Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Depresja:(


Gość crow

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedziałem ci jak wykonać ten pierwszy krok. Np pytaj ludzi "przepraszam, która godzina?". Najnormalniejsza w świecie sytuacja. Chodzi o to, abyś rozmawiał, abyś próbował tej interakcji z drugim człowiekiem. Wiem że się boisz, ale to chyba nie jest takie straszne :). Przecież w pysk ci nikt nie da :D .

Najlepszą obroną przed narzekaniem innych jest "stanięcie w poprzeg". Nie zgadzaj się z nimi, uważaj że robią źle. Co daje narzekanie? Nic. A ty nie chcesz niczego, ty chcesz mieć coś! To coś to twoje szczęście...
Wiesz czemu twoi rodzice narzekają? Bo jak sobie wytłumaczą że są nieszczęśliwi, kiedy ty, z takiego samego bagna wyszedłeś i osiągnąłeś to czego oni chcą (czyli radość)? Więc za wczasu ciebie ciągną w dół, aby czuć się lepiej w swoim nieszczęściu. Tak działają wszyscy ludzie. A ty powiedz im "chrzańcie się - robię po swojemu" i tyle :) .

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Narzekanie mnie męczy, ale nie tylko. Najbardziej mnie to wkurza że muszę skończyć kierunek, bo co bym nie powiedział to krzyk, że może mi się spodoba , parę zajęć i mi się nie podoba tyle! nie wiem czemu nie dociera do nich, przecież ja się tylko męczę, zmarnuje sobie życie przez to.... co z tego że jest praca po tym...
Nie mam prawa wyboru czuję się tłamszony, przerasta mnie to ....

Odnośnik do komentarza

Ale chwila - to jest TWOJE ŻYCIE, a nie czyjeś!
To ty będziesz ponosił konsekwencje swoich decyzji a nie oni więc nie dawaj im możliwości wyboru. TO TY DECYDUJ!

Jeśli uważasz że ten kierunek nie jest tobie potrzebny to go olej! Idź na inny. I nie patrz na to że ktoś ci mówi że masz go skończyć :/ . A na teksty "bo co bym nie powiedział to krzyk, że może mi się spodoba , parę zajęć i mi się nie podoba tyle" ripostuj tak - "zjedz sobie robaki, no zjedz, przecież to tylko parę robaczków, może ci zasmakują...". Chamskie, ale z chamstwem inaczej się nie da :/ .

Możesz też zripostować rodzicom, że jak masz się nauczyć samodzielności skoro nie masz prawa wyboru? A oni przecież wiecznie żyć nie będą - to im się argumenty skończą XD

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza
Gość MyszkaAgresorka

ej, ale ...skoro nie podoba Ci sie Twoj kierunek, to czemu na niego poszedles?? Wiesz, skoro juz zdales kilka rokow, to lepiej juz dobij do konca. Tak czy siak , wiedz ze na zadnych studiach nie jest latwo. Zwlaszcza jak ma sie glupich kolegow. Ja mam np takiego debilnego kolege, ktory wyswietla moje wiadomosci na fb, ale mi nie odpisuje, albo odpisuje, ze "ucze sie teraz nie mam czasu". typ uczy sie gorzej ode mnie ale jest kujonem i uczy sie o wiele wiele wiecej ode mnie. masakra. olewactwo totalne mnie. ludzie naprawde sa zryci.

Odnośnik do komentarza

Moje życie to wielki jeden chaos, nawet moje myśli są tak splatane , w jeden wielki węzeł że rozwiązanie ich graniczy z cudem, przede wszystkim lęki.. . Lęki towarzyszą mi od zawsze, lęki przed ludźmi lęki przed wyjściem z jakąkolwiek inicjatywą. Ograniczam samego siebie , ale myślę że to właśnie przez te lęki. Po malutku cały czas z wielkim trudem, bo to nie jest łatwe, ale wychodzę do życia, czasem mam sytuację gdzie walczę z samym sobą, gdzie podświadomośc mówi "stój, nie idź w to.." bardzo czesto sie na tym łapie i odpuszczam, przez co mój stan się pogarsza.

Odnośnik do komentarza

~crow
Moje życie to wielki jeden chaos, nawet moje myśli są tak splatane , w jeden wielki węzeł że rozwiązanie ich graniczy z cudem, przede wszystkim lęki.. . Lęki towarzyszą mi od zawsze, lęki przed ludźmi lęki przed wyjściem z jakąkolwiek inicjatywą. Ograniczam samego siebie , ale myślę że to właśnie przez te lęki. Po malutku cały czas z wielkim trudem, bo to nie jest łatwe, ale wychodzę do życia, czasem mam sytuację gdzie walczę z samym sobą, gdzie podświadomośc mówi "stój, nie idź w to.." bardzo czesto sie na tym łapie i odpuszczam, przez co mój stan się pogarsza.

Zaraz ci sprzedam bardzo potężne narzędzie do zmiany siebie, ale musisz potrafić je wykorzystać.

W twojej głowie są takie 2 osoby:
- ty racjonalny, świadomy. Taki który czyta książki, liczy równania, ten co decyduje, rozważa za i przeciw...
- ty emocjonalny, czyli uczucia, to one powodują te podświadome głosy "odpuść", ulegasz im, bo to one mają większy wpływ na ciebie niż rozum (o dziwo).
Podobnie mowa niewerbalna (gesty i mimika) jest ważniejsza niż werbalna (słowa). Bo jak powiem ci "lubię ci" i pokażę środkowy palec to znaczy że cię lubię czy nie? No właśnie... Odczytasz to jako sarkazm.

Czyli klucz w tym, aby twoja emocjonalność chciała być pozytywna. Jak mózg działa? Tak że za wszelką cenę chce potwierdzić tezę. Jeśli uważasz że coś się nie da zrobić to mózg znajdzie 100 powodów dlaczego to się sypnie, ale jak zmienisz myślenie na pozytywne to zaraz twój mózg obali każdy z tych 100 powodów porażki ;) . Tak po prostu jest...
W praktyce to wygląda jak jazda na rowerze, jedziesz tam gdzie patrzysz. Spojrzyj się ostro w bok, to zaraz zaczniesz zjeżdżać na bok.

A więc jak nakłonić psychikę do pozytywów? Gapiąc się jak skończony idiota na pozytywy. Czujesz się zagubiony, czujesz chaos? Słuchaj na słuchawkach muzyki melodycznej lub odgłosów lasu/morza. To taki "masaż" dla umysłu. Zmierz swoje marzenia, rozmyślaj nad nimi. Chciej, wierz, mocno, jak najmocniej. Każdą złą myśl od razu przykryj czymś dobrym. Ktoś cię wkurzył, zaraz uciekaj w coś innego. Muzyka na słuchawki, fajne wspomnienie, może komedię sobie przypomnij - cokolwiek. Ale natychmiast, nie daj wybuchnąć przykrości ;) . Na początku będzie to mega trudne, ale z każdym dniem będzie o jakiś % łatwiejsze ;) .

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Najgorzej (ale tak naprawdę mega źle) jest wtedy kiedy ludzie mi podcinają skrzydła. Przykładowo: zacznę coś robić, włożę w to maksymalny wysiłek, i poczuję że to właśnie mi daję szczęście i nagle ktoś powie "ale po co to robisz?" "przecież i tak nic nie osiągniesz" i takie słowne dokopanie mi mnie przygnębia, albo "jak ty możesz to robić, przecież ty co najwyżej możesz śmieci zamiatać" to bardzo boli... tym bardziej że jestem osobą wrażliwą, pomału zaczynam się uodparniać na takie typu słowa. Wciąż to jest trudne, ale tak sobie dzisiaj pomyślałem: dopóki mnie ktoś nie próbuję poznać, to opinia na mój temat zawsze będzie kłamstwem. :) tak spokojniej lżej sie wtedy robi na sercu.

rafik dziękuję za słowa. Poczułem się kimś wartościowym. :)

Odnośnik do komentarza

Przeciwności, wątpliwości ze strony ludzi to rzecz powszechna. Zastanówmy się gdyby politycy przejmowali się każdym hejtem na ich temat, to pewnie by już dawno zwariowali. Oni uczą się dystansu, tego, że słów debili ograniczonych nie ma co brać do serca. No i tak samo zwykli ludzie - mimo że bycie obrażonym boli, to trzeba sobie powiedzieć że to my dobrze idziemy,a ten kto nas obraża jest ograniczony i tylko potrafii hejtowac. A jeśli się dąży do celu, to najlepiej dążyć do niego z innymi ludźmi o tym samym zainteresowaniu. Po to są kluby, spotkania. Napewno właśnie są po to by motywować się nawzajem i iść razem w tym samym kierunku.

