Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Wahania nastrojów bez przyczyny


Gość raztakrazinaczej

Rekomendowane odpowiedzi

Gość raztakrazinaczej

Nie wiem co się dzieje ze mną. Jednego dnia jest płacz, ogólnie poczucie osamotnienia, pustka, pesymistyczne podejście do przyszłosci i ogólnie depresyjne stany a następnego dnia mogę być pełna energii, radosna, chętna do wszystkiego. Gdyby to jeszcze zdarzało się raz na miesiąc albo kilka miesięcy, ale nie. Tak jest praktycznie cały czas. I trudno mi jest te wahania nastroju racjonalnie wytłumaczyć, bo dojrzewanie już przebyłam, menopauzy nie przechodzę, hormony badałam i tarczyca w porządku. Myślałam, żeby połączyć to z pmsem, ale obecnie ejstem po a nie przed okresem, wiec też nie to. Za każdym razem jak mam te gorsze dni to mówie sobie, że pójde do pscyhologa, bo mam wtedy całkiem ciężkie stany i często pojawiają sie wtedy myśli samobójcze takie całkiem poważne. Zdarza mi się płakać publicznie, bo to uczucie takiego osamotnienia, pustki, beznadziei jest do nie powstrzymania. Ale jak następnego dnia jest lepiej to myśle sobie po co będe szła skoro już jest "normalnie" i wszystko jest dobrze i nie ma potrzeby, bo przecież ja nie mam nic psychologowi do powiedzenia. I taka hustawka jest cały czas. I nie wiem co z tym zrobić.

Odnośnik do komentarza

Też chciałabym to wiedzieć.
Myślę, że niepokój to znak dzisiejszych czasów.
Każdy go przeżywa, nie każdy o tym mówi.
Myślę, że w okresie przedwakacyjnym każdy jest już wymęczony całym rokiem, pośpiechem i presją, stresem. Na szczęście w wakacje jest okazja na zajęcie się interesującymi rzeczami. Nie obiecuję, że niepokój minie, ale można przemyślić, jak zmienić swoje życie, i codzienne standardy na lepsze.

Odnośnik do komentarza

raztakrazinaczej, drogą wirtualną nie da się postawić diagnozy, ale uważam, że jak najbardziej masz wiele do powiedzenia psychologowi. Możesz mu powiedzieć to wszystko, co napisałaś tutaj. Częste huśtawki nastrojów i myśli samobójcze to naprawdę niepokojące objawy, których nie wolno bagatelizować. Wiem, że kiedy czujesz się lepiej, "normalnie", jak to określiłaś, wydaje Ci się, że nie ma potrzeby iść do specjalisty, ale to błąd. Możliwe, że potrzebujesz tylko chwilowego wsparcia i Twój nastrój szybko ulegnie poprawie. Po prostu musisz podładować emocjonalne akumulatory. Niemniej jednak konsultacja u psychologa na pewno by nie zaszkodziła. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...