Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Brak mocy !


Rekomendowane odpowiedzi

Witam .Od maja tego roku zrezygnowałam z internatu wraz z moim chłopakiem i dojeżdżamy do szkoły busem . Rodzice na początku zgodzili się na to wszystko , wręcz byli zadowoleni bo bardzo lubią mojego chłopaka . Lecz od paru dni , wszystko zaczęło się psuć... moi rodzice są bardzo hardo do mnie nastawieni . Potrafią powiedzieć mi że powinnam iść do lekarza bo mam coś z głową, potrafią powiedzieć ze nic nie robie , gdzie sprzątam cały dom jak oni są w pracy , potrafią powiedzieć ze jestem darmozjadem, że mam wypie*dalać do roboty już . Gdy tylko sie sprzeciwie ojciec zaczyna na mnie drzeć sie i wypominać wszystko co nawet nie mialo rzeczy w realnym życiu . Wszystko to mówią przy moim chłopaku , przez co kłócimy się cały czas. Mam tego dość . Od paru dni siedzę w pokoju sama (chłopak u swoich rodziców na weekendy) , mam brak apetytu , cały czas płaczę a na dodatek nie mam ochoty z nikim rozmawiać . Czyżbym popadła w jakąś depresję przez nich ?

Odnośnik do komentarza

owszem. każdy normalny rodzic woli dać perspektywy dziecku - wykształcenie, możliwość rozwoju, pasje, i zdrowe warunki życia. Moi rodzice utrzymują mnie, nie wypominają mi tego, choć czasem straszą, że jak nie będę się uczyć, to będę musiała iść do pracy.

Odnośnik do komentarza

Nie zrozumiałam .Chcesz powiedzieć, że Ty i chłopak jesteście uczniami, oboje zrezygnowaliście z internatu a chłopak zamiast w internacie pomieszkuje u Was, tylko na weekend zagląda do swoich rodziców?

Czyli początkowo odciązylaś rodziców z kosztów opłaty internatu, dołożylaś koszty dojazdu do szkoly, koszty utrzymania obcego chlopaka?

Jeśli jest tak jak zrozumialam, to co im się dziwić. Chyba oni Cię zrozumieli, że kazde z Was będzie mieszkało, u swoich rodziców a tylko będziecie się spotykać. Przecież to jest normalne, że jeśli się dopiero uczycie to im taka Twoja bliska znajomość z chlopakiem nie jest do niczego potrzebna. Jak krzyczą na Ciebie, że jesteś darmozjadem, to krzyczą pośrednio i na niego, że nie potrzebują go jako domownika, nie chcą brać za niego odpowiedzialności, nie podoba im się, że mieszka z Tobą pod jednym dachem.
Podobal im się do tej pory, ale jako Twoja sympatia, a mieszka z nimi jak jaki Twój mąż?

Ty nie wpadaj z powodu rodziców depresje, tylko organizuj swoje życie z sensem. Byłaś w internacie, dali Ci szanse do nauki i to było i jest dla nich najważniejsze. Są na tyle liberalni, że nie kręcą nosem na to ,że masz chłopaka Tylko są na Tyle dojrzali, że nie chcą za obce dziecko brać odpowiedzialności, patrzeć jak może nie pokończycie nauk a już w drodze będzie dzidziuś. To Ty szybko w życiu chcesz coś przeskoczyć. Może przez pierwsze dni się nie odzywali, obserwowali i chłopaka i Ciebie, może myśleli, że u niego w domu jaki remont a może i Ty jak taka obrotna jesteś coś im pościemniałaś i dziwisz się, że tata w końcu pragnie uporządkować pewne rzeczy w Waszych stosunkach?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...