Skocz do zawartości
Forum

Chęć skończenia ze sobą :(


Rekomendowane odpowiedzi

Mam poważny problem. Mieszkam ze swoim chłopakiem w UK u jego siostry. I tu jest właśnie problem. Wszystko było między mną a nią ok dopóki nie przyjechała jej mamusia... Od 2 miesięcy nie mam życia. Załamałam się psychicznie. Te ciągle oszczerstwa, mówienie że jestem najgorsza.. Gdy posprzątam czepia się że nie posprzątalam. Czasem wydaje mi się że nawet za głośno oddycham. Nie mamy opcji się teraz wyprowadzić. Przynajmniej do grudnia.. blagam o pomoc. Już mam najgorsze myśli.. a nie zostawię mojego chłopaka bo za bardzo go kocham... pomóżcie proszę !

Odnośnik do komentarza

Miałam dokładnie to samo jak poleciałam z chłopakiem na wyspy. Tyle,że mieszkałam z jego siostrą,jej misiaczkiem i dzieciakiem. Na początku wszystko pięknie,super,później walka o hajs z moim,a wszystkiemu winna czułam się ja mimo,że miałam tylko opiekować się jej dzieckiem. Miałam taką depresję,że kiedy mój wychodził do pracy,to ja nie wychodziłam w ogóle z pokoju. Nie widziałam dla siebie innej możliwości,niż powrót do Polski i już nawet nie obchodziło mnie to,czy rozstanę się ze swoim chłopakiem,czy nie,po prostu bardzo chciałam wrócić. Wróciłam i od razu odżyłam,chłopak za mną tęsknił,wrócił miesiąc później,zmobilizowaliśmy się,znaleźliśmy bardzo dobrze płatną pracę i żyje nam się o wiele lepiej niż wcześniej. Polecam wrócić do Polski,zmobilizować się,robić kursy,albo przeglądać dużo ofert,negocjować,na pewno nie żadna farmakologia,czy terapie,bo to strata kasy.

Odnośnik do komentarza
Gość Czekającaa19

Dokładnie tak jak piszesz. Jak mój idzie do pracy a ja mam wolne to cały dzień spędzam w pokoju, nawet nie jem nic bo boje się wyjść. Jak wszyscy siedzą po pracy wieczorem a ja jestem na gorze to wiele żale że nie zejdę,jak juz siedzę z nimi to wtedy jest gadanie że pilnuje mojego że mam go na łańcuchu.. zastanawiam się nad powrotem właśnie ale mój chłopak musi tu być jeszcze przez rok :( naprawdę Załamałam się psychicznie :( :(

Odnośnik do komentarza

Musi? Czy chce? To jest kolejne pytanie,na które odpowiedz sobie sama. Wiadomo,na wyspach zarobki są fajne. Ale czy warto tam zostawać dla zarobków? Jeśli Ci tam źle,to wróć. Jeśli facet Cię kocha,to wróci z Tobą. A jeśli zostanie,to miej nadzieję,że zarabia tam na wasze lepsze życie. :) To się może wydaje bzdura,ale jeśli ktoś nie był w takiej sytuacji jak Ty,czy ja,to nic mądrego nie powie. A czekanie w takiej sytuacji wydaje się,że trwa wieki. Dla mnie każdy jeden dzień to był jeden wielki ból istnienia,aż wróciłam do Polski i ożyłam na nowo,z wielką mobilizacją do życia takiego,jakie ja sobie wymarzę,a nie takiego,że tylko praca,dom i 1500zł miesięcznie wypłaty. Odpowiedz sobie sama,czy chcesz zmian,czy chcesz się męczyć wbrew sobie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...