Myśli samobójcze i śmierć dziadka

[Gość g...l]

Od pewnego czasu mam myśli samobójcze, wielu rzeczy się obawiam i nie mam ochoty żyć. Rodzice mnie zostawili jak miałam 2 lata, trafiłam pod opiekę dziadków jestem z nimi 13 lat. Przyjaciele którym starałam się ufać próbowali mi niszczyć życie. 2 tygodnie temu zmarł mój dziadek i od tego czasu wszyscy się na mnie wyżywają i zarzucają, że to moja wina, że dziadek umarł. Moja babcia dostała 3 razy informacje ze szkoły że się tnę lecz to ignoruje. Nie chcę żyć ale nie wiem co robić.

[Gość quick]

Przykre co piszesz. Nie tnij się ;/ a obwinianie Cie o śmierć dziadka jest debilne. Jakie niby ktoś ma ku temu podstawy by tak mówić.

[mgr Kamila Krocz]

Witam serdecznie!

Przykro mi z powodu śmierci Twojego dziadka. Domyślam się, że Ci go brakuje. Nie wiem, dlaczego otoczenie zarzuca, że dziadek umarł przez Ciebie. Nie ma prawdopodobnie żadnych podstaw, by tak sądzić. Podejrzewam, że tego typu słowa padły w złości i gniewie, być może dlatego, że sprawiasz jakieś trudności wychowawcze (np. telefony ze szkoły o Twojej autoagresji). Cięcie się nie jest wyjściem z sytuacji. Prawdopodobnie chcesz zagłuszyć ból psychiczny, zadając sobie ból fizyczny. Przez Internet diagnozy nie postawię, ale niewykluczone, że rozwija się u Ciebie depresja (stąd myśli samobójcze, cięcie się, stany lękowe, utrata radości życia). Zachęcam Cię do szczerej rozmowy z babcią albo konsultacji z psychologiem szkolnym. Jeśli obawiasz się reakcji babci czy psychologa, możesz skorzystać z anonimowego darmowego telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży nr 116 111 (http://www.116111.pl/). Pozdrawiam i powodzenia!