Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

nerwica :(


Gość samotna100

Rekomendowane odpowiedzi

Gość samotna100

Cześć wszystkim!
Przepraszam, że zaczynam kolejny wątek, który na pewno się pojawił, wiele z nich przeczytałam, ale potrzebuje rady, może wsparcia osób, które borykają się z podobnymi problemami...
Może zacznę od tego (wolę od razu napisać wszystko, będzie mi łatwiej wytłumaczyć sytuację), że nie wiem co mi jest, śmieszne? może i tak, ale po prostu nie radzę sobie. Przeżyłam tragedię w życiu, odcisnęło się to bardzo na moim zdrowiu, od tego czasu (od koło 4 lat) nie mogę poradzić sobie ze zdrowiem, ostatnio zauwazylam, ze robię się coraz słabsza i fizycznie i psychicznie, ciągle płaczę, boli mnie serce, chodzę często spać, ale ten sen jest przerywany, budzę się z bólem serca, często niewyspana. Mam czasami zawroty głowy, chwilami nawet uczucie, że jakbym się wyłączyła (dziwnie to zabrzmi, ale tak jakby mi mózg przestał pracować), nigdy nie bylam perfecjonalistka, teraz gdy cos zle zrobie bo mam ochote usiasc i ryczec, a jak czegos nie zrobie do konca, nie moge spac, i nie jest to jakis wyrzut sumienia, ja po prostu sie silnie denerwuje.
Mam dopiero 20 lat, albo aż, zalezy jak na to spojrzeć, od dzieciaka byłam spokojna, czułam się zawszę to drugą, niesttey nie dobierałam sobie przyjaciół dobrze, bo zawsze w jakimś stopniu czułam się gorsza i próbowałam im dorównać, kończąc o wiele gorzej, bo z nizszą samooceną niż była. Od lat borykałam się z tradzikiem, który ostatnimi czasy zaczął znowu narastać (sądzę, że to też ma wpływ), straciłam wielu znajomych. Straciłam najbiższą mi osobę w życiu, widziałam jej śmierć i od tego czasu mój ogranizm powiedział stop, wiele chorób zaczęło mi dokuczać. Mimo, że naprawdę wydaję się silną osobą, uśmiechniętą, to zżera mnie od środka, lęk, zwykły lęk. I przez niego znowu chowam się w domu w kącie i płaczę. Myślę, że tak bardzo chcialabym skonczyc z cierpieniem, ze wcale nie cieszy mnie zycie, a z drugiej strony tak bardzo chce zyc, ale juz sie tak nie czuc, jak nieważna istotka, która nic do nikogo życia nie wniosła. Kiedy próbuję z kimś porozmawiać to myślą, że po prostu mam zły dzień, trochę przesadzam, i zaczynam w to wierzyć, ze moze naprawde wyolbrzymiam. Proszę pomóżcie. Czy tak zaczyna się nerwica?

Odnośnik do komentarza
Gość pavel11

Cześć
Czy to nerwica najlepiej jak się wypowie specjalista. Pewnie niektóre rzeczy wyolbrzymiasz ale co zrobić żeby się cieszyć życiem? Możesz poszukać innych znajomych którzy mogą być pomocni, mogą być prawdziwymi przyjaciółmi. Pójść do psychologa, jak trafisz na dobrego poradzi co robić.

Odnośnik do komentarza
Gość DarkRivers

Witam. Niestety nie da się przez internet zdiagnozować, czy rzeczywiście chorujesz na nerwicę. Objawy jakie u Ciebie występują to, najbardziej pasują do nerwicy neurastenicznej. Nerwica neurasteniczna charakteryzuje się właśnie podobnymi objawami, jakie podałaś w swoim opisie. Czyli, może występować uczucie ciągłego osłabienia fizycznego, problemy z koncentracją, częstym rozkojarzeniem, porozumieniem się z innymi ludźmi, co w efekcie kończy się wybuchem gniewu, a następnie przemienia się w płacz. Do tego choremu mogą towarzyszyć różnego rodzaju bóle, w tym najczęściej głowy, ale nie tylko. Lecz jednak nie można w stu procentach zdecydowanie stwierdzić, że akurat jest to nerwica. Podobne objawy ma również depresja. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie, byłoby udać się po pomoc w tym kierunku do dobrego> psychiatry<.<br />
Pozdrawiam D.R

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...