Skocz do zawartości
Forum

Jak z nią postępować


Gość Danuta718

Rekomendowane odpowiedzi

Co jakiś czas poruszam temat problemu z siostrą. Z ciążą się odgrażała od dłuższego czasu, że zajdzie w nią na złość nam. Niestety wczoraj potwierdziły się nasze obawy, gdyż okazało się że jest w 3 tygodniu. Do tej pory starałam się radzić sobie sama z wszystkimi problemami jednak po tej informacji jestem naprawdę załamana. Nie wiem co mam robić, jestem w totalnej rozsypce. Jak postępować z taką osobą, czy pokazać jej ,,drzwi" i niech mieszka z ojcem dziecka czy jednak jej pomóc. Straciłam do niej cały szacunek jaki kiedykolwiek miałam i nie wiem czy będę w stanie normalnie z nią współżyć. Jak byście zrobili w takiej sytuacji? Bardzo proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza

Tyle że ja nie chcę płacić taką cenę za czyjeś błędy. Wiem, jestem egoistką, wiele sytuacji rozumiem opacznie, zachowuję się nieadekwatnie do sytuacji, popełniłam mnóstwo błędów, jednak cena jest dla mnie za wysoka. Nie chcę wychowywać nie swoje dziecko, nie wiem nawet czy sama się nadaję na matkę. Nie potrafię prawidłowo ocenić zachowanie innych osób. Zdawało mi się że kuzynka jest życzliwą osobą a okazała się największą szyderą... nie potrafię nikomu nawet zaufać. Nie bez powodu w wieku 30 lat jestem jeszcze dziewicą. Nie chcę być odpowiedzialna za wszystkich, słuchać żali tej siostry ale i najstarszej która choć rozumiem że chce dobrze to jednak tak naprawdę skłóca nas tylko. Każdemu mówi to samo. Wpierw straszy a i tak nie spełnia gróźb. Nie będę się rozpisywać bo i tak pewnie chaotycznie to napiszę i znów wyjdzie na odwrót niż jak miało wyjść. Jeśli chcecie coś się dowiedzieć walcie śmiało odpowiem najlepiej jak tylko będę w stanie. W tej chwili czuję się jakby walec po mnie przejechał więc mogę i pisać chaotycznie.

Odnośnik do komentarza

Danusiu
nie znam sytuacji ani kontekstu- ale z Twojej wypowiedzi wynika ze po prostu nie chcesz przez caly czas byc "jeleniem" i ma tyle informacji na ile tu mam mysle ze masz do tego prawo.
No chyba ze od strony siostry to całkiem inaczej wygląda- bo czesto sa "dwie prawdy'.Moze czuje sie nieszczęśliwa, nizrozumiana, tez ma zes soba problem? -ale mimo wszystko raczej zawsze wiecej racji ma jedna strona -ktos bardziej krzywdzi lub wykorzystuje. Pardadoksalnie- czesto ta strona krzywdzona i wykorzystywana jest pouczana przez niezastąpionych w tym "bliźnich' jaka to jest nieczula i zła.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...