Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Strasznie wstydzę się facetów. ..


Gość bozepomoc

Rekomendowane odpowiedzi

Strasznie wstydzę się facetów. ..
Czasem swój wstyd maskuje agresja..Ogólnie jestem nieśmiała, nawet w stosunku do tej samej płci ale łatwiej nawiązać mi kontakt z kobietą a z facetem?to klapa na całej lini..

Ostatnio przed ośrodkiem jakis chłopak chyba byl na coś chory (niepełnosprawny) uśmiechał sie do mnie i mówił mi cześć a ja go zignorowalam ,a potem jak wychodził z budynku udawalam ze nie widzę go. Nawet przed chorym facetem boje sie ze sie zblaznie unikam bo boję ze sie sblaznie ze się rozczaruje..Nie jestem zbyt mądra ani oczytana wiele razy słyszałam ze jestem głupia pusta od brata..

Ostatnio podjechala mala dziewczynka do mnie rowerem a ja popatrzyłam na nią i zaczęłam zachowywać się nerwowo nawet nic do niej nie byam wstanie powiedzieć bo głos mi uwiazl w gardle.

Nawet głupiego "dzięki" nie odpowiedzIałam jak facet na ulicy powiedzial ze mam fajne buty,speszylam sie az mi glos zabralo,,pod wpływem stresu zostaje "nerwacji" serce mocniej mi bije robi sie gorąca i taka sztywna mowa. .

Pare dni temu było dwóch facetów skrecac meble jeden zapytal czy sie ich boje a potem ze taka wstydliwa jedyem.

Dzisaj byl pan od płytek i brat mi powiedział ze ten facet sie go pytal czemu ja sie go boję. ...Nie jestem w stanie nic sama od siebie powiedzieć, zazwyczaj milcze. Glos mi wieznie w gardle i zmienia mi sie .W środku cala siee trzese,boje się odezwac nie lubue jak ktoś na mnie patrzy, zwłaszcza facet .. zraz myślę ze ocenia mnie przez prtzmat seksualny albo widzi we mnie same mankamenty urody..i w myślach ocenia moją urode albo jej brak.

..To ze ignoruje ludzi czy popatrze na nich bez uśmiechu, nie oznacza ze cos mi zrobili większość tak to odbiera.

To silniejsze ode mnie ;( NIE RADZĘ SOBIE ja nie jestem wstanie dłużej tak żyć. .próbowałam juz się leczyć, leki te co mialam zawiodły ;( chciałbym swobodnie czuć się wśród ludzi ;( POMOCY! !! ;(

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

W zasadzie sama odpowiadasz na swój problem, zapytanie. Traktujesz się seksualnie.
A każdy człowiek pełni wiele ról społecznych, jest dzieckiem, rodzicem, sąsiadem, pełni swoją rolę zawodową, może być pracownikiem MPO lub lekarzem jego funkcja seksualna jest marginalna.
Dlaczego się tak traktujesz to poszukaj odpowiedzi w sobie lub w swoim życiu.

Odnośnik do komentarza

Leki tu nic nie dadzą, bo problem tkwi w twojej głowie, w twoim myśleniu.
Powinnaś popracować nad podniesieniem poczucia własnej wartości, nad opanowaniem nieśmiałości i wstydu.
Powtarzaj sobie, że jesteś osobą wartościową, odważną w kontaktach z ludźmi i tp.

Tu trochę nie rozumiem - niby wstydzisz się kontaktów, czyli jesteś nieśmiała.
Jednocześnie mówisz, że wydaje ci się, że traktują cię jak obiekt seksualny... czy uważasz się za wampa?
Ludzie patrzą na drugiego człowieka, to normalne. Oceniają, nawet nieświadomie, to też normalne.
Popracuj nad tym, aby zacząć traktować to jak coś normalnego, zwykłego.
Nie kombinuj co oni myślą, bo pewnie się mylisz.

Odnośnik do komentarza

unna-1
Leki tu nic nie dadzą, bo problem tkwi w twojej głowie, w twoim myśleniu.
Powinnaś popracować nad podniesieniem poczucia własnej wartości, nad opanowaniem nieśmiałości i wstydu.
Powtarzaj sobie, że jesteś osobą wartościową, odważną w kontaktach z ludźmi i tp.

Tu trochę nie rozumiem - niby wstydzisz się kontaktów, czyli jesteś nieśmiała.
Jednocześnie mówisz, że wydaje ci się, że traktują cię jak obiekt seksualny... czy uważasz się za wampa?
Ludzie patrzą na drugiego człowieka, to normalne. Oceniają, nawet nieświadomie, to też normalne.
Popracuj nad tym, aby zacząć traktować to jak coś normalnego, zwykłego.
Nie kombinuj co oni myślą, bo pewnie się mylisz.

