nie wiem co mi jest

[Gość edek54321]

Witam mam 20 lat, mam problem od kilku lat, który najczęściej pojawia się jesienią gdy jeszcze zmienią czas i po 16 robi się ciemno, nie chce opisywać swojego życia, choć nie jest za przyjemne, ale nawet jeżeli akurat wszystko jest spoko przez kilka dni, to czasami jak po prostu niczym nie jestem zajęty wieczorem, wpadam w takie coś, jakbym był czymś załamany, niewiem co zrobić wychodze na papierosa, chce mi sie płakać, niewiem jak to wytłumaczyc, (taki stan jakby mnie coś ściskało w środku gdzieś koło serca) ale jest to bardzo diwne uczucie które jak już pisałem dopada mnie w jesieni popołudniem, rano wstaje jest ok, im dłużej trwa dzień tym gorzej, i nie mam tak codziennie, ale też nie wiem jaki jest tego powód

[mgr Kamila Krocz]

Przez Internet nikt Cię nie zdiagnozuje. Pytanie tylko, czy Twój stan to przypadek kliniczny? Czy oprócz płaczliwości i ścisku w okolicach serca zauważyłeś u siebie jeszcze inne objawy? Jak długo trwa u Ciebie obniżony nastrój? Możliwe, że to tylko tzw. chandra jesienno-zimowa związana ze spadkiem ilości światła docierającego do szyszynki. Niemniej jednak warto byłoby skonsultować się z lekarzem. Pozdrawiam!

[Gość edek54321]

Taki nastrój trwa czasami dopóki nie pójdę spać a czasmi przejdzie po godzinie.Ciężko to opisać, to co napisałem w poprzednim poście to najbardziej oczywiste objawy które przyszły mi na myśl.