Skocz do zawartości
Forum

zapadam się, jak wyjś z pętli?


Gość Elton26

Rekomendowane odpowiedzi

Jak mam wyjść z pętli niszczenia siebie począwszy od wyglądu po życie, przestałem już dbać o cokolwiek. Takie rzeczy juž nawet jak sprzątanie w pokoju, wygląd odzieży (chodzę caļy tydzień w jednych ciuchach) bo nie widze już sensu by dbać o higienę. Nie widzę siebie w żadnej roli kim ja mogę być a kim nie. Gdy z moich ust wychodzå jakiekolwiek słowa do mamy, ojca czy brata lub siostry to czuje irytacje samym sobą że ja to powiedziałem lub, że powiedziałem wtaki soposub. Jestem w jakimś patosie którego nie potrafię wytłumaczyć a z którego nie ma wyjścia. Wszyscy wrodzinie nie tylko w domu akceptują mnie jako kompletnego przegrańca 26 letniego bez pracy, bez dziwczyny bo jak siedze sam to jestem załamany a w kontaktach z innymi przybieram maskę takiego kóremu jest tak dobrze i że jestem taki z wyboru. Zacząłed dosyć dawno już z tego powodu pić wieczorami w domu kiedy rodzice chodzą spać. Ja chodzę spać o 2 lub 3 w nocy i wstaje prawie w południe.

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że zakładałeś już wątek kilka dni temu. Autor tamtego miała identyczny problem. Może poszukaj sobie gdzieś niżej.
Może terapia psychologiczna ? Byłeś u jakiegoś specjalisty ? Depresję trzeba leczyć, a rezultaty leczenia w większości przypadków mają dobre efekty. Trzeba tylko chcieć podnieść się z tego dołka, i wykazać odrobinę chęci do zmiany.
Bo takie życie jakie do tej pory prowadzisz, może jedynie pogłębić Twój stan. Rusz się w końcu i zrób coś ze sobą, nikt za Ciebie tego nie zrobi.

Odnośnik do komentarza

Rusz się i tyle? Ruszę się i już będzie lepiej? Nie sądzę. Raz tak zrobiłem, że na siłę pomimo mojego stanu umysłu poszedłem do pracy to wręcz wykończyło mnie to psychicznie. pracowałem w zakładzie produkcyjnym i po prostu jednocześnie rozmawiałem ze wszystkimi i jednocześnie odsuwałem wszystkich od siebie innego dnia bo nie chciałem tam być, nawiązywać znajomość z ludźmi, być tacy jak oni i mam tak w stosunki do każdej pracy. Jeszcze rok temu siedziałem na internecie wyszukiwałem ogłoszenia o pracę, spisywałem numery a potem nie dzwoniłem ze strachu że jeżeli będę wykonywał tą pracę to stanę się kimś kim nie chce być. To jest trudne do wytłumaczenia. Dlatego nie idę do psychologa bo nie umiem , to co się dzieje w mojej głowie, dzieje się kiedy jestem w domu. Tak jak tu i teraz pisząc na internecie jak jestem sam to mogę ale w gabinecie do innego człowieka zacząłbym się uśmiechać i mówić, że jednak wszystko jest ze mną ok i sam sobię poradzę a nie radze sobie sam.

Odnośnik do komentarza

Nie zarosnę. Jesteś śmieszny DarkRivers i twoich postów nie biorę nigdy na poważnie to po pierwsze bo nie wiem kim ty jesteś bo na pewno nie psychologiem a sam masz jakieś problemy gdzieś czytałem, taki właśnie jestem. Moim następnym etapiem jest to że zacząłem tu opisywać swoje życie i siebie ale nie jestem naprawde taki.

Odnośnik do komentarza

:( rób sobie plan na każdy dzień i odhaczaj; rób listę firm i wysyłaj CV.
Od siedzenia w domu można naprawdę sfiksować, więc staraj się wyrwać z domu, mieć jakieś zajęcie zarobkowe. Teraz w pracy wszędzie jest kiepsko.
Jak znasz język i się trochę ogarniesz możesz próbować szukać pracy za granicą, ale w Twoim stanie to na razie pewnie byś wylądował na uicy to może na razie lepiej nie. Wizzair, Ryanair tanio latają, tylko trzeba się dobrze dowiedzieć, kiedy być na lotnisku i ile co kosztuje (odprawa w Wawie na Wizzair jest 2godz. przed lotem, ale nie każdy rozumie regulamin).
Trzym się, walcz o siebie, bo życie ucieka.

