Żal do ojca o picie, utrata szacunku

[Gość Złacórkaojca]

Nie wiem co zrobić. Od chyba roku mój ojciec bardziej pije. Nie codziennie, ale co kilka dni albo ma przerwe i potem znowu. Jeszcze gdyby tylko pił to nie byłoby tak źle, bo jestem przyzwyczajona. Nic nowego. Tyle, że on wszczyna awantury, rozbija szklanki, ogólnie zrobił się agresywny, wiele przykrych rzeczy mówi po pijanemu - jedną z nich było np powiedzenie mi "nie jestem twoim ojcem", bo jestem adoptowana. Jego powód jest głupi i według mnie sam sobie wymyśla byle się napić. Jest zły na inną osobę, ale że tyllko ja jestem w domu to mi się za to dostaje, bo tylko ja jestem obecna.. Także tylko ja słucham przekleństw, rzucania się, rozwalania, agresji i tego wszystkiego. Nie ważne, że to nie jest codziennie i niecodziennie się awanturuje, ale bardzo często po prostu pod wieczór pije. Nawet 22,23. Nieważne, że nie do nieprzytomności. Chodzi o to, że ja jestem już zła. Wściekła. Kiedyś zrobiłabym dla niego wszystko, a teraz pytam siebie po co.. Kiedyś broniłabym go przed wszystkim, ale teraz już mam dosyć. Często następnego dnia jak już jest trzeźwy ja nie umiem być miła, uprzejma. Reaguje agresywnie, krzyczę, pyskuje.. Bo mi żal. Bo za dużo rzeczy słyszałam, bo za dużo razy już tak było. Tracę szacunek do niego.. I nie wiem co mam zrobić. Prosiłam go kilka razy żeby poszedł do lekarza.. On z tym zwleka.. Jestem bardzo zła, rozżalona i po prostu wściekła. Nie wiem jak mam sobie poradzić z tą agresją, po prostu zauważyłam, że nie umiem już normalnie do niego mówić, spokojnie, uprzejmie.. I czuje się jak najgorsza osoba na świecie, bo nie lubię być dla innych wredna, złośliwa, a jednak tutaj nie umiem siebie powstrzymać..

[Mgr Magdalena Popiel]

Masz prawo być zła, zawiedziona, rozżalona. Bo swoim zachowaniem krzywdzi Cię osoba, które powinna Cię chronić. To normalne uczucia w takiej nienormalnej sytuacji. Co można zrobić? Spróbować jak najlepiej zadbać o siebie w tym wszystkim. Przestać się koncentrować na ojcu, zacząć myśleć o sobie i swoim życiu, żeby ułożyć go szczęśliwie. Twój ojciec nie pije przez Ciebie i nie dla Ciebie przestanie pić. On jest dorosły, wie co robi, sam ponosi odpowiedzialność za swoje picie. Masz rację, że to nie jest Twoja wina. Nie bierz tej odpowiedzialności na siebie. To ani jemu ani Tobie nie pomoże. Polecam poszukać wsparcia w Ośrodku Leczenia Uzależnień w Twoim mieście - tam zazwyczaj jest też udzielane bezpłatne wsparcie dla rodzin osób pijących. Warto poczytać o współuzależnieniu i DDA. Są też takie grupy wsparcia. Ważne, żebyś nie była z tym sama. Życzę powodzenia!

[Gość baśka3]

Dobrze jest też skorzystać z pomocy terapeuty, nawet jeśli alkoholik zgłosi się na leczenie to rozmowa czy rady terapeuty są czasem bezcenne. Mi bardzo pomogły. Jak nie znajdziesz takiej pomocy przy ośrodku zawsze możesz skorzystać z wyszukiwarki.