co mam ze sobą robić?

[załamana_ja]

Bo ponad 4 latach zostawił mnie facet, było ostatnio nie fajnie między Nami, ale potem sam przyznał się do błędu, że wie jak mnie krzywdził,że musiało się coś stać żeby zrozumiał swoje błedy, że mnie kocha, że jestem najważniejsza. Nie okazuje uczuć, dlatego te słowa były powiedziane naprawdę z serducha. Było wszystko okej i nagle okazuje się, że Jemu chyba wróciło to co było, że on się znów wypala w tym związku, że nic nie czuje. Dodam, że nie może znaleźć pracy, zawsze wszystko przychodziło mu z łatwością w życiu, teraz po studiach nie może jej znaleźć. Dowiedziałam się tyle, że Nas jeszcze nie przekreślił, ale chce się ogarnąć, wziąść za siebie. Podobno ostatnio swoim kolegom mówił, że mu zależy na mnie itd. Wczoraj sam napisał, żebyśmy to przeczekali i zobaczymy jak będzie, że chce być teraz sam, poukładać sobie wszystko. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, nie pisać, przeczekać to wszystko? Czy zdarzały się komuś takie sytuacje? Że to jakiś kryzys emocjonalny ktoś ma, a potem jednak zatęskni i wróci. Na 10000% nie ma innej kobiety! Byliśmy zawsze super parą, ale od jakiegoś miesiąca on się pogubił. Nie cieszy go życie i dobija codzienność. Dodam,że ma pasje i rozwija się w tym kierunku, ale za taką pasje w polsce nie da się wyżyć.

[mgr Kamila Krocz]

Brak pracy to dla większości mężczyzn porażka. Jak mają zarobić na siebie, zapewnić byt swojej kobiecie, rodzinie? Bezrobocie niejednemu facetowi jawi się jako sytuacja trudna, wpędzająca w niskie poczucie własnej wartości, w psychiczny dołek. Podejrzewam, że skoro dotychczas Twojemu chłopakowi większość rzeczy się udawała, to teraz brak pracy jest dla niego tym bardziej dotkliwy. Wyraźnie nie radzi sobie w tej sytuacji, dlatego to wszystko negatywnie odbija się na Waszej relacji. Co robić? Dać mu czas? Nie wiem, bo nie znam Twojego partnera. Może rzeczywiście jest typem faceta, który potrzebuje być sam, by uporządkować swoje życie zawodowe, a gdy już ogarnie sprawę, będzie w stanie bardziej zaangażować się w związek. Nie wiem? Bądź przy nim, zapewnij o swoim wsparciu, możesz mu pomóc szukać pracy, podsyłać jakieś oferty zgodne z profilem jego zainteresowań, ale nie naciskaj na niego i daj mu przestrzeń do działania. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[załamana_ja]

a jeśli sam zaczyna pisać wieczorami "co tam" co to znaczy? Zależy mu? Nie przekreślił nas jeszcze?