Odnośnik do komentarza

Teraz też napisałem coś czego nie powinienem. cały czas przez ostatnie 5 min wymyślałem co ci napisze i teraz to pisze.
Pewnie sobie wyobrażasz mnie jako leżącego na kanapie śmierdziucha zarośniętego który czeka tylko jak mu mama zrobi obiad a to ja robie w domu i jest mi z tym źle, że wystarczy, że raz czy dwa zrobiłem jakiś dobry obiad i mam co drugi dzień teraz przychodzi do mnie żebym coś ugotował i nie doś, że umiem zrobić wszystko wystarczy tylko mi przepis i zrobie tak że wszystkim smakuje to nie czuje radości tego, albo nie chce czuć. Najprawdopodobniej gdyś mnie spotkał w cztery oczy to byś w życiu nie pomyślał że ja to pisze i tak samo jest ze wszystkimi łacznie rodziną wokół mnie nie mają pojęcia co się we mnie w środku dzieje.

Odnośnik do komentarza

To jest coś takiego we mnie, że ja tu nie chce pisać ale wchodzę tu jakby to miałby być mój ostatni bastion, czuję ulge kiedy pisze i wracam do robienia tego co mi tak przeszkadza, że to robię np picia bo już sobie nalałem trochę whisky i stoi obok
Nie pójdę spać tylko będę się dział do późna i nie moge tego przerwać

Odnośnik do komentarza

Ogarnij się, szkoda marnować życie na takie bzdury na siedzenie i picie... myślisz że rodzice nie wiedzą że coś jest nie tak? wiedzą tylko nie wiedzą jak mają się spytać jak z Tobą o tym porozmawiać... zacznij się ruszać, narąb drzewa do kominka, przejdź się na świeżym powietrzu, poszukaj pracy ale pomyśl najpierw co lubisz robić, lecz nooo jako degustatora alkoholi to raczej Cię nie zatrudnią :-) ale musisz wziąć się za siebie :-) poszukaj dziewczyny, może przyjaciółki... chociaż ja miałem przyjaciółkę i ooo pisałem posta tutaj ostatnio czy mogę być ojcem :-P tak że trzeba się ogarnąć :-)

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem nie masz celu. Nie musisz go mieć, bo masz gdzie mieszkać, co jeść i za co chlać whiskey.
Uwierz, że nie jesteś jeden, który tak ma. Wielu ludzi nienawidzi tego, co robi, nie widzi sensu, nie dogaduje się z ludźmi, z którymi pracuje, albo coś innego. Każdy ma swoje problemy i frustracje, które zostawia za drzwiami zakładu pracy i nakłada jakąś maskę. Może nie jest to fajne, ale takie jest życie, chyba, że masz szczęście urodzić się jako Paris Hilton.
Jesteś młody, zdrowy i... nie rozumiem, nie możesz znaleźć pracy? Piszesz, że miałeś pracę. Może była kiepska. Możesz skończyć jakieś studia, czy kurs, nauczyć się języka, spróbować szczęścia za granicą. Tylko trzeba się ogarnąć, postawić sobie jakiś cel i czegoś chcieć.
Zgnijesz na tej kanapie, za kilka lat nikt Cię już nie zatrudni.

Odnośnik do komentarza

Było by pięknie gdym mógł właśnie takie rzeczy robić, nie mamy kominka jest piec na eko groszek z podajnikiem i nawet rozpalanie w nim. które trwa 3 minuty i wystarczy 3 malutkie kawałki drewienka żeby się rozpaliło mnie męczy i robię to nerwowo i bez satysfakcji. Czuję jakbym to robił im czyli recie rodziny, brat od chyba już 3 lat nie napalił ani razu w piecu a mieszka tu ze swoją żonką ale ojciec zawsze do mnie przyjdzie żebym napalił albo sam pójdzie nawet jak nie ma siły napalić. Nie potrafię nic robić na działce czy w domu bo inni nic nie robią t ja mam robić to dla nich,. Znaczy się to jest bardziej zawiłe długo by o tym pisać.

Odnośnik do komentarza
Gość DarkRivers

~Elton26
Teraz też napisałem coś czego nie powinienem. cały czas przez ostatnie 5 min wymyślałem co ci napisze i teraz to pisze.

Bardzo pochlebiające, że obrałeś sobie moją osobę za cel życiowy. Lecz wolałbym żebyś przestał fantazjować na mój temat. Jeszcze mózg ci się przegrzeje i będzie bieda.

~Elton26
Pewnie sobie wyobrażasz mnie jako leżącego na kanapie śmierdziucha zarośniętego który czeka tylko jak mu mama zrobi obiad

Bingo, trafiłeś mistrzu. Dokładnie za takiego cię mam. Uważam, że ludzie Twojego pokroju są kompletnie nieużytecznymi istotami w naszym społeczeństwie. Udajecie tylko choroby i żerujecie na naszych ciężko zarobionych pieniądzach. Aż wstyd, żeby tak młody, zdrowy facet jak ty spał tylko całymi dniami, podczas gdy starsi ludzie, muszą tak ciężko harować na takich bezproduktywnych osobników jak ty chwaście.

