Skocz do zawartości
Forum

Dlaczego muszę się tak wszystkiego wstydzić i bac?;((


Gość Ajsjjs1

Rekomendowane odpowiedzi

Nwet do komuni nie chodze bo boje sie z powrotem iść przez poł koscioła i na sama mysl,że ludzie beda sie na mnie gapić,aż mnie w srodku paraliżuje,a ja nie bede wedziec jak mam isc jak sie zachować ,mam skrepowane i ograniczone ruchy ...

W tamtym roku nawet nie poszlam do adoracji krzyza, ustawiłam sie w kolejce ale jak zobaczylam ten cały tłum za mną to zrezygnowałam,...cały kosciol poszedł tylko ja taki dzikus nie :(...

Z najbliższą rodzina nie rozmawiam milcze jak do mnie mówią lub głupio się uśmiecham, bo nigdy nie wiem co mówić, .Unikam ludzi by jak najmniej rozmawiać. .Czuje się skrepowana i niepewna wśród ludzi nawet znajomych,..

Nie jesyem jakoś najgorsza z wyglądu ale moja samoocena wynosi zero..Jestem DDA brat z ojcem ciągle po mnie jezdzili i krytykowaali. .Wszyscy się pytają co ja taka strasznie nieśmiała i wