Skocz do zawartości
Forum

Cóż to może byc, na co sie nastawić?


Gość mejdej

Rekomendowane odpowiedzi

Opisze problem tak - mam napady. Jakie? Złości. Umiem krzyczeć bez zupełnego powodu i wpadać w szał z byle powodów. Jestem drazliwa. Często budzę się z ogromnym lękiem bez powodu, sprawia ze mam ochotę zrobić sobie krzywdę. Trwa do godziny czasu i mija żeby potem znów wrócić. Mam dziwne przypadki gdzie w środku nocy potrafię wyskoczyć oknem przed dom i z papierosem w ręce i zeszytem na kolanach pisac o tym jak beznadziejnie się czuje, wiersze i opowiadania. Biorę tabletki na uspokojenie bo lęk jest nieznośny. Mam myśli samobójcze i sie samookaleczam. Zauwazyla to pedagog i po próbie odciagniecia mnie od samobójstwa poinformowala o wszystkim mamę. W połowie stycznia jadę z panią pedagog i mama do psychiatry. Rok temu miałam zdiagnozowana depresje spowodowana znęcaniem psychicznym ojca alkoholika nade mną i traumatycznymi przeżyciami. Tata zginął i wszystko wrocilo z dodatkowymi objawami i to dwukrotnie silniejsze. Jakies podejrzenia na jaka diagnozę mogę się nastawić ?

Odnośnik do komentarza
Gość Danuta718

Odreagowujesz w ten sposób przeżycia związane z traktowaniem przez Ojca. Nie radzisz sobie z tym więc robisz tak jak to opisałaś. Można by rzec że w dzisiejszych czasach to normalne choć wiadomo że jednak nie do końca. Dobrze że pedagog zauważyła Twój stan. Teraz powinnaś otworzyć się przed terapeutą. Jeśli nie będziesz chciała rozmawiać ,,przy świadkach" to nie krępuj się i powiedz o tym. To normalne że chcesz odrobinę prywatności. Choć jesteś niepełnoletnia masz prawo o to prosić, w takiej sytuacji nawet opiekunowie nie mogą zbytnio oponować. I pamiętaj żeby tego nie tłumić bo terapia nie będzie miała sensu.

Odnośnik do komentarza

mejdej, drogą internetową nie można postawić diagnozy i stwierdzić, czego zwiastunem są Twoje objawy. Może to depresja młodzieńcza, może to zespół stresu pourazowego albo jakiś rodzaj nerwicy. Przez Internet można jedynie gdybać. Na pewno więcej dowiesz się podczas spotkania z psychiatrą. Bardzo dobrze, że Pani pedagog zainterweniowała w Twojej sprawie i postanowiła Ci pomóc. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Daj sobie pomóc, skorzystaj z pomocy psychiatry. Na skutek traumatycznych przeżyć straciłaś wiele nerwów i i teraz twój organizm odreagowuje. Każdy człowiek, który przez długi czas przezywał traumatyczne zdarzeniai stres, narażony jest w późniejszym czasie na przeróżne zaburzenia nerwicowe. Chyba że jest naprawdę odporny na stres...Nie leczona nerwica i depresja tylko się pogłębia. na własną rękę trudno jest z niej wyjść.Jakie leki na uspokojenie zażywasz i ile razy dziennie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...