~Elton26
nie doś, że umiem zrobić wszystko wystarczy tylko mi przepis i zrobie tak że wszystkim smakuje

Z przepisu to każdy głupi zrobi. Zrób coś kreatywnego według swojego sposobu myślenia, a nie sugerujesz się tylko innymi cwaniaku.

~Elton26
Najprawdopodobniej gdyś mnie spotkał w cztery oczy to byś w życiu nie pomyślał że ja to pisze i tak samo jest ze wszystkimi łacznie rodziną wokół mnie nie mają pojęcia co się we mnie w środku dzieje.

No wybacz koleś. Skoro sam stwierdziłeś wcześniej, że potrafisz chodzić w jednych ciuchach cały tydzień, to ja od razu pasuję. Nie mój klimat niestety:-) Naprawdę nie wiem jak można cały tydzień ganiać w tych samych majtach etc... Mydła też pewnie nie używasz? Zresztą po co pytam odpowiedź jest oczywista:)

ŻENADA JAK TAK MOŻNA NO JAK WSTYD JAK CHOLERA A SMRÓD ŻE HO HO!!!

Odnośnik do komentarza

moroowka ja już gnije od 21 roku życia, siedze właśnie taraz tak jak i siedziałem 4 lata temu i codziennie tak kończe każdy mój dzień oglądam kabareton z 2013 roku w tle który pamiętam jak wczoraj jak leciał na żywo pierwszy raz a oglądam już go chyba po raz 20 w telewizji i nie wierzę że minęło 3 lata już , whisky nie chleje tylko raczej pije bo butelka starcza mi na tydzień mam ją za co pić bo ojciec daje mi w domu zarobić naprawiając pewne stare mechanizmy w domu których on i brat pracujący niego nie robi tylko zajmuje sie sprzedażą

Odnośnik do komentarza

Szkodami Riversie z tobą dyskutować bo nie wiem po co tu jesteś. Zadam ci to pytanie. Po co ty tu jesteś?
Wypowiadasz się widze w wielu wątkach, masz jakieś wykształcenie psychologiczne czy czujesz że potrafisz pomóc wszystk? Ja tu wchodzę bo wołam o pomoc i czuje ukojenie pisząc tu wyrzucając z siebie to bo głowa mi pęka od kumulowania się we mnie wszystkiego i przez to moje życie tak wygląda. Twoje głupie czy prowokacyjne komentarze nie są mi potrzebne bo wcale mnie nie sprowokowałeś do niczego.

Odnośnik do komentarza

Nosz kur.. mówisz , że bardzo chciałbyś nauczyć się pomagać ludziom to kup sobie podręczniki psychologi i się ucz a nie tu sobie znalazłeś plac zabaw do rozwijania swojego hobby a pewnie sam jesteś nie lepszy od ludzi którym tu odpisujesz.

I ten Fan klub trolling. Jesteś jednym z tych co praktykują to coś co powstało w głowach pół mózgów i nazywa się trolowaniem? czy tylko jesteś dumny z członkostwa?

Odnośnik do komentarza
Gość DarkRivers

~Elton89
Nosz kur.. mówisz , że bardzo chciałbyś nauczyć się pomagać ludziom to kup sobie podręczniki psychologi i się ucz a nie tu sobie znalazłeś plac zabaw do rozwijania swojego hobby a pewnie sam jesteś nie lepszy od ludzi którym tu odpisujesz.

Masz rację jestem lepszy, i na pewno zaradniejszy od niektórych stąd:-)Cóż ja w przeciwieństwie do ciebie i tobie podobnych nie lecę z każdym problemem do internetu tylko staram się sam wszystko powoli naprawiać sam.

~Elton89
I ten Fan klub trolling. Jesteś jednym z tych co praktykują to coś co powstało w głowach pół mózgów i nazywa się trolowaniem? czy tylko jesteś dumny z członkostwa?

Kiedyś mieliśmy założyć własnego bloga. No ale z racji z tego , że doszło do spiny to wszystko się posypało. A szkoda byłby to jedyny blog w sieci o trollach :P

I wcale mnie nie sprowokowałeś :-) Odpisuję Tobie tylko dlatego, że widzę jak tak bardzo tego pragniesz ^-^. Zresztą nie można mnie sprowokować w formie postów ponieważ ja nie należę do tych którzy to biorą sobie zaraz do bani to co inny wypisują na ich temat i zazwyczaj wszystko spływa pomnie wszystko jak po kaczce:P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...