Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Czy to normalne, że rodzica nic nie obchodzi?


Gość pytaniepytaniegdrg

Rekomendowane odpowiedzi

Gość pytaniepytaniegdrg

Mam pytanie jakby z innej perspektywy, bo wiem, że jak dorosły człowiek (20lat) nic nie robi, to jest, że pasożyt, że leń i tak dalej nawet te problemy natury psychicznej są brane jako nędzne usprawiedliwienie. Rozumiem.
Ale chciałbym zadać pytanie z innej strony, kompletnie nie usprawiedliwiając powyższego.
Np. człowiek młody zgubił się, rzucił studia, nie pracuje, próbuje sie podnieść,ogólnie zamknął się w sobie i tego typu rzeczy..
I czy w takiej sytuacji normalne jest, że rodzic nic z tym nie robi? Nie rozmawia, nie przekonuje. Olewa. Przy jakimkolwiek nawiązaniu, rozpoczęciu rodzic zmienia taktyke i mówi w stylu "już dawno ci mówiłem" albo "widziałem już wcześniej co się działo z tobą"chociaż wcale tak nie było.
Przy jakimkolwiek nawiązaniu do zmiany obecnego stanu rodzic zaczyna panikować, są nerwy i przekonywanie, że się coś nie uda albo "zrobię za ciebie"
Jednocześnie w chwilach wzburzenia na coś innego często wyrzuca coś czego nie mówi normalnie czyli nawiązywanie, że "ty nie potrafisz nawet tego czy tamtego", do tego, że ktoś się zamknął, że tylko zamknąć się potrafi i tym podobne. I zrozumiałe może to być, bo oczywiście są problemy w pracy, problemy z czymś tam.
I bardziej zrozumiałe by było gdyby taki rodzic wrzeszczał, kazał spadać z domu, wyzywał od nierobów, ale nie ma czegoś takiego. Jest jakby brak zainteresowania. Nie ma popychania do robienia czegoś, nie ma nawet mówienia o tym, żeby pójśc do lekarza zrobić coś ze sobą. Jakby nie ma podejmowania żadnych rozmów, żądnych rozmów o przyszłości. żadnych poważnych rozmów. I nie ma tu podkreślam usprawiedliwiania takiego młodego z tego czego nie robi.. Pytanie jest kompletnie nie złośliwe, nie naprowadząjące na którąś ze stron, ale zwyczajnie czy takie coś jest normalne? Czy taki brak zainteresowania? Brak rozmów? Brak popychania do życia a jednocześnie wyrzucanie tego w przypływie złości lub pod wpływem alkoholu?

Odnośnik do komentarza

Rodzice stworzyli ci warunki, a ty z nich nie skorzystałeś. Jesteś już dorosły, sam powinieneś rozwiązywać swoje problemy.
Rodzice pewnie czują się bezradni, nie wiedzą, jak cię odpowiednio ukierunkować, jak cię zmotywować do działania.
Pewnie popełnili jakieś błędy wychowawcze, chyba zdają sobie z tego sprawę, ale nie potrafią do ciebie dotrzeć.

Nie szukaj winnych, tylko wreszcie weź odpowiedzialność za własne życie.
Ciągle masz dobre warunki startu, czyli mieszkanie i jedzenie, tylko wykaż się jakąś inicjatywą.
To twoje życie i tylko od ciebie zależy jak je sobie ułożysz, jak będziesz żył.

Odnośnik do komentarza

Nie, to nie kopanie leżącego.
Nic nie zmienisz w swoim życiu, jeśli nie zrozumiesz przyczyn obecnego stanu.
Co ci da to, jeśli napiszę że masz złych rodziców a ty jesteś cudowny?
Nic, kompletnie nic. Najwyżej bardziej będziesz użalał się nad sobą.
MUSISZ to zrozumieć, że za własne życie tylko ty odpowiadasz, bo jesteś już dorosły.
A jeśli to zrozumiesz, to będziesz mógł coś zmienić, o ile będziesz CHCIAŁ.
To słowo CHCĘ, jest tu najważniejsze.
Ono powinno cię zmobilizować do działania, bo jak się chce, to pojawiają się nowe pomysły, nabiera się chęci do działania.

Odnośnik do komentarza
Gość Danuta718

unna ma rację, to nie jest kopanie leżącego ale to dobry znak że tak piszesz. Bo to znacz że poczuwasz się do odpowiedzialności za taki stan rzeczy dlatego też się bronisz. Teraz pora sobie uzmysłowić że jesteś już, jak by nie patrzeć, dorosły i nie patrzeć się na dawne porażki tylko czerpać z nich siłę do lepszego życia. Bo każdy popełnia błędy, sztuką jest je naprawić i starać się żyć w zgodzie z naturą. Obarczasz winą Rodziców ale z tego co piszesz to wcale nie są tacy źli jak to starasz się nam wmówić. Widzę że starają się Ci pomóc, źle, to prawda ale jednak starają. Często się odnoszę do różnych powiedzonek opublikowanych na różnych portalach społecznościowych. Tym razem też tak zrobię. Otóż niedawno przeczytałam fajny, życiowy tekst. nigdy nie narzekaj na to czego nie dostałeś od swoich rodziców, prawdopodobnie dali Ci wszystko co tylko mogli. Zamiast szukać winnych powinieneś się skupić na tym aby to wszystko naprawić. Żal to nie jest dobry doradca. Sama coś o tym wiem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...