Skocz do zawartości
Forum

Czy to depresja i o tym nie wiem?


Gość tylko w domu

Rekomendowane odpowiedzi

Gość tylko w domu

W szkole nie byłem cichy i nie zmieniałem nigdy klas raczej byłem jednym z tych co od czasu do czasu rozbawił całą klasę jakimś żartem albo tekstem za co przeważnie nauczyciele potem odgrywali mi się wyrywaniem do odpowiedzi.
Zawsze się wpasowywałem w grupę ale nigdy do końca nie byłem jej częścią.
nauczyciele zawsze o mnie mówili, że inteligentny.
2 dni temu nawet złapała mnie drogówka pierwszy raz od ostatnich 5 lat i mogli mi dać mandat za ok 300 zł ale po krótkiej rozmowie powiedział mi że wyglądam na inteligentnego to da mi 50zł za brak dowodu rejestracyjnego.
Ja tak siedzę w domu i myślę, jak to jest, że ludzie widzą we mnie inteligentnego człowieka a ja nie mogę żyć jak człowiek inteligentny tylko żyje jak bezdomny tylko, że w domu.

Odnośnik do komentarza

Może zyjesz jak mala część bezdomnych. Większość bezdomnych musi jakoś na powierzchni życia się utrzymac i muszą sobie organizować np. legowiska- ze śmietników ściągają materace, kapy i szukają cieplych piwnic lub miejsc gdzie mogą rozbić swoje obozowiska. Nieraz są to "apartamenty" jedno-dwuosobowe a nieraz cale obozowiska. I w takich obozowiskach też jest zachowana hierarchia- czyli trzeba umieć się wpasować w grupę.
Koczuja pod dużymi supermarketami- może wyrzucą jakieś jedzenie przedatowane ,a jak nie, to w śmietniku trzeba pogrzebać, troszkę w dużych miastach trzeba się orientować, gdzie i kiedy darmowe obiadki wydają różne fundacje np św Alberta.
Nie maja pieniędzy , ale nie mają pralek to idą zbierać jakieś np. metale i ze skupu z grosiakami idą kupić świeża koszulę w sklepie z używanymi rzeczami lub kurtkę np. damską ( bo męskiej akurat w tak śmiesznej cenie brak) za 2 zl, ale czysta i cieplą. Oni żyją poza naszym postrzeganiem świata, ale ich życie nie jest wolne od trosk i codziennego zabiegania o jedzenie, ubranie, o to żeby bylo gdzie glowę położyć i nie zmarznąć.

Może i jesteś inteligentny, ale swoja inteligencję wykorzystujesz do tego jak zamknąć sie w pokoiku i nic nie robić- jak umiejętnie lawirować wobec rodziny, żeby niczego nie narzucili, nie kazali wykonać a w domu w spokoju pozwolili mieszkać.

Swiat poprzez tablet Cie interesuje (oglądasz filmy, pewnie czytasz artykuły), a nie chcesz w nim z pożytkiem bywać w realu. Ile wg Ciebie rzeczy zrobileś żle, nie powiodlo Ci się, ktoś Cię skrytykowal, że kazdą pracę umiesz sobie wytłumaczyć, że nie powinieneś jej wykonywać.

Odnośnik do komentarza
Gość tylko w domu

No to właśnie ja tak jak bezdomny działam w domu. Niepotrzebnie mi tłumaczyłeś jak zachowuje się bezdomny bo to wszystkie wiem. Zapewniłem sobie podstawowe legowisko jakim jest mój pokój w którym stoją tylko potrzebne meble i łóżko ojciec bierze dla mnie do naprawy od klientów to czego już jemu raczej nie chce się naprawiać a brat w ogóle za to się nie bierze, a mi to daje do roboty żebym miał te 300- 400zł miesięcznie na piwo, papierosy (chociaż teraz już od miesiąca e papieros).
Pracowałem w 3 róznych miejscach w ciągu tych ostatnich 4 lat gdzie w każdym z tych miejsc pracowali różni ludzie i po prostu jak widziałem jak ci ludzie są tzw. kumplami z pracy śmieją się mają wspólne tematy a ja stałem obok nich robiąc swoje, nie odzywając się kompletnie. Zwalniałem się żeby nie psuć im atmosfery swoją osobą.

Odnośnik do komentarza

Ale Ty jesteś grzeczny i żeby nie psuć ludziom swoją osobą atmosfery wycofujesz się.
Od wczesnych lat tata prowadząc jakiś biznes Wam, swoim chłopakom mówił, że uczyć się trzeba a w końcu i tak powoli po nim interes przejmować powinniście. Wcześniej pisaleś, że zeby z tatą nie pracować to wlaśnie do tych innych prac poszedleś. no ale tam ludzie byli inni i się wycofywaleś. Teraz z tatą nie chcesz pracować, bo się do brata upodobnisz lub do taty, a nie chcesz tego ( choć próbowałam pytać czy ludzie pracujący w tym samym m-cu to ludzie duplikaty?).
Prędzej zrozumiem, że nie chcesz pracować, bo jakieś zaległe anse czy z tatą czy z bratem w sobie hodujesz, bo może nie pracując za często boisz się że slabo przy nim wypadniesz.W rodzinie na przestrzeni wielu lat różne trudne i nieprzyjemne słowa padają i pewnie je w sobie gdzieś trzymasz i żle reagujesz na swoich.
Przecież nawet jak robisz naprawy u klientów, żeby sobie na drobne przyjemności zarobić to określasz, ze robisz to co tacie się już nie chce. a brat ( w podtekście nie do tego stworzony) za to wogóle się nie bierze.
W każdym m-cu pracy jak ludzie pracują to miewają do siebie anse, ze ja robię jak glupi a kolega spija śmietankę.
Jednak siedzą w niej cicho, bo wypłaty potrzebują. Jak wyczają, że gdzieś może będzie lepiej lub większa szansa na awans, to próbują się przenieść. Przenieść to znaczy, że zachowują ciąglość zarobków, a nie dzwonią i informują szefa, ze ja już do roboty chodził nie będę.

Ty może faktycznie do jakiegoś psychologa powinieneś się udać aby zrozumieć, dlaczego dla Ciebie nie jest ważne wychodzenie z domu, dlaczego nie możesz na zewnątrz pracować, czego tak się gdzieś w sobie boisz, że jak dlużej byś pracowal to co by się takiego strasznego stalo. Czy inni ludzie to potwory, które Cię unicestwią? Czy w Tobie po krótkim czasie agresja jakaś narasta i Ty za nic mógłbyś kogoś pokrzywdzić? Do tego z kimś mądrym powinieneś dojść, przepracować to i zacząć zażywać życia w realu, czego Ci serdecznie życzę.

Odnośnik do komentarza
Gość tylko w domu

Dzięki. Chyba muszę bo naprawde nie moge zburzyć tej ściany w mojej głowie odzielającej mnie od normalnego życia. Jestem non stop przeładowany gniewiem i chyba narastającą agresją. Zawsze jak brat mnie o coś prosi, żeby go podwieźdź gdzieś, czy zrobić coś to zawsze się zgadzam no bo oczywiście nic nie robie to dlaczego miałbym odmówić a potem czuje się jak jego pachołek który zawsze jest pod ręką. A ja też nie wiem dlaczego tak pałam do niego gniewem i niechęcią, że jak wchodzi do pokoju w którym ja siedze to ja wychodze. Ostatnio zacząļem brać nerwomix forte i nerwohell i wysiedziałem 15 minut z nim w jednym pokoju bez słowa i pilnowałem się żeby nie odwrucić się w jego stronę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...