Skocz do zawartości
Forum

Okaleczanie się przez nastolatkę


Gość n...m

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam problem, moja przyjaciółka okalecza się. nie Niestety nie wiem jak mam jej pomóc. Nie mogę patrzeć jak się niszczy. Nie ma jakiegokolwiek wsparcia od rodziców, oni kazali jej zrezygnować ze swojej pasji i jeszcze bardziej się jej pogorszyło. Podejrzewam, że ma depresję. Chciałabym żeby poszła do psychologa, ale ona nie chce aby jej rodzice się dowiedzieli. Męczy mnie to bo jest dla mnie jak siostra. Jest po próbie samobójczej i boję się, że to może się powtórzyć. Proszę pomóżcie mi.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie!

Bardzo dobrze, że Twoja przyjaciółka może liczyć na Twoje wsparcie. Domyślam się jednak, że z racji swojego wieku nie jesteś w stanie pomóc jej profesjonalnie. Uważam, że Twoja przyjaciółka powinna skorzystać ze wsparcia psychologa, np. szkolnego. Jeśli boi się, że ktoś mógłby się dowiedzieć o jej problemach, może chociażby skorzystać z pomocy anonimowego, darmowego telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży nr 116 111 (http://www.116111.pl/), czynny codziennie od 12.00 do 22.00. Wspieraj swoją znajomą, rozmawiaj z nią, ale postaraj się zachęcić ją do tego, by skorzystała z odpowiedniej pomocy. Autoagresja i próby samobójcze to są zbyt poważne symptomy, by można było je lekceważyć. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Witaj,
Chciałabym, żebyś wiedziała, że też byłam w takiej sytuacji i to, co gorsza nie raz. Nie jestem jakąś kompetentną osobą do udzielania rad, ale może w jakiś sposób Ci pomogę.
Ja mam dobry kontakt z rodzicami, zaczerpnęłam rady u mamy, która wspierała mnie przy tym. Potem poszła do dyrektora szkoły i sprawy potoczyły się szybko. Moja koleżanka znalazła wsparcie psychologa szkolnego i dyrektora. Powoli przygotowywali ją na konfrontacje z rodzicami, ale oni nagle to zauważyli (refleks po około roku). Teraz moja koleżanka jest szczęśliwa i już do tego nie wraca. Ma więcej uwagi i wsparcia.
Ważne jest, aby nie pozwolić się w to wciągnąć. Nie pozwól sobie wejść do głowy, bo pamiętaj, że też jesteś młoda i wywiera to duży wpływ na twoją psychikę.
Będę trzymać kciuki i modlić się za Was, bo to na prawdę pomaga.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...