Odnośnik do komentarza

Słuchaj, powiem ci taki przykład na dwóch domniemanych osobach...
Pierwsza do "Iskierka", osoba ambitna, samodzielna dąrząca do celu, z energią, przebojowa itp. Taka która chce coś w życiu osiągnąć...
Druga to "Załamka" ktoś, komu się zwyczajnie nie chce, woli siedzieć i nic nie robić byle to jakoś było. Wali po najniższej linii oporu...

Iskierka jest ambitna, chce coś osiągnąć, więc się uczy, stara, rozwija. Ma plany, zajmuje się czymś, trenuje... To wkrótce da efekt. Wyrwie się i będzie żyć dobrze, ale.........
Jak się poczuje Załamka gdy Iskierce się uda? Jak sobie wytłumaczy, a w zasadzie, jak się przed sobą usprawiedliwi że ma życie bagno, skoro Iskierce która siedziała w tym samym bagnie się udało? No, właśnie nie będzie w stanie. Jednym z najbardziej pierwotnych instynktów u ludzi jest zazdrość. Załamka zazdrości Iskierce tego że jej się chce. Więc skoro ona (Załamka) tego nie ma to Iskierce też nie wolno tego mieć...
Dlatego właśnie ludzie w okół ciebie cię dobijają, gnoją i ciągną w dół.

Na głupie teksty typu "ale po co to robisz?" "przecież i tak nic nie osiągniesz" możesz powiedzieć że tak samo mówili Edisonowi gdy konstrułował żarówkę :D . A na tekst "jak ty możesz to robić, przecież ty co najwyżej możesz śmieci zamiatać" - jak mi bronicie próbować to tak będzie... Rozumiem że najbardziej dołują cię rodzice, ale tu można zastosować pewien trik który zamyka rodzicom twarze... Zwalić "winę" za to jaki jesteś na nich. Np mówią ci że ciebie trzeba się wstydzić, to ty im mów "tak mnie wychowaliście, to się teraz wstydzcie". Albo że jesteś niesamodzielny "nie dajecie mi możliwości dokonywania wyborów, brania odpowiedzialności to jak mam być samodzielny?". Takich argumentów podważyć się nie da, nawet w chorej logice takich ludzi :) .
Zawsze osoby która cię gnoi możesz się zapytać, "skoro mnie tak dobrze znasz, to jaki jest mój ulubiony kolor?" itp. Na 99% nie będzie wiedzieć :P . I sama dojdzie do wniosku że cię nie zna...

Spoko ;) . Zawsze do usług...

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

hej.posłuchaj też miałam deoresję,do tego dochodziły próby samobójcze ręce pocięte naprawdę słabo było :( i tak przez prawie dwa lata tułałam się po szpitalach..jeżeli masz możliwość i chcesz to może porozmawiaj o tym z kimś np rodzic ? lub zadzwoń i se porozmawiaj z anonimowym ''przyjacielem'' (tel.zaufania) powodzenia ci życzę z całego serduszka!!

Odnośnik do komentarza

Chodzi o to że moja rodzina jest bardzo złośliwa, wyśmiewuję moje takie decyzję (a wiadomo rodzina ma duży wpływ), i robi wszystko aby zepsuć moje decyzję , np. stawianie partnerki w złym świetle (chociaż to czy ona taka jest sam muszę dopiero po kilku spotkaniach wiedzieć , a nawet i po długim czasie ludzie tak naprawdę do końca siebie nie znają ),

Odnośnik do komentarza

Dlaczego masz ich słuchać w tym z kim się spotykasz :) . Oni są złośliwi - ty do nich wal ciętą ripostą...

