyglądać. Nie sądziłam się kiedykolwiek pozwolę komuś tak popsutemu zbliżyć się do mnie. Ale nie myślałam, że jest aż tak źle. Zresztą on zawsze umiał ładnie mówić i miał na mnie wpływ. Codziennie płacze. Zawsze bieglam jak chciał że mną się spotkać, wow jak nie pił to było w ogóle coś chociaż wtedy szybko szedł spać i się irytował. On wszystkich lepiej traktował tylko nie mnie.
Wiem,ze muszę jakoś teraz wytrzymać, nie kontaktować się itp. Ale może macie jakieś sposoby żeby odbudowac pewność siebie, żeby zająć się czymś, co robić, co myśleć. Chciałabym szybko zapomnieć i że jeśli go gdzieś spotkać, to z podniesioną głową a nie płacząc wieczorami.

Odnośnik do komentarza

Cofeina, podejrzewam, że masz tendencje do współuzależnienia, dlatego mimo złego traktowania przez partnera, trwałaś w tym związku. Zdaję sobie sprawę, że rozstanie jest dla Ciebie trudnym doświadczeniem, bo wiązałaś nadzieje z tym związkiem, angażowałaś się w tę relację, ale osobiście uważam, że dobrze się stało, że zakończyłaś ten toksyczny związek, który Cię unieszczęśliwiał. Pozwól sobie na przeżycie tego rozstania i wyciągnij wnioski na przyszłość. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...