Nieregularne miesiączki i długie cykle

[Gość syluniaczarnulka]

Witam. Miesiączkuje od 13 roku życia czyli 10 lat. moje cykle nigdy nie były regularne. miałam baaaaardzo bolesne miesiączki włącznie z wymiotami i okropnymi bólami które mogły ukoić jedynie więcej niż dwa najmocniejsze ibupromy ( czasem się zdarzało że łykałam ich aż 8 plus czopki odbytnicze czy zastrzyki wykonywane na pogotowiu) wielokrotne wizyty w gabinetach ginekologicznych nic nie wykazywały słyszałam tak juz musi być wszystko jest ok. od 4 lat brałam pigułki antykoncepcyjne. w tym czasie okresy były bezbolesne i regularne. wyszłam za mąż i od 4 miesięcy nie biorę pigułek, okres juz tak nie boli ale nadal jest nieregularny tzn cykle trwają bardzo różnie do nawet 40 dni ostatnio ( moje ostatnie 4 cykle : 32, 35, 38, 40 dni) uprawiamy seks bez zabezpieczenia a mimo to nie jestem w ciąży. obawiam się czy będę mogła być mamą. proszę o podpowiedz dlaczego się tak dzieje i czy to może być normalne.

[Gość Medicus]

Witaj!

Diagnostykę niepłodności powinno rozpocząć się po roku bezskutecznych starań o dziecko. Przyczyn niepłodności może być bardzo wiele. Bywa, że przyczyną są zaburzenia hormonalne, przy których występują również nieregularne cykle. Być może problem znajduje się po stronie Twojego partnera. Jeśli dalsze starania będą nieskuteczne należy udać się do lekarza, który zajmuje się diagnozowaniem i leczeniem niepłodności.

[Gość Izz]

Witam.

Współżyję od 1,5 roku ze stałym partnerem, mam 19 lat. Jako metody anty używamy jedynie prezerwatyw, a dodatkowo partner wychodzi przed wytryskiem.(tak wiem, że to bez sensu, ale rozmawialiśmy o tym nie raz i mu to nie przeszkadza, a i ja czuje się pewniej) Uważam, że ta 'metoda' jest skuteczna, no bo do wytrysku we mnie nie dochodzi, a prezerwatywa chroni przed preejakulantem jakby co.

Jednak, mam problem z okresem i pomimo świadomości, że byłam zabepieczona trochę panikuję.

Mam problemy z wagą, a moje miesiączki nigdy nie były regularne. Był okres, że nie miałam jej 6 miesięcy. Miałam robione badania w kierunku policystycznych jajnikó, badania tarczycy... nic. W tamtym roku, zaczęły się regulować(były co 36 dni) jednak od 3 miesięcy znów jest nie tak. być może moje wachania wagi mają na to wpływ. ale do rzeczy: od 2 miesięcy ćwiczę 5-6 razy w tygodniu. Nigdy nie ćwiczyłam tak często. W tamtym cyklu (42 dni, wydłużony) okres pojawił się bez widocznych objawów pms, ale przyszedł, był normalny. W tym cyklu który trwał aż 51 dni, jest dziwny. Mianowicie, kilka dni przed tą 'miesiączką' miałam brązowy śluz(myślałam, że to może owulacja) jednak po kilku dniach takiego śluzu, zaczęła się w nim pojawiać świeża, czerwona krew. Myślałam, że to okres więc użyłam podpaski, ale nic na nią nie wyciekło. Jedynie przy podcieraniu było bardzo dużo krwi, tak jak przy okresie. Jednak na podpaskę nie wypływało nic, albo kilka kropel. Co to może oznaczać? taka świeża krew pojawia się od 8 dni, aż do teraz, chociaż już jest jaśniejsza, jakby się kończyła. Cały czas , miesiączka była tylko na papierze. Pojawiały się czasem, ale rzadko skrzepy, czasem poprzedzone bólem podbrzusza, jak to zwykle u mnie bywało. Czy to w ogóle był okres? Może ma na to wpływ zwiększona aktywność fizyczna? Czytałam, że podobno okres się może spóźniać przez to, ponieważ nie może pozwolić na kolejną stratę żelaza przy stracie krwi. Mam też wrażenie, że od dwóch cykli nie czuje owulacji(a zawsze wiedziałam, ponieważ czułam kłucie w jajnikach).

Zaczęłam trochę panikować, bo oprócz takiej dziwnej miesiączki mam od kilku dni jakby objawy refluksu żołądka i oczywiście wszystko teraz odbieram jak 'objawy ciąży'. a równie dobrze, mogą to być zwykłe zaburzenia nie związane z domniemaną ciążą.

Bardzo proszę o pomoc, czy przy takiej metodzie jaką stosujemy mogę być spokojna i co może oznaczać taka miesiączka?

[Gość nizio]

Co może być przyczyną wydłużających się cykli, poprzedni liczył 61 dni obecny 41 i nadal trwa. O ile poprzedni może być skutkiem stresu wynikającym z przygotowań do ślubu i wysiłku z tym związanego, to ten już był spokojniejszy.
Patrząc wstecz moich cykli, to najkrótszy miałam może 32 dni, a tak to dłuższe, 35, czasem jeszcze dłuższe. Wyniki TSH mam w normie=3,02mlU/l. Co może być tego przyczyną, co mam sprawdzić w następnej kolejności. Dodam tylko, że wizyty u ginekologów (dwóch) skutkowały tym, że panie wręcz chciały zakładać mi kartę ciąży, bo były jej tak pewne (ja nie, bo nie współżyliśmy z mężem praktycznie cały czerwiec-pierwszego był początek cyklu- tylko jakoś zaraz po miesiączce i dopiero w lipcu). Testy wykazały że w ciąży nie jestem- Beta HCG<0,1 i test z moczu 1 kreseczka. <br /> Proszę o pomoc ekspertów w tych dziedzinach