Nerwica, depresja, stany lękowe

[Paola1997]

Od 5 lat zmagam się z różnymi problemami. Zaczęło się w gimnazjum, popadłam w nieodpowiednie towarzystwo zaczęły się problemy z alkoholem i papierosami. Przez to pojawiły się problemy w domu, z rodzicami ciągłe kłótnie, z najlepszą przyjaciółką też. To wszystko sprawiało, że czułam się bardzo nieszczęśliwa i najczęściej pod wpływem alkoholu nasilały się te emocje. Sięgnęłam raz po żyletkę i tak się skończyło bliznami do dzisiaj. Od 3 lat bardzo się zmieniłam, rzuciłam tamte towarzystwo a z rodzicami naprawdę dobrze się dogaduję. Jednak pojawiła się depresja i stany lękowe. W pierwszej klasie liceum nie było mnie w szkole przez miesiąc, później także zdarzały się długie przerwy w niechodzeniu do szkoły. Przez to zawsze miałam problemy, w klasie nie mam zbyt wielu znajomych. Nauczyciele też za mną nie przepadają. Chodziłam do wielu psychologów ale to nic nie dało. Nauczyciele czepiają się mnie, że opuszczam i mogę być nieklasyfikowana. Ale moje lęki są czasem zbyt silne by pokazać się w szkole. Jestem teraz w klasie maturalnej, zrezygnowałam z matury bo mam zbyt wiele zaległości. Teraz też chodzę w kratkę. Powinnam się zgłosić do lekarza ale czasem lęki mijają i czuję się naprawdę świetnie, myśląc że jest już dobrze one i tak po jakimś czasie wracają. Czuję się bezradna i wiem że w przyszłości może być jeszcze gorzej.

[Gość Matylta]

Powinnaś się zgłosić do lekaża psychiatry. On na pewno ci dobieże dobre leki. Ją tak miałam jak ty tylko że od 5 lat mam dobre lekarstwo jak po myślę o samobójstwie to patrzę na syna i mi przechodzi bo nie chcę go stracić. Tak więc proszę idźjak naj szybciej do lekarza.

[mgr Kamila Krocz]

Paola1997, drogą wirtualną nie da się postawić diagnozy i stwierdzić, co Ci dolega. Być może to depresja, a być może fobia szkolna, skoro tak często opuszczasz lekcje? Konieczna jest wizyta u lekarza psychiatry, który rzetelnie Cię zdiagnozuje i zaproponuje odpowiednie leczenie (leki i/lub terapię). Pozdrawiam!