Do kobiet/ dziewczyn wychowanych bez ojca,

[Gość mała_micha]

bo ten zmarł bardzo wcześnie, a matka nie weszła w nową relację.
Jak wyglądają Wasze związki?Jesteście w jakiś?Jesteście ze starszymi facetami?
Pytam, bo moja historia związków jest tragiczna. Nie kręcą mnie chłopacy w moim wieku, tylko starsi o 12 lat minimum.
Boję się, że nigdy nie ułożę sobie życia, nie umiem...
Najbardziej kręci mnie w tych starszych ta wiedza świecie, doświadczenie i taka męskość (tak, możecie mnie wysmiać).
Może to głupie, ale podobają mi się tacy, którzy coś potrafią i mi to pokazują (tacy na zasadzie "Ja Ci pomogę, ja Ci pokażę"), tacy od których bije ciepło i nie są modelowato wylaszczeni-zwykli, zadbani, ale tacy "ojcowscy" z wyglądu...
Jestem psychiczna?;(

[Gość OH NEIN]

Nie jesteś psychiczna! To, że wychowałaś sie bez ojca nie wpływa na upodobania. Ja mam 16 lat, mam wspaniałą zdrową relację z tatą, a też podobają mi się starsi.
Lubię w nich tę dojrzałość, męskość i potęgę i doświadczenie... Moja mama wychowała sie bez ojca i jest z moim tatą w zdrowym długim i pięknym związku! To zależy od podejścia. Już lepiej, by kręcili cię starsi, niż gdyby ci się podobali młodsi bo to już podchodzi pod pedofilię. Pozdrawiam!

[Gość misiek1111]

Nie. Wręcz przeciwnie szukasz po prostu ciepłego dobrego normalnego faceta który o Ciebie zadba i Cie pokocha i zaufaj mi , że młodszy facet też może cechy wbrew pozorom pozdrawiam cieplutko ;) .

[Gość mała_micha]

Byłam w związkach z takimi w swoim wieku, równie dobrymi i ciepłymi, ale to nie było to. Nie byli tacy, jak są Ci starsi.
Kiedy poznałam pierwszy raz starszego faceta i się w nim zakochałam (jest mi bliski do dziś, w jakiś tam sposób), poczułam, że TO jest właśnie to, że wiem kogo szukam.
Od tego momentu wybieram tylko takich, z tymi konkretnymi cechami (o których pisałam).

[unknown-shadow]

To normalne, że wybierasz starszych! Brakuje Ci ojca i liczysz na ojcowskie zachowania ze strony partnera. Mije dwie kolezanki, ktore wychowywaly sie bez ojcow, maja teraz facetow starszych o siebie o 20 lat. Dla mnie to przesada, ale podobno milosc nie wybiera. Sadze jednak, ze wybraly tak ze wzgledu na brak ojca, potrzebe spedzania czasu z kims starszym, bardziej doswiadczonym. Moj chlopak ma tyle lat co ja i uwazam, ze to najlepszy wybor jesli Twoj mezczyzna nie jest od Ciebie starszy o wiele. Przynajmniej macie o czym rozmawiac, macie wspolnych znajomych, lubicie to samo, masz pewnosc ze nie ma zony i dzieci. Lepiej wchodzic w dorosle zycie z kims w podobnym wieku.

[Gość mala_micha]

Pewnie, że lepiej. Zazdroszczę kolezanką, które to potrafią.
Ja w takich związkach się nie odnajduje. Nie umiem tego zmienić.
Pewnie do końca życia będę sama:(

[unknown-shadow]

Jesteś młodziutka, to dlatego nie odnajdujesz się w związkach z rówieśnikami, bo większość to gówniarze patrzący jedynie na wygląd. To zmieni się za kilka lat . Może spróbuj porozmawiać z kimś przez internet.

[Gość mała_micha]

Ech...chciałabym być młodziutka. Niestety mam już 25 lat.

[unknown-shadow]

To wcale nie tak dużo. Jednak trzydziestoletni mężczyzna powinien już poważnie myśleć o życiu i byłby dla Ciebie w sam raz, trochę starszy, ale nie za dużo.

[Gość DarkRivers]

Zależy jaki trzydziestoletni mężczyzna. Bo jeśli taki po przejściach, to owszem. No ale taki, który to skacze z kwiatka na kwiatek, nadal imprezuje jak nastoletni chłopak przy czym nie stroni od alkoholu, to chyba raczej mentalnie nadal będzie niedojrzały, do takiego związku. ^-^

[Gość mała_micha]

30latkowie to dzieciaki. Naprawdę, nie zwracam na nich uwagi. Zawsze przygciągnie mnie do jakiegoś 35+. Nie wiem jak, ale zawsze...

[Gość DarkRivers]

Ależ oczywiście :-) Co te sikuny mogą wiedzieć o poważnym życiu. Spróbuj w przedziale od 50- 60, to dopiero wymiata :P

[Gość mała_micha]

Nie mam tak, aż DO tego stopnia.

[Gość DarkRivers]

Ale zauważ, że miałabyś trzy w jednym:-) Bo patrz. Załóżmy taki facet po 50. tce to, mógłby za dnia być kochanym i opiekuńczym dziadziusiem, który to obsypywałby Cię drogimi prezentami. W godzinach popołudniowych zmieniłby się w super tatę, który nie żałuje hajsu dla swojej jedynej córeczki i także kupowałby Ci wszystko, co tylko byś sobie zażyczyła. No a w natomiast wieczorem, mógłby być chociażby boskim kochankiem.

Ty się zastanów, bo nawet nie wiesz co tracisz xD

[Gość spookey_gfg]

doświadczenie i taka męskość

chyba męskość zwisłego kabanosa? :D

[Gość DarkRivers]

Seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera, to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę ^-^

[Gość mala_micha]

Tak, wy młodzi tylko o tym czlonku gadacie. A ja wcale na seks nie lecę. Jest ważny, ale dla mnie nie najważniejszy.
To o czym piszę zrozumieją nieliczni.
I w sumie boli mnie to, że nie umiem ułożyć sobie życia:(

[Gość DarkRivers]

No ale jak masz dobry charakter i z Twoją głową jest wszystko okey to dlaczego nie możesz sobie życia ułożyć:-)

[Gość Paulaaa3]

Moj tata rowniez zmarl gdy bylam mała. Zauwazylam ze podswiadomie szukam oczekuje od faceta takiego ojcowskiego zachowania, tzn takiej opieki, troski, zainteresowania. Zwracam uwage glownie na wysokich chlopakow, chcac poczuc sie przy nich jak mala dziewczynka, byc przytulana itp. Najgorzej bylo gdy chlopak zachowywal sie nierozsadnie, niedojrzale, no jak dzieciak.. Ja zawsze oczekiwalam przeciwnego zachowania.. Nie jestem pewna ale to prawdopodobne ze byc moze przez brak ojca patrze teraz w taki sposob na mezczyzn.