Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Nieśmiałość. Pierwsza miłość. Zauroczenie.


Gość Ewentualnie

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ewentualnie

Hej, wiem, że takich tematów pełno, ale ja chciałabym podzielić się swoją historią. Dlaczego pisze o tym tutaj? Bo może komuś pomogę? ... Ogólnie : ja nieśmiała, on niezdecydowany i otoczony dziewczynami... Kiedy przyszłam do liceum nikogo nie znałam i w sumie nie chciałam poznać. Jestem typem nieśmiałej szarej myszki. W połowie roku kolega z którym jestem dość zaprzyjaźniona, zwrócił mi uwagę, że ja i pan X zawsze gdy jesteśmy w pobliżu... szczerzymy się do siebie jak myszy do sera. Rzeczywiście tak było, ale po tym ja zaczęłam tchórzyć i unikałam jego wzroku. Był zbyt idealny, z dobrej rodziny, mądry, utalentowany... i jak do dzisiaj twierdzę zakochany w najpopularniejszej dziewczynie w szkole. Piszą ze sobą, on pomaga jej w zadaniach, ale ja wiem, że ona nie ma co do niego żadnych planów, chce go złapać w friendzone... mimo tego, pan X kiedy rozmawiam z kolegami z klasy, dołącza się, lecz nic nie mówi tylko się uśmiecha i kiedy na niego spoglądam często patrzy w podłoge... pewnego dnia próbował do mnie zagadać, ale rozmowa nie kleiła nam się zbytnio, ponieważ ja nie jestem zbyt odważna i otwarta. Pytał o moje zainteresowania (ja wiem, że mamy podobne.) Jestem po prostu nieśmiała. I to mnie boli... problemem jest też to, że pan X często mnie olewa i jakby nie zauważa, a czasami wręcz przeciwnie... często też jego przyjaciele trącają go gdy idę obok albo wymieniają nasze imiona w jedej romowie... Kręci się jeszcze koło niego inna dziewczyna, ona chyba ma na coś nadzieję, ale on wie o tym i raczej chce zostać na etapie koleżeństwa. Cały czas o nim myślę, źle mi z tym, że nie zwraca na mnie większej uwagi. Czy z tego ma szanse coś wyniknąć? Co o tym myślicie? Jakieś rady? Spotkaliście się kiedyś z taką sytuacją? Jak poradzić sobie z nieśmiałścią? Czy cokolwiek może mi pomóc? To dla mnie naprawdę trude... PS. Rada dla wszystkich wachających się zadziałać: nie zepsujcie tego jak ja i odzywajcie się do jasnej!

Odnośnik do komentarza

Z tego co wyczytałam, to ty jesteś nim zainteresowana, on tobą już nie.
Jest popularny, ma dziewczynę, choć może nie są z sobą zbyt blisko.
Po jednej rozmowie i to nieudanej, snujesz plany że może..
Na tą chwilę, nie widzę was razem.
Życie jednak lubi zaskakiwać, może kiedyś... - ale nie rób sobie zbyt wielkiej nadziei.

Odnośnik do komentarza

Popracuj na swoją nieśmiałością. Nadmieniasz wielokrotnie o tym, jaką jesteś nieśmiałą, szarą myszką, tak jakbyś się już z tym pogodziła.
Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zmienić ten stan rzeczy, bynajmniej nie dla niego, tylko dla siebie samej.
Spróbuj małymi kroczkami np. rozwinąć rozmowę z kimkolwiek, przecie masz o czym rozmawiać. nie spuszczaj skromnie oczu, nie uciekaj, nie unikaj towarzystwa.
Nie licz na to, że komuś zaimponujesz takim zachowaniem, mam na myśli dystans do otoczenia. Takim zachowaniem nie zyskasz sympatii, tylko staniesz się niewidzialna i coraz bardziej wyobcowana.
Chyba, że czerpiesz przyjemność z takiego stanu rzeczy.
Nikt nie każe ci być szarą myszką, możesz popracować nad swoim wyglądem zewnętrznym i nie chodzi o to, żebyś nagle z szaraczka zmieniła się w wampa, zmieniała kolor włosów, a trampki zamieniła na szpilki. Jednak można zmienić co nieco, żeby poczuć się lepiej i pewniej. Nie ma co ukrywać, że wygląd zewnętrzny ma znaczenie.
Jeśli chodzi o tego chłopaka, to raczej za dużo sobie wyobrażasz. Każdy jego gest, spojrzenie, dwa słowa zamienione z tobą odczytujesz jako zainteresowanie.
Nie oszukuj się, naprawdę zainteresowany chłopak zdecydowanie bardziej się stara, a on raczej do nieśmiałych nie należy.
Reakcja jego kolegów może świadczyć o tym, że oni dostrzegają twoje zainteresowanie nim (nie odwrotnie) i robią sobie przysłowiowe jaja.
Zacznij nad sobą pracować, nad poczuciem własnej wartości, wyglądem, poprawą kontaktów z otoczeniem.
Prezentując postawę "szarej myszki"wystawiasz się na cel wszelkiej maści cwaniakom i oszustom.
Zejdź więc z obłoków na ziemię, zacznij obserwować i wyciągać wnioski.

Odnośnik do komentarza

Weź się w garść. Chłopak po prostu zauważył, że to o nim krzyczysz do koleżanek na przerwach i to na jego stopy się patrzysz. Ale nic do ciebie nie czuje więc po prostu się uśmiecha, bo mu głupio. Jeśli jakiś się w tobie zakocha to wiedz, że on zauważy to pierwszy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...