Nie radzę sobie ze sobą.

[Gość nataszanataszaaa]

Nie daję już sobie rady ze sobą, swoim życiem, emocjami, myślami, anoreksją. Nie mam siły żyć. Nie umiem jeść, przestać chudnąć, to przerodziło się w obsesje, na punkcie wagi, jedzenia, kalori, odbicia w lustrze. Nie żyję, tylko wegetuję. Chciałabym zacząć normalnie jeść i żyć. Nie umiem się przełamać. Moje bmi wynosi 16,4. W ostatnie miesiące schudłam siedemnaście kilogramów. Prawie nic nie jem. Jestem weganką.
Co robić?

[Gość doś.]

Nie pozostaje nic innego jak zgłosić się do lekarza i psychologa, specjaliści to na początek najlepsza droga do walki z choroba.

[Gość Ciekawostka]

Kiedy palisz zioło to wzrasta Twój apetyt, tylko pózniej się o to nie obwiniaj :)

[mgr Kamila Krocz]

nataszanataszaaa, Twoje problemy są bardzo poważne i nie możesz ich zlekceważyć. Powinnaś jak najszybciej zgłosić się do lekarza psychiatry, który zaproponuje odpowiednie leczenie, najlepiej terapię. Pozdrawiam!