Skocz do zawartości
Forum

Kołysanie się do muzyki.


olaar

Rekomendowane odpowiedzi

Gdy byłam mała i miałam ok. 4-5 lat zaczęłam tak zwane kołysanie się. Przeważnie robiłam to do muzyki, po prostu był to mój taki zwyczaj. Jednak teraz gdy mam 16 lat dalej nie mogę przestać. Jest to dla mnie bardzo problematyczne i wstydliwe. Kiedyś wiedziała o tym moja cała rodzina, ale teraz ukrywam to w tajemnicy. Warto dodać, że podczas tego kołysania wyobrażam sobie mój własny, idealny świat. Jestem w nim lubiana i mogę wszystko. Robię to kilka godzin dziennie i przez to często zaniedbuję takie rzeczy jak nauka. Gdy przez dłuższy czas nie kołyszę się, to czuję w sobie silną potrzebę żeby jak najszybciej pójść do pokoju, włączyć muzykę i zacząć to bujanie się. Nie mam wielu przyjaciół i nie byłam zbytnio lubiana, ale nikogo mi nigdy nie brakowało. Trochę się juz o tym naczytałam, jednak dalej nie wiem co to może być i jak przestać. Czy jest to jakaś choroba?

Odnośnik do komentarza

olaar, przez Internet nie da się postawić diagnozy. Kołysanie się, owszem, może świadczyć o różnych problemach emocjonalnych, ale konieczna jest wizyta u specjalisty. Kołysanie się może być metodą na uspokojenie się, wyciszenie - czasami takie zachowanie występuje u osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, ale też u osób lękliwych, z nerwicą. Uważam, że powinnaś na temat swoich zachowań porozmawiać z kimś z dorosłych, np. z rodzicami, a potem wspólnie zastanowić się nad wizytą u psychologa. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Witaj,
Zachowanie, które opisujesz nie jest samo w sobie chorobą. Jest to prawdopodobnie tzw. mechanizm obronny, czyli Twój sposób obrony samej siebie przez bólem związanym z przytłaczającymi przeżyciami. W ten sposób zapewniasz swojemu ciału oraz psychice ucieczkę od tego, co powoduje u Ciebie dyskomfort, tj. smutek i cierpienie wewnętrzne. Przez lata utrwaliło się to w Twoim schemacie radzenia sobie z problemami. Niestety, jak sama zauważyłaś, takie postępowanie nie jest w pełni skutecznie, ponieważ prowadzi do szeregu innych problemów i nie przynosi Ci już upragnionej ulgi. Najlepiej by było, abyś szczerze i otwarcie skonsultowała się z kimś dorosłym, a następnie poszukała profesjonalnej pomocy i wsparcia u psychologa, aby odkryć, w jakim celu robisz, to co robisz i jak można to zmienić.

Klinika PsychoMedic.pl
ul. Lanciego 19, Warszawa
www.psychomedic.pl

Odnośnik do komentarza

Ogranicz to bujanie się. Nie rezygnuj z niego, bo sprawia ci przyjemność, bo do tego się PRZYZWYCZAIŁAŚ.
Nadal rób sobie chwile relaksu, ale nastaw budzik na dwie, trzy godziny i gdy zadzwoni, zejdź na ziemię.
Stopniowo skracaj czas - do np. godziny.
Postaraj się też nastawiać żywszą muzykę, taką, która porwie cię do tańca. Np. rumbę, sambę itp.
Będzie więcej ruchu, a mniej bujania.
Jeśli tylko będziesz chciała, to zmienisz swe przyzwyczajenia, ale musisz tego chcieć.
Warto popracować nad tym. Nie długo będziesz miała chłopaka - i co, będziesz przy nim się bujała? Wyśmieje cię.
To tylko przyzwyczajenie, a to można zmienić, O ILE SIĘ CHCE.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...