Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Depresja, strach przed ludźmi...


Gość Kaśka123456322

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kaśka123456322

Na początku proszę, żeby nikt mnie nie oceniał. A jeśli zamierasz, to proszę wyjdź.

Witam. Wszystko zaczęło się gdy miałam 6 lat. Raz mój dziadek mnie nie dopilnował i jak to małe dziecko znalazłam coś w szafie. Były to karty, ale od 18+. Zgaduję, że to były mojego ojca. Ojciec był alkoholikiem, jako tako wyszedł z nałogu. W pierwszej klasie podstawówki odszedł do innej kobiety. Do tego doszła śmierć moje dziadka, którego bardzo, a to bardzo przepraszam. I wciąż mam do siebie żal, że powiedziałam mu tyle niemiłych słów. W tym samym roku popadłam (na początku nieświadomie) w nałóg, który jak się nazywa ,,masturbacja". Co jakiś czas oglądałam filmik 18+, szukałam tamtych kart, wyobrażałam różne sprośne rzeczy. Wtedy zaczął się tworzyć lęk. A co jeśli się ktoś dowie? W 3 klasie podstawówki znalazłam aplikację, na której można było pisać historię, oceniać itp. I tak się zaczęła moja kariera z pisaniem. W tamtym roku zdechł mój (podajże drugi chomik). Rok później poznałam chłopaka na tej aplikacji. Był trzy lata starszy, ja okłamałam go, że ja sama byłam młodsza tylko o rok. Gdy zostaliśmy już razem (zaledwie kilka dni później) opowiadał o swoim ideale dziewczyny (lubił emo). Prosił, żebym mu wysyłała zdjęcia jak wyglądam jako emo. Ja się wstydziłam, bo miałam zaledwie 10 lat i różnicę między 12 - latką, a 10 -latką widać gołym okiem. Potem mi zaczął wypisać różne sprośne rzeczy, czy bym zgodziła się na trójkącik itp. Po pół roku przestał się odzywać. W końcu raczył mi odpisać. Zakończyło się zerwaniem. W tym czasie poznałam nową rodzinę ojca. Jego żonę (aktualnie) i dziecko. Teraz zakończyłam chwilowo z nim widzenia. Już jak miałam 11 lat udało mi się zakończyć nałóg. Nikt o tym nie wiedział, zbyt bardzo się wstydziłam. Gdy miałam 11,5 napisał do mnie tamten chłopak. Zapomniałam o nim. Gdy go nie było poznałam przyjaciółkę, ale to nie ważne. Znowu rozpoczęliśmy związek, nawet trzy razy próbowaliśmy, ale wszystko się rozpadło. Był bardziej zboczony niż kiedyś. Zakończyłam kontakt z ową przyjaciółką, bo bałam się, że wszystko zepsuję. Doszły nowe problemy: Nałóg masturbacja (przez niego, powiedziałam mu, on jedyny o tym wie...), Strach przed ludźmi, rozmowa z nimi, samotność, objawy depresji (zwłaszcza wakacje, tak było mnie łatwo rozdrażnić jak i zasmucić, głos mojej matki wystarczył, abym cała się w środku gotowała), kontrolowanie oddychania, mrugania, połykania śliny, relacje z innym, kontakt wzrokowy, czy dobrze się patrzysz na dane oko, przejmowanie się jak wyjdzie, lęki czy będę alkoholiczką czy może lesbijką (chociaż wiem, że jestem hetero), ale te lęki brały się z niczego, myślenie, że płacz jest czymś wstydliwym. Czy ktoś wie jak trudno z tym wszystkim żyć? Jak zwalczyć jeden dzień z tym wszystkim? Obniżona samoocena, wstyd za swoją twarz, głos. Lęk przed stratą. Myśli samobójcze. Czy ktoś wie jakie to trudne? lęk przed własnym plusami, że ma się same wady, że wszystko co się robi jest związane ze stresem, strachem, że coś nie wyjdzie? Że jest się mało śmiesznym dla innych? Byłam dwukrotnie u psychologa, nie umiem się otworzyć, a co dopiero powiedzieć o nałogu. Nikt nawet nie wie jak potrzebuję słów ,,wszystko będzie dobrze". Nikt nie wie jak krzyczę w środku o pomoc. Pragnę pocieszenia. To jest takie błędne koło, ale może jest wyjście? I jeszcze jedno... mam dopiero 12 lat.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...