Skocz do zawartości
Forum

kolega


Gość liliputz

Rekomendowane odpowiedzi

odkad zostalam porzucona przez swoja pierwsza milosc, zupelnie zmienilo sie u mnie. Nie umiem zwracac uwage na wyglad, a tylko na charakter, przez to podoba mi sie bardzo wielu chlopcow, az strach czy dokonam dobrego wyboru, skoro nie mam jednego idealu. Druga rzecz-mam kolege-nie kocham go ale po czesci zaczelam traktowac go jak prawie swojego partnera, on nie hamuje tego, choc sam nie okresla swojego celu...poprostu jakby jest moim chlopakiem ale nie mowi o tym, ani nie calujemy sie itp. Jest to moj ulubiony kumpel, nie moge z nim przestac sie zadawac, nie wiem jednak o co chodzi, na dodatek podziwiam go i bywa ze za nim tesknie.

Odnośnik do komentarza

liliputz, możliwe, że kolega, z którym masz dobry kontakt, jest dla Ciebie ważny. Uważam jednak, że jeśli go nie kochasz i nie chcesz z nim tworzyć związku, powinnaś z nim szczerze na ten temat porozmawiać. Na razie swoim zachowaniem dajesz mu złudne nadzieje, że może liczyć na coś więcej, że może kiedyś... Skoro nie ma takiej opcji, nie zwódź go dalej. To nie w porządku... Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

tylko ze glupio mi mu mowic ze go nie kocham, skoro on tez mnie nie kocha chyba. To wyglada jak cos co kielkuje, ale nie ma pewnosci czy to tylko przyjazn. Wkurza mnie to - a coraz bardziej mi go brak... Serce to dziwka - zakochuje sie w kim popadnie...a czlowiek biedny musi to znosic...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...