Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Nadopiekuńczość tatusia.


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Chciałabym prosić was o radę. Mam już prawie 17 lat a tata nie pozwala robić mi nic samej. Wiem, że już można znaleźć odpowiedź na takie pytanie ale ja jeszcze nie znalazłam takiej która by mi naprawdę pomogła. Sytuacja wygląda naprawdę źle. Całymi dniami siedzę w domu. Kontakt ze swoimi znajomymi mam tylko przez internet. Można mi wyjść czasami ale bardzo zadko i to góra 2 godziny. Mam przyjaciółki, mam chłopaka, którzy ciągle proszą mnie o spotkania. Wstydzę się powiedzieć im, że tata zakazuje mi wyjść, mówię wtedy, że mam dużo nauki lub coś w tym rodzaju. Ja i mój chłopak bardzo za sobą tęsknimy, widzimy się raz w tygodniu to max. Czasami siedzę i płacze z tęsknoty za nim. Zawsze muszę powiedzieć że wychodzę z koleżanką lub do koleżanek robić jakiś projekt do szkoły. Bardzo często wagaruje właśnie dlatego by spotkać się z przyjaciółmi i też czasami by dać trochę szansy dla siebie, idę do galerii kupić sobie coś fajnego. Nie można mi wyjść na dyskotekę czy na noc chociażby do koleżanki. To nie chodzi o to że chce wychodzić z domu i wracać po dwóch dniach pijana. Nie, ja po prostu chcialabym wyjść codziennie chociaż na kilka gdzinek by zobaczyć się z chłopakiem i przyjaciółkami. Nie wiem co mam zrobić, obecnie próbuje to przebolec i tłumacze swojemu chłopakowi że too juz tylko rok ale widzę jak on bardzo cierpi i ja też i nie chce tak więcej. Nie wiem czy mam się zbuntować i gdy na przykład nie pozwoli mi wyjść po prostu iść. Chciałabym tak zrobić ale boję się że gdy wrócę do domu to mnie pobije lub będzie całkowicie trzymał mnie pod kluczem. Gdy się spóźniam chociaż 2 min od razu do mnie dzwoni a gdy nie ma mnie dłużej od razu jedzie i szuka mnie po całym mieście. Rozmawiałam z nim już wiele razy, byliśmy u psychologa który też mu to tłumaczył i nic nie pomogło.

Odnośnik do komentarza

najlepiej powiedz tacie, ze Twojej kolezance tez rodzice na nic nie pozwalali i skonczyla najgorzej, stoczyla sie itp. I powiedz, ze przez ich nadopiekunczosc skonczysz tak samo i ze masz juz 17lat i zeby traktowali Cie jak mloda kobiete, a nie jak dziecko

Odnośnik do komentarza

Tylko, że ja mu tłumaczyłam już wszytko. Że jeśli nie będę próbować za młodu to zrobię to w dorosłym życiu i juz z tego nie wyjdę, że jeśli nie tak zamknie i nie będę miała z nikim kontaktu to wpadnę w depresję, że będę miała próby samobójcze. On nigdy mnie nie słucha nie ważne co bym mu powiedziała.

Odnośnik do komentarza

To wyglada troche tak jakby tata kiedys tam stracil do Ciebie zaufanie. Jakby sie bal o to ze znow popelnisz blad ale tym razem skonczy sie tragicznie. To dobrze gdy rodzice o nas sie troszcza. Jednak to troche creepy ze bierzesz tate do psychologa, bo podejrzewam ze on tego nie potrzebowal. Najlepiej to pogadaj jeszcze o tym z rodzina. Mozesz tez sprobowac odbudować zaufanie taty. Bo ma on troche racji, dzisiejszy swiat jest znacznie niebezpieczniejszy niz np w latach '90

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...