Stany lękowe i złe samopoczucie

[Dominik2001]

Mam 14 lat. Postaram się jak najlepiej opisać mój problem.w 2015 r na początku listopada 2 raz zapaliłem marihuany.Było trochę gorzej niż za 1 razem bo za 1 razem nałapałem się trochę strachu bo miałem takie dziwne uczucie jakby serce miało mi stanąć strasznie płakałem ale koledzy mnie uspokoili bo powiedzieli że sobie podbiłem sobie na banie i to mi przejdzie i tak się stało.Koledzy powiedzieli że za 2 razem będzie lepiej więc po 2 tygodniach zapaliłem 2 raz ale było gorzej bo kolega cały czas mi wmawiał coś co nie miało miejsca w tym dniu np; że byliśmy dzisiaj u niego [ tz rycie bani].Strasznie się tym denerwowałem i się rozpłakałem miałem chęć pobiec do domu ale kumple zatrzymali mnie w ostatniej chwili.Gdy już faza przeszła wszyscy poszli do domu.Poszedłem spać ze zmęczenia następnego dnia miałem wrażenie jakbym cały czas był pod wpływem marihuany miałem jakieś drgawki, chciałem gdzieś wyjść, uspokoić się. Żaden kolejny dzień już nie był taki jak przed tym zdarzeniem miałem wrażenie że nie będę taki jak kiedyś .Powoli niektóre rzeczy zaczęły ustępować. Mam wrażenie, że z dnia na dzień trochę się polepszało. Boję się jednak, że dojdą mi jakieś nowe objawy albo nastąpi ogólne pogorszenie.Nic mi już nie sprawiało przyjemności, nic mi się nie chciało, miałem okropne stany lękowe.Niemal codziennie czytam w Internecie o różnych chorobach psychicznych, czym się bardzo "nakręcam". To również chyba źle na mnie wpływa. Byłem pełen planów, szczególnie na wakacje. Teraz martwię się, co będę robił. Teraz przyszłość widzę już całkiem inaczej. Wszystkie wcześniejsze plany kompletnie zniknęły. Wszystko widzę w kontekście choroby, niepoukładanego życia, szpitale, problemy itp.Przeczytałem w internecie że takie objawy występują przy braku magnezu więc zacząłem jeść produkty bogate w magnez i czuje wielką poprawę wszystkie objawy minęły czuje tylko leciutki lęk nie wiem z jakiego powodu ale nie zwracam na to uwagi.Czuję wielką ulgę i jestem bardzo szczęśliwy chce tylko wiedzieć dlaczego tak było.