Płaczliwość po krytyce

[Gość k...l]

Dlaczego od razu wybucham płaczem? Mam 16 lat i odkąd pamiętam zawsze jak ktoś mnie krytykowal, podniósł na mnie głos lub coś nie szło po mojej myśli , tak jak ja chciałam momentalnie hałam płaczem a wcale tego nie chciałam z resztą nadal tak jest. Mimo iż strasznie się powstrzymuje aby się nie rozplakac, łzy same cisna mi się do oczu. Myślałam że gdy będę coraz starsza ten problem minie jednak wcale się na to nie zapowiada. Nie chce być postrzegana w przyszłości jako desperatka proszę o pomoc

[Gość rafik543211]

Wg mnie, prawdopodobnie jesteś osobą wrażliwą, która w przeszłości była tylko krytykowana i karana. Najczęściej w sposób który nie dość iż karzący to jeszcze poniżający, tak aby jeszcze dodatkowo zmieszać cię z błotem. Teksty typu "jak ty brzydko piszesz?! Jesteś nieukiem, niedorajdą, do niczego się nie nadajesz!". Przez lata wdrukowało ci się mechaniczne reagowania na jakąkolwiek krytykę jak na krytykę z obrazą (czyli płaczem, gdyż zbyt ona cię dotyka).

Rozwiązaniem może być taki mały trik - spróbuj sama siebie krytykować (w sposób merytoryczny i obiektywny). Bardzo możliwe że wtedy nauczysz się bardziej cenić własną opinię o sobie, jednocześnie umniejszając znaczenie opinii innych (przez co nie będzie tak dotkliwa a w rezultacie ty nie będziesz po niej płakać) ;) .

[mgr Kamila Krocz]

Jeśli płaczliwość towarzyszy Ci od zawsze, a nie pojawiła się w wieku dorastania, to na pewno nie jest ona wynikiem burzy hormonalnej, jaka aktualnie dzieje się w Twoim organizmie. Podejrzewam, że łatwe wybuchanie płaczem wynika z tego, że jesteś bardzo wrażliwa i niewykluczone, że masz niską samoocenę, nie wierzysz w swoje możliwości, wielu rzeczy się obawiasz. W sytuacji krytyki, kiedy ktoś dodatkowo nadszarpnie Twoje i tak wątłe poczucie własnej wartości, zaczynasz reagować płaczem. To trochę działa na zasadzie mechanizmu obronnego. Zachęcam Cię do rozmowy z psychologiem szkolnym i do popracowania nad własną samooceną. Pozdrawiam!