Skocz do zawartości
Forum

Lęk przed ciemnościa u 10latka POMOCY


sly86

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Moj syn już od paru dobrych lat bał się ciemności, ale nie było to na tyle problematyczne żeby podjąć jakieś poważniejsze kroki - zawsze przy zasypianiu nakrywał się cały kołdrą i tak zasypiał. Nigdy nie zasypiał przy zgaszonym świetle, zawsze towarzyszyła mu nocna lampka. Rozmawialam z nim często o tym ale tłumaczył się, że tak jest mu wygodnie.
Trwało to pare lat, aż nagle ok tydzien temu zaczął budzić się ok godziny 3-4 i wołać mnie żebym z nim spała. Przez pierwsze pare nocy budził sie co godzine i zapalał w środku nocy wszystkie możliwe światła w pokoju, ale lęk nie znikał.
Wiem że stach przed ciemnością to pewien etap w życiu każdego z nas, ale on ma już 10 lat a strach zamiast zanikać, potęguje się.
Prosze doradzcie mi co powinnam zrobić. Podkreślam że rozmowa nic nie daje, im bardziej mu tłumacze że w ciemności nic nie ma, że to jego wyobraźnia, tym bardziej mam wrażenie że on się zamyka przede mną żeby mnie nie martwić. Przytakuje mi dla świetego spokoju.
Zaczełam już myśleć poważnie o psychoterapii bo tylko to przychodzi mi już na myśl

Odnośnik do komentarza

Każdy się czegoś boi, Pani syn ma prawo do takiego lęku, przyszedł mi na myśl pewien pomysł niech Pani go zabierze na "oprowadzanie" po domu w nocy, przy zupełnie zgaszonym świetle, naprawdę z czasem to minie, ja również bałam się ciemności po śmierci Dziadka, przeszło mi w momencie kiedy zrozumiałam że Bóg nie pozwoli żeby cokolwiek lub ktokolwiek nas straszyło, wszystko siedzi w naszej psychice musi Pani mu poświęcić jak najwięcej czasu i dużo z nim rozmawiać, aż w końcu problem rozwiąże się sam . :) I lepiej żeby unikał oglądania horrorów :3

Odnośnik do komentarza

Sly !

Z tego co napisałaś to wyziera przede wszystkim jedno - jesteś kochającą, opiekuńczą i bardzo troszczącą się o swoje dziecko mamą i tyle.
Oprócz tego opisałaś nocne lęki swojego synka pomijając całkowicie informacje o ewentualnych przyczynach. Nasuwa się moc pytań : czy synek jest jedynakiem, jak reaguje na tę sytuację jego tata , a może chłopiec jest o Ciebie zazdrosny i chce Cię mieć stale obok siebie ???
Nie chcę Cię naciągać na zwierzenia a tylko uświadomić Ci, że do oceny przedstawionego przez Ciebie problemu potrzeba wiedzy o Tobie, Twoim synku , Twojej rodzinie . Bez tego nie da się nic sensownie poradzić.
Nie ma wyjścia i Ty musisz zdecydować, co będzie dla Twojego syna najlepsze. Dobrymi radami to dno piekieł jest wybrukowane. Mnie osobiście trochę wystraszył pomysł z psychoterapią, bo pomyślałem sobie, że jak zacznie jako dziesięciolatek, to co będzie potem.

Jeśli Cię to pocieszy, to znam faceta, który od dziecka miał podobne lęki i spał przy zapalonym świetle ( i robi tak nadal ), co nie przeszkodziło mu w ukończeniu studiów, znalezieniu pracy i założeniu rodziny .

Odnośnik do komentarza

Co do pytań to syn jest jedynakiem, z jego ojcem nie jestem od ponad 8 lat. Od 2,5 roku mieszka z nami moj obecny partner, mały go lubi, łączy ich taka meska wieź. Możliwe że mały ma "mnie za mało" bo bardzo często pracuje popoludniami i widzimy się godzine dziennie. Ale taka prace mam od 4 lat, nie sądze że to jest powodem :/
Zdaje sobie sprawe że lek przed ciemnościa to pewien etap w zyciu i każdy przez to przeszedl, ale u niego ten lek ma bardzo nasilona forme

Odnośnik do komentarza

Sly !

Mnie się wydaje, że Twój synek potraktował "strach prze ciemnością" jako metodę, aby w większym stopniu mieć Cię dla siebie i aby zwrócić na siebie Twoją uwagę. Zamiast prowadzić go na psychoterapię, to może częściej go przytulaj i mów mu, że go kochasz. Może wpadnij też wieczorem do jego pokoju i przed zaśnięciem daj mu buziaka.

Odnośnik do komentarza

Rzecz tkwi w tym że my naprawde często sie przytulamy, mowimy sobie o uczuciach, a wieczorem jak tylko jestem w domu to klade go spac, żegnamy sie buziakiem i idzie lulu. Jak pracuje to tylko gasze mu światło i też klade sie spac. Ten rytm dnia mamy od paru lat i kompletnie nic sie nie zmienilo.
Ale po paru intensywnych rozmowach jest ciut lepiej, co prawda ciemnosci sie boi ale widze poprawde w zachowaniu

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...