Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Przerwane leczenie schizofrenii 5 lat temu


Gość sabina55

Rekomendowane odpowiedzi

Gość sabina55

Witam, piszę o przypadku mego syna, który ma obecnie 30 lat. Syn 5 lat temu miał zdiagnozowaną schizofrenię, słyszał głosy, miał lęki i dziwnie się zachowywał. Brał leki 2 miesiące po czym przerwał leczenie. Zachowuje się dziwnie do tej pory, ma objawy choroby, ale nie traci kontaktu z rzeczywistością, jest jedynie zamknięty w sobie, nie pracuje, stroni od ludzi, o jakiejś magii wciąż gada. Czy syn mimo tego, ze nie utracił kontaktu ze światem, na pierwszy rzut oka po nim choroby nie widać, nikt nie wie, ze jest chory, powinien brać leki i chodzić do lekarza? A moze syn nie ma schizofrenii, bo schizofrenia ma ciężki przebieg, a on jedynie jakieś głosy słyszy, może to nerwica zwykła?

Odnośnik do komentarza
Gość kolezanka34

Dlaczego syn przerwał leczenie? Trzeba leczyć tę chorobę, chodzić do lekarza, brać leki. Potrzebna jest również psychoterapia. Musi mu być trudno, a gdy leczenie przyniesie efekty poczuje się lepiej. Ze schizofrenią można żyć normalnie, ale trzeba się leczyć!

Odnośnik do komentarza
Gość sabina55

Syn przerwał leczenie, ponieważ bał się, ze nigdzie go do pracy nie przyjmą, ze zniszczy sobie papiery. A z jego praca wygląda teraz tak, ze popracuje gdzieś trochę i go zwalniają lub sam odchodzi, bo się źle czuje, bo ma problemy z koncentracją, szefowie po nim wyzywają. Dwa razy został oszukany, bo nie zapłacono mu za przepracowany czas, a zwolniono, bo nie wykonywał dobrze swoich obowiązków. Syn najdłużej pracował przez dwa miesiące w jedym zakładzie. Ale zrezygnował, bo bezsenność sie nasiliła i nie spał po dwie noce, po czym do cięzkiej pracy fizycznej szedł i zasypiał w pracy po prostu lub nie był w stanie nic robić ze zmęczenia.

Odnośnik do komentarza

Namów syna na wizytę u psychiatry idź z nim.ja byłam ze swoim .bierze leki pracuje i nikomu nawet w rodzinie nie mówimy o tym wszystkim bo nikt nie zrozumie jeśli nie ma nikogo bliskiego tak jak syn dla matki.tylko tak możesz mu pomóc bo inaczej choroba się będzie pogłębiać i napewno samo nie przejdzie.potrzebne są leki.nie wylecza ale pomogą żyć w miarę normalnie.mój syn po kilku tygodniach zażywania powiedział mi rzecz straszną "mamo- widzę się w lustrze".nie my pojęcia jak oni męczą się w tym przekleństwie.powodzenia

Odnośnik do komentarza
Gość kolezanka34

Leczenie się nie powoduje, że ktoś niszczy sobie papiery! Proszę koniecznie namówić go do powrotu do leczenia. Poprawa nie nastąpi od razu, trzeba dobrać odpowiedni lek i dawkę, czasem to trwa. Sama pani widzi, że nie radzi sobie, to wina choroby. Właściwie prowadzone leczenie da mu szansę na dobre życie.

Dodam, że ta choroba powoduje niezdolność do pracy. Warto byłoby wnioskować o orzeczenie o niepełnosprawności. Gdy leczenie przyniesie pozytywne efekty, myślę, że będzie mógł wrócić do pracy. W chwili obecnej praca nie sprzyja jego zdrowiu. Jego stan może się nawet pogarszać.

Odnośnik do komentarza
Gość sabina55

Tak, z tą pracą to ja się zgodzę. Syn ma tylko maturę, studia przerwał, więc innej pracy jak fizyczna i tylko na umowę- zlecenie dostać nie może. W tych wszystkich pracach jakie miał natrafiał na niewłaściwe traktowanie. Syn jest kulturalnym męzczyzną, bardzo oczytanym i poważnym, czesto był obiektem drwin przez swoje niedopasowanie do środowiska w pracy, plus jeszcze jego zamknięcie sie w sobie spowodowane chorobą. Zauważyłam, ze on czuje się lepiej, gdy nie pracuje- gdy ma te przerwy w pracy. Teraz szuka znowu kolejnej pracy. Zauważyłam, ze on kiedy pracuje cierpi na bezsennośc, przychodzi wtedy jeszcze depresja, nerwowość, lęki, zaczyna więcej rzeczy słyszeć. Domyślam sie, ze to właśnie przez stres, który jest nieodłącznym elementem pracy.

Odnośnik do komentarza

Ktoś słusznie zwrócił uwagę, że leczenie nie sprawia, że pacjent "rujnuje sobie papiery". Pani syn prawdopodobnie ciągle ma objawy chorobowe, możliwe, że o wszystkich nie mówi, dusi to w sobie. Schizofrenia nie zawsze manifestuje się za pomocą objawów wytwórczych typu urojenia czy omamy. Mogą wystąpić objawy negatywne, które widać u Pani syna, np. unikanie ludzi, zamknięcie się w sobie, samotność, przygnębienie, apatia, utrata motywacji do działania itp. Pani syn powinien udać się do psychiatry i systematycznie brać leki. Możliwe, że lekarz zaleci też terapię. Specjalista też orzeknie, czy praca jest możliwa, czy będzie szkodziła w procesie leczenia. Mam nadzieję, że uda się Pani namówić syna na konsultację psychiatryczną. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...