Męczący problem.

[Gość Chyba ja]

Witam. Nie wiem czy powinienem to tu zamieszczać lecz... Od około dwóch miesięcy po długich bezsennych nocach i problemach z rodziną mam wrażenie jak gdyby wokół mnie unosi się niewidzialna aura. Jaby ktoś mnie śledził. Widzę przebłyski w głowie, coś jakby chodzące postacie. To forum "Zdrowie", a jak dla mnie jest to problem metafizyczny. Jestem osobą głęboko wierzącą i od paru lat muszę mieć styczność po prostu - z szatanem. Osobą opętaną. Może nie widać tego na pierwszy rzut oka lecz diabeł sprytnie się maskuje. Miałem już bliskie spotkania z TAMTYM światem. Mam również jeden dylemat... Czasami czuję się jak gdyby oprócz mnie i mojej rodziny w domu przebywała osoba trzecia - coś pomiędzy mną, a moją córką jednakże z dwojga złego chyba jest to postać płci żeńskiej. To zaczyna się we mnie uwalniać... Piszę wiersze, opowiadania przelewam słowa na literaturę. Raz zobaczyła je osoba z mojego grona i zapytała czy nie potrzebuję porady sepcjalisty. Nie wiem co robić.

[mgr Kamila Krocz]

Witam serdecznie!

Myślę, że kwestia wiary to osobny temat, natomiast Twoje objawy, jakie relacjonujesz (poczucie obecności osoby trzeciej w domu, wrażenie niewidzialnej aury wokół siebie, poczucie bycia śledzonym itp.) są bardzo niepokojące i mogą świadczyć o rozwoju zaburzeń psychotycznych. Ile masz lat? Czy zażywasz jakieś używki? Bierzesz jakieś leki? Uważam, że powinieneś skonsultować się z lekarzem psychiatrą i zrelacjonować mu swoje symptomy. Pozdrawiam i powodzenia!