zagadka

[reaction ridle]

witam.
komplikacje rodzinne. jetem ciekawa czy znajdzie sie ktos kto ma sposob na rozwiazanie mojej zagadki.
zalozmy ze mamy dziewczyne, zawsze dobrze się uczącą, oczko w głowie matki i babci. nie miała pomysłu na siebie po liceum, więc poszła na te same studia co jej rodzice. oczywiście na studiach również dobrze jej szło. jeszcze w czasie studiów matka załatwiła jej prace w zawodzie, u znajomej w dużej firmie na wakacje. pracowała, i szło jej całkiem dobrze. tak dobrze ze ta koleżanka załatwiła jej pracę w innej, mniejszej firmie, u swojego męża. tam oczywiście też szło jej dobrze. w międzyczasie skończyła studia, skończyła z paroma chłopakami, wszystko szło dobrze. do czasu, gdy się zakochali. załóżmy, że wszyscy wiedzą o ich uczuciu. jedyny kontakt z rodziną jaki ona utrzymuje zaczyna się i kończy na wyzwiskach, pretensjach i wyrzutach o zniszczonych rodzinach. ona natomiast i on nie wiedzą co ze sobą zrobić, wciąż się rozchodzą i schodzą gdy ponownie przypomną sobie że nie chcą żyć bez siebie.
i teraz pytanie: czy istnieje jakikolwiek scenariusz, gdzie oni mogą być razem, mogą normalnie żyć, bez strachu przed każdym telefonem gdy zobaczy się kto dzwoni, bez potu na karku gdy chcą wyjść na miasto w obawie że kogoś spotkają. czy jest jakieś rozwiązanie tej zagadki.

[Gość Basia8585]

Wnioskuję że ten "chłopak" to rozwodnik lub żonaty facet? Jeżeli tak to... dziewczyno, zostaw go w spokoju.

[Gość unna-1]

Trochę to mało zrozumiałe.
W rodzinie dziewczyny6 było dobrze, ale nie akceptują jej chłopaka.
Zaczęły się problemy, ale ich związek sam w sobie nie jest zbyt dobry, prawdopodobnie destrukcyjny dla niej.
Czy dobrze to zrozumiałam?

[reaction ridle]

dokładnie - nie akceptują, lekko mówiąc...

[laurette]

Ponoć zawsze jest jakies rozwiązanie... Ja uważam ze akurat w tej sytuacji tez jest. Zawsze ta dziewczyna i ten facet moga azyc w zwiazku i krotko mowiac olac innych w tym rodzine. Malo ludzi tak robi? Bo ktos jest naprawde zakochany a rodzice nie pozwalaja... no ale to jest chore,kazdy ma prawo do millosci jakiej tylko chce.

[reaction ridle]

tak, kazdy ma prawo. podobno. wg jej rodziny niestety nie. bo pierwszy raz zrobila cos nie po ich mysli.