Skocz do zawartości
Forum

czy to depresja, fobia?


Gość magkat

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Zebrałam się wkońcu by móc sobie pomóc. Najlepiej będzie jak zacznę od początku moją historię z lękiem. Tak przynajmniej mi się to wydaje, że to lęk, fobia, czytając na forach. Obecnie mam 24 lat. Gdy byłam w 5 klasie podstawówki, siedząc w pierwszej ławce, gdy była luzna lekcja nagle się zle poczułam, zrobiło mi się słabo. Wyszłam a następnie wybiegłam na zewnątrz by móc złapać tlen, głęboko oddychałam, jak w miare doszłam do siebie to poszłam do pani się zwolnić i tak to się zaczęło. Następne dni przychodzenia do szkoły były straszne. Zaczelam chodzic do szkoly z lekiem ze zemdleje, zwymiotuje. Na różnych apelach stałam jak najbliżej wyjscia, by moć w razie czego gdzie uciec. Do dzisiaj mi tak zostało, ze gdziekolwiek bym nie była, patrze gdzie jest jakies wyjscie,czy kosz w razie gdyby mi się zrobilo niedobrze. Dodam ze pewien okres spotykalam się z chłopakiem, trwalo to 5 lat, nigdzie nie wychodziliśmy, żadna restauracja, żadne zabawy, dyskoteki, bo się balam. Nawet spotykaliśmy się w takich miejscach gdzie nie było ludzi a jak jakis człowiek się pojawil to ucviekalismy, to był tez taki lek a ze ktos się dowie zaraz będzie gadanie. Jeśli chodzi o podroze to tez nigdzie ale to nigdzie nie jeździłam, balam się strasznie ze podczas podrozy mogę zemdlec bądź zwymiotowac. Do szkoly sredniej jak zaczelam dojeżdżać to był dla mnie ogromny strach, w autobusie się strasznie dusilam, mialam ochote z niego uciec ale jakos dotrwalam i przez 4 lata dalam rade. Teraz jestem studentka już 2 kierunku i znowu się nawróciły leki. Czy to może być spowodowane tym lekiem ze szkoly? JAK TO POKONAC?
Jeszcze dodam, że oprocz tego ze studiuje to pracuje już 3 lata i mam nowego chłopaka a zarazem jest on już moim narzeczonym. Zaczęliśmy planowac wesele i wlasnie ten lek się teraz strasznie nasilil a co jeszcze chce żebyśmy razem zamieszkali. Od 3 dni nie potrafie poradzic się ze soba. Co mam robic? Bardzo chce wesela, mieszkania, ale to już jest myslenie w przod a co jeśli się nie uda? Mój narzeczony nie wie o mojej nerwicy o ile to jest nerwica. Nie bylam u lekarza tylko wiem to z takich stron gdzie Pisza ludzie o tych samych objawach co i ja mam. Co chwila cos do mnie wraca np. ostatnio bylam na szkoleniu w pewnej szkole i na raz bardzo zle się poczulam wybieglam i prawie zwymiotowałam nie potrafilam już tam wrócić szybko poszlam tylko po rzeczy, certyfikat i odjechałam proszę mi pomoc, przez to teraz nie mogę się dogadac z narzeczonym. A kocham go bardzo i chce tego wszystkiego a strasznie się boje

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...