Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Relacja partnera z jego przyjacielem


Gość weronika.55

Rekomendowane odpowiedzi

Gość weronika.55

Dzień dobry. Piszę tutaj, bo potrzebuję chłodnej opinii osoby "z zewnątrz". Proszę, powiedzcie mi, czy mam podstawy żeby podejrzewać mojego chłopaka o zdradę, czy to moje problemy z zaufaniem... Zacznę od tego, że mam 21 lat i mam też cudownego chłopaka, Adama, z którym jestem już 3 lata. Mieszkamy osobno. Generalnie układa się między nami bardzo dobrze, we wszystkich sferach życia, także jeśli chodzi o seks. Jesteśmy sobie wierni, ale czasem powracają do mnie niepokojące myśli. Otóż Adam ma przyjaciela, Szymona, z którym znają się dużo dłużej niż my. Kiedyś bardzo często żartowali o tym, że razem uprawiają seks analny, zwłaszcza Szymon. Najpierw przymykałam na to oko, jednak takie teksty pojawiały się za każdym razem kiedy oni się spotykali, na każdej imprezie, przy obcych ludziach nawet. Zaczęło mnie to denerwować, porozmawiałam z Adamem i teraz już się bardziej pilnują z tymi tekstami. Ale spotyka się z nim czasem, zawsze piją jakiś alkohol i śpią razem w jednym łóżku - Adam mówi, że np. nie chce im się rozkładać materaca. Szymon mieszka w innym mieście i nie dziwię się, że zostaje na noc, bo po wypiciu może nie mieć transportu do domu. Pewnego dnia byłam u Adama i jego tata powiedział coś a propos tego, że poprzedniej nocy Szymon spał u niego, mówił to jednak śmiejąc się. Starsza siostra Adama, ktora ma pokój obok niego odpowiedziała na to (zupełnie poważnie): A co, myślisz, że jak Szymon tu jest, to Adam sam się zaspokaja? Obydwoje z jego tatą spoważnieliśmy i już nikt nic nie powiedział. Potem ze dwa razy było tak, że Szymon przyjechał do Adama, ale na noc jechali z powrotem do Szymona. Może jestem przewrażliwiona, ale ostatnio zawsze jak się widzimy np. w trójkę, to Szymon mówi Adamowi, że jakby kiedyś chciał, to może u niego spać. Nie wpaść pogadać, nie wypić piwo czy pograć na konsoli, ale właśnie spać, jakby to był cel sam w sobie.
Próbowałam rozmawiać o tym z Adamem, ale chyba nigdy go bezpośrednio nie zapytałam. On śmiał się wtedy, żebym posłuchała co ja mówię, że znowu zaczynam, albo pytał dlaczego mu nie ufam. Dodam jeszcze, że Szymon zdradzał swoją dziewczynę z inną. A Adam bardzo mnie kocha i tak naprawdę sama nie wierzę, że byłby do czegoś takiego zdolny.

Odnośnik do komentarza

Podejrzane są te jego relacje, te napomknięcia i aluzje.
Być może są to głupie żarty, ale możliwe, że chłopak jest "obojniakiem"
To byłoby nie dość, że cię zdradza, ale jeszcze na dodatek tego, z facetem.
Możliwe jednak, ze to tylko wygłupy.
Porozmawiaj z nim. Powiedz, że sytuacja jest niezręczna, że wolałabyś , aby zerwał tą znajomość.

Odnośnik do komentarza

Niepisaną zasadą jest, że ktoś mówiąc kłamstwo, musi wymyślić dziesięć innych, by to jedno utrzymać jako prawdziwe.
Konfrontacja Twoich przypuszczeń z aluzjami wynikającymi z relacji Twojego partnera z przyjacielem, gdzie w tle wypowiedzi ojca i siostry Twojego partnera przewija się drugie dno i będące zarazem wspólnym mianownikiem tego procederu, jest mocno zastanawiającą kwestią.
Bardzo rzadkimi przypadkami są sytuacje, gdzie nawet najlepiej rokujące związki i późniejsze małżeństwa, są niczym innym jak przykrywką do drugiej twarzy vel maski partnera lub partnerki w formalnym związku. Ale niestety i takie sytuacje mają miejsce w życiu... tutaj skalę problemu podbija fakt tych głupich aluzji i docinków pod tym dwuznacznym adresem.

Zgadzam się tu z Unna-1, że coś jest mocno podejrzane, a clou tego wszystkiego oddaje to stwierdzenie

Może jestem przewrażliwiona, ale ostatnio zawsze jak się widzimy np. w trójkę, to Szymon mówi Adamowi, że jakby kiedyś chciał, to może u niego spać. Nie wpaść pogadać, nie wypić piwo czy pograć na konsoli, ale właśnie spać, jakby to był cel sam w sobie.

Niewierni partnerzy mają swoich kochanków zapisanych pod męskim lub damskim imieniem, zgodnym z płcią osoby zdradzającej, bo to dla faceta jest "kolega z pracy" i podobnie u kobiety, ale... no właśnie. Obserwuj rozwój wydarzeń pod kątem telefonu i komputera, bo takie przypadki pod tym kątem dziwacznych zachowań partnera dużo mówią.
Ta Wasza sytuacja i problem z nim związany jest jak studnia z niewiadomą ilością jej dna... i mętności wody.
Co do kwestii zaufania, to z mojego punktu widzenia jest ono pozostawiające wiele do życzenia i mocno nadszarpnięte z Jego strony.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...