Nie mam sie za wampa nic z tych rzeczy. Ja porostu mam niska samoocene ,nie gadam z facetami unikam ich nie mam nawet kolegi.Podniecają mnie faceci, pragnę bliskości ale zwyczajnie sie ich wstydzę, pesze mam wrażenie ze oni wybieraja sobie partnerki seksualne i w ich oczach wypadam zle, gdy facet spojrzy na mnie to zaraz mam wrażenie ze mnie ocenia ze myśli o mnie jak o obiekcie seksualnym to mnie peszy,.Nie da sie ukryć ze faceci to sAmce opętane seksem . Z jednej strony cieszy mnie to ze doceniaja kobiece piekno i pozadaja kobiecego ciala a z drugiej bardzo peszy . Ja nie wyobrażam sobie ze jakis facet mógłby sie ze mna kochać, ze uwielbiał by mnie , ze bardzo bym go podniecala,ze chciałby ze mna więcej. ..Mimo ze na logiczne myślenie wiem ze sporo chetnych by się znalazlo to zaraz dopadaja mnie myśli że swoją nadmierną niesmialoscia,malomownoscia i tym że jestem strasznie nerwowa i niepewna siebie wywolalabym u niego obrzydzenie i rozczarowalby sie mna..Albo patrzyl z litosci..

Odnośnik do komentarza

unna-1
Leki tu nic nie dadzą, bo problem tkwi w twojej głowie, w twoim myśleniu.
Powinnaś popracować nad podniesieniem poczucia własnej wartości, nad opanowaniem nieśmiałości i wstydu.
Powtarzaj sobie, że jesteś osobą wartościową, odważną w kontaktach z ludźmi i tp.

Tu trochę nie rozumiem - niby wstydzisz się kontaktów, czyli jesteś nieśmiała.
Jednocześnie mówisz, że wydaje ci się, że traktują cię jak obiekt seksualny... czy uważasz się za wampa?
Ludzie patrzą na drugiego człowieka, to normalne. Oceniają, nawet nieświadomie, to też normalne.
Popracuj nad tym, aby zacząć traktować to jak coś normalnego, zwykłego.
Nie kombinuj co oni myślą, bo pewnie się mylisz.

dodAm ze nieraz mam sytuacje w różnych okolicznościach ze spodobam sie facetowi to jak zobaczy moje zachowanie, triki nerwowe,albo ze siedzę jak muł i sie nie oddzywam to traci mną zainteresowanie..Duzo tracę głównie przez charakter :-(

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

Nic tak dobrze nie robi jak trening. Szukaj możliwości oswojenia się z płcią przeciwną i nie myślę o sytuacjach intymnych tylko po prostu rozmowę.
Równie dobry skutek przynosi nie skupianie się na sobie tylko na rozmówcy. Po prostu słuchaj. Nie ma lepszego rozmówcy niż ten który umie słuchać, czasami możesz coś wtrącić, na zasadzie - doprawdy, niesamowite, tak, acha.....
Nie patrz na każdego faceta jak na obiekt seksualny tylko jak na człowieka. Posłuchaj co mówi dozorca, pan w sklepie........
Nie skupiaj się na sobie tylko na rozmówcy. Nie myśl jak wypadłaś, czy ładnie, czy głupio tylko z życzliwością dla drugiej strony.
Jak coś przeczytasz, obejrzysz, będziesz miała pasję to będziesz interesująca.
Wbrew pozorom wszyscy gadają o pierdołach, jaka pogoda, co się wydarzyło w wielkim świecie, o swoim samopoczuciu, plotkują o innych.
Posiadacze dzieci i zwierząt uwielbiają o nich rozmawiać, hobbyści o swoim hobby, chorzy o chorobach, zdrowi o swojej wspaniałej kondycji, wszyscy lubią sobie ponarzekać na sytuację na drogach i ciężkie życie...
Wrzuć na luz jednym słowem.

Odnośnik do komentarza

"Nie da sie ukryć ze faceci to sAmce opętane seksem"
A niby skąd taki wniosek?
Ludzie, czyli mężczyźni i kobiety , są podobni. Zdecydowana większość z nas pragnie seksu z ukochaną osobą, a nie z przypadkową.
Na co dzień mamy inne problemy na głowie i to nich się mówi i myśli, a nie o seksie.
Małą grupka to seksoholicy, wątpię , czy akurat na nich trafiasz.
Dziwne jest to, że to ty cały czas myślisz o seksie. Myślisz o tym, a jednocześnie się go boisz.Powinnaś udać się do psychologa i z nim to omówić.
Podejrzewam, że w domu nauczono cię takiego negatywnego spojrzenia na kontakty między płcią i czas to zmienić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...