Skocz do zawartości
Forum

On mnie oszukał ,dlaczego ?


Gość Syrenea

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego mężczyźni tak kłamią ,oszukują aby kogoś rozkochać w sobie a potem porzucają albo wracają do byłych partnerek ?
Poznałam kilka lat temu mężczyznę ,który był po rozwodzie i miał poważne problemy przez swoją byłą partnerkę . Spotykałam się z nim przez jakiś czas ,po czym nagle przypomniała sobie o nim była żona. Jak dowiedziała się ,że on ma inną kobietę robiła wszystko aby on jej wybaczył i do niej wrócił . Niestety osiągnęła swój cel, mój partner po prostu do niej wrócił pomimo tego ,że ona tak go skrzywdziła a mnie niby tak bardzo kochał .
Zawsze mówił ,że nigdy do niej nie wróci , że takim kobietom jak ona się nie wybacza a jednak .... zmienił zdanie i mnie zostawił dla niej . Jego była partnerka jest karierowicza,odnosi sukcesy i jak twierdził mój partner była straszną materialistką pozbawioną wrażliwości a ja byłam i jestem jej przeciwieństwem , jestem osobą która wiele nie oczekiwała od życia,nie jestem materialistką ani przebojową osobą.
Jestem w szoku i nie bardzo wiem co począć ,nie rozumiem jak można wrócić i wybaczyć komuś kto tak postąpił źle i tak kogoś bardzo skrzywdził.
Boję się ,że już nikomu nie zaufam i nigdy nie ułożę sobie życia. Nie wiem co począć. Mój partner ze mną zerwał z dnia na dzień, nawet mnie nie przeprosił za to co się stało. Po prostu zerwał ze mną pisząc do mnie sms-a ,że to po prostu koniec. On nawet nie przyznał się że wrócił do byłej partnerki o tym dowiedziałam się przypadkiem od znajomych .
Dlaczego on mnie tak oszukał, to ze mną miał spędzić resztę życia, to ze mną planował swoja przyszłość ?

Odnośnik do komentarza

przeczytalam pierwsze zdanie i nie mam sił czytać dalej. bo sama miałam dokladnie taką sytuację jaką pierwsze Twoje zdanie przedstawia. Odpowiedź jest taka jesteśmy za mało czujne i ufamy słowom, a powinnyśmy zwracać uwagę na czyny i nie patrzeć na pozory tylko weryfikować partnera zachowanie, wyczuwać i kierować się intuicją, i urywać kontakt z człowiekiem który możliwe że szykuje się do tego aby niebawem nas zranić. Ograniczyć zaufanie. Szukać ludzi pasujących do nas, bo różnice itak itak wkońcu wyjdą. Nie wiązać sie z tym kto już na początku ma zbyt wiele rzeczy które nas dzielą. A leku na to nie znam. nie znam leku na oszustwo chłopaka, bo sama cierpię. Mam taką nadzieję i ona daje mi iskrę życia : Skoro ten związek się rozwalił, Bóg szykuje mi kogoś innego. Muszę cierpliwie pogodzić się z jego planem. Najważniejsze aby być kim się jest i nie obwiniać się. I ktoś wkońcu doceni nasze dobre serce, to że mamy coś czego za żadne pieniądze się nie kupi. Dobre serce, to że umiem kochać chłopaka..Szkoda że on to zmarnował, ale to jego strata. Ja trzymam się Boga, bo daje mi on mini znaki..często wątpię w niego...ciężko jest w Boga wierzyć. Mi nie jest aż tak ciężko bo me życie, poza miłosnym jest usłane różami. siłę daje mi fakt że wszystko mogło skończyć się gorzej. że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. że czas pokaże kto miał rację, kto co stracił, co zmarnował i kogo nie docenił. A też zatrzymuję się w tym pędzie i myślę: Boże, co chciałeś mi przekazać , jaką informacje? jaki etap w zyciu mam zacząć.? ale tak ogólnie to sama sobie nie radzę mam ochotę uciec od samotności od tego skorumpowanego urzędniczego policyjnego świata. Gdzie liczą się układy i znajomości...Ten świat ma tyle niesprawiedliwościi. jedna rzecz jest niezniszczalna, moja miłość i dobroć, ona trwa mimo że chłopak mnie zranił a ja trwam w bólu i nie umiem od niego uciec...A na pytsnie dlaczego on oszukał nie znam odpowiedzi., najprawdopodobnie nie kochał, i obiecał nie znając tego konsekwencji. Myślał że Ty bierzesz jego wietrzne słowa nie na poważnie. Ty je wzielas na serio, naiwnie...ale nie martw sie... ja też .ufam, bo sama nie oszukuję...tęsknię, bo kocham wiernie...cierpię, bo kocham.... Trzymaj się i pamiętaj nie jesteś sama.......

Odnośnik do komentarza

a ja bym zrobiła wielki zamach i kop takim butem z dużym metalowym szpicem w nie-powiem-co!;)
a tak serio - nigdy nie pytaj 'dlaczego'.
na takie pytanie nie znajdziesz odpowiedzi, to jakby zapytać 'dlaczego kłamca kłamie'. masło maślane...
poznałaś i wiesz już komu zaufałaś.
następnym razem jak spotkasz na drodze kogoś podobnego, to czytaj wyżej co należy zrobić:)
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dlaczego? Bo był samotny i potrzebny był ktoś, kto go przytuli i pocieszy.
Wypełniłaś pustkę, a gdy żona sobie o nim przypomniała, to wrócił do dawnej miłości.
Sposób w jaki cię zostawił świadczy o tym, że był bezdusznym chamem i chyba dobrze, że rozstaliście się teraz.
Wiem, to boli, ale otrząśniesz się i znajdziesz odpowiedniego człowieka, z którym spędzisz szczęśliwe życie..
Nie płacz za nim, nie rozpaczaj. On na to nie zasługuje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...