Np ja jak gdzieś wychodziłem i nie chciałem mówić gdzie oraz po co, to na durne zaczepki "na randkę idziesz?" odpowiadałem tak "no pewnie, z pięcioma, z Bachą, Kachą, Zochą, Krychą i Joasią, bo wiecie jedna to za mało jak dla mnie..." no i im tak szczena opadała że miałem spokój XD. Zdezorientujesz ich totalnie ;) . Z jednej strony nie ukrywasz że idziesz na randkę, a z drugiej oni w to nie uwierzą XD

Twoi rodzice cię znają? Ale ciebie takiego jakim NA SERIO jesteś? Z pewnością nie :) , dlaczego masz ich słuchać? Masz SWÓJ rozum, SAM wiesz co dla ciebie dobre...
Na wszelkie dogryzienia odpowiedz ostrym atakiem/kontratakiem. Jeśli się nie postawisz - zjedzą cię. Jeśli na co dzień będziesz spokojny, a jednocześnie ostry gdy ci dogryzą to przyzwyczają się że lepiej ci nie dogryzać ;) . Może to być dla ciebie mało naturalne, bo jesteś wrażliwcem, ale spróbuj :) .

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Tak ale oni powodują tzn. że czuję pewien strach przed podejmowaniem decyzji i nawet mówieniu im o tym , bo wiem że albo zareagują nerwowo albo po prostu wyśmieją mnie i powiedzą że mogłem lepiej wybrać , że niby zaakceptują ale w głębi będzie ich to uwierać, i w końcu tak czy siak zrobią o to awanturę . Czuję się trochę tak na smyczy.

Odnośnik do komentarza

Oni chcą abyś tak się czuł - to wygodne dla nich, bo wiedzą że będziesz posłuszny. Chcą abyś był niesamodzielny i zależny...

Ale TY nie chcesz taki być i TEGO się trzymaj. A powiedz sobie sam, co się takiego mega strasznego stanie jak źle zdecydujesz? Świat się zawali? Słońce wybuchnie? Twoi rodzice umrą? No przecież że nie :) . Popełnić błąd raz, to nie błąd ;) . To po prostu nauka i doświadczenie...
Zacznij ufać sobie, swoim decyzjom. Ufaj bardziej sobie (bo jak przyjdzie co do czego to głównie na siebie będziesz musiał liczyć :/ ) niż innym ;) .

PS - urwij się ze smyczy ;) . Pies też musi pobiegać... Hauuuuu

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Przecież człowiek nie maszyna - non stop pracować nie może... Ciągle trzymasz się przekonania że droga obrana przez rodziców (tudzież tobie wciskana) jest tą jedyną... Wcale tak nie jest. Nie ma uniwersalnej drogi. Nie każda sprawdzi się dla każdego - pojmij to :) .

Nie da się non stop pracować czy uczyć. Bo zgłupiejesz, tak jak głupiejesz właśnie teraz. Nie wytrzymujesz ciśnienia i pękasz. To całkowicie normalne (mało tego - nie byłoby normalne gdy cię to wgl nie ruszało :D ). Jesteś młody, musisz mieć coś z życia. Zrób coś dla siebie...
Naucz się odszczekać coś. Nie możesz wiecznie po "chrześcijańsku" ciągle nadstawiać drugi policzek. Przestań tak robić, facet... Jesteś facetem i co by miało być jakby twoją pannę jakiś kibol zaczepiał? Też byś nadstawił drugi policzek? No przestań :) , na pewno byś ruszył z łapami jak każdy facet z jajami - zakładam że je masz ;). Czasem trzeba walnąć pięścią w stół bo cię żywcem zjedzą...

Znowu jak ci dzwonią z pierdołami, to możesz nie odebrać ;) . Jeśli nie podoba ci się jakieś zachowanie rodziców - twardo im to mów w twarz, typu "wkurzacie mnie tym, tym i tamtym, nie mam 5 lat i nie kontrolujcie mnie, bo wiecznie żyć nie będziecie a ja muszę umieć sobie radzić sam"... I już ;) . Ale tak wiesz, powiedz to mocno, nie agresywnie, ale stanowczo ;) .

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Unikasz konfrontacji, uciekasz i dlatego cię gnębią - nie podejmujesz walki. Takich ludzi najłatwiej jest gnębić :( . Niestety to jedyny sposób aby mieć spokój.
Znasz przysłowie "chcesz pokoju? Szykuj się do wojny" pasuje tutaj idealnie. Żebyś umiał "się odgryźć" słownie gdy ktoś cię gnoi, spróbuj na internecie się "pokłócić" z tzw trollami ;) . Dodatkowo uodporni cię to na zaczepki nic nie znaczących ludzi...

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...