Skocz do zawartości
Forum

Obsesja na punkcie wyglądu


Gość Anka89d

Rekomendowane odpowiedzi

Mam obsesję na punkcie wyglądu. To nie tak, że oceniam ludzi tylko w kategoriach estetycznych, akurat wygląd innych niezbyt mnie interesuje, cały nacisk kładę na siebie. Moje myśli bez przerwy krążą wokół kosmetyków, ubrań i innych rzeczy, których potencjalnie nie potrzebuję. Ciągle patrzę w lustro i wynajduję nowe wady, które można by skorygować, albo zalety, z których się cieszę. Są dni, kiedy podobam się sobie, wtedy jestem radosna, czuję, że mogę wszystko, ale bywa też tak, że nie chcę na siebie patrzeć i odechciewa mi się żyć.
Moje kompleksy zaczęły się w podstawówce. Nie podobało mi się w sobie dosłownie wszystko, czułam dyskomfort, kiedy ktokolwiek na mnie spojrzał. Wygląd stał się dla mnie nagle najważniejszy. Potem mi trochę przeszło i zaczęłam się sobie podobać. Schudłam sporo, trochę się zmieniłam, wiadomo – dorastanie. Ale to nie zmieniło moich życiowych priorytetów, wygląd stawał się dla mnie coraz ważniejszy…
Bez przerwy kupuję kosmetyki, czytam ich składy, analizuję. Wydaję na to fortunę. Codziennie maski do włosów, do twarzy, masaże, ćwiczenia. Rodzina i przyjaciele uważają, że jestem za chuda . Ja tego nie widzę, uważam, że jestem normalna, ale zawsze mogłabym jeszcze trochę schudnąć i dalej się odchudzam. Chciałabym być idealna, a to niemożliwe. Gdy zlikwiduję problem, zaraz znajduje się coś, co jeszcze można poprawić. Mam już dość ciągłego myślenia o tym, jak wyglądam, a nie mam pojęcia, co z tym zrobić. Nie chcę już nic więcej poprawiać, a z drugiej strony nie potrafię funkcjonować z myślą, że coś mam nie takie jak bym chciała. Wiem, że jestem atrakcyjna, ale i tak się nie akceptuję. Nie wiem, co mogę jeszcze zrobić, żeby wygląd przestał mnie obchodzić i nie mam pojęcia, skąd u mnie się ten problem wziął. W mojej rodzinie na wygląd zupełnie nie zwraca się uwagi – wszyscy mi się dziwią, że to dla mnie takie ważne. Przyjaciół też mam normalnych i większość z nich uważa, że przesadzam. Ja wiem, że przesadzam, tylko co mam z tym zrobić? Kiedyś miałam zainteresowania, pasje, teraz moją pasją jest dbanie o siebie. Chciałabym przestać o tym myśleć, bo jestem już naprawdę zmęczona, w dodatku czuję, że stałam się pusta. Co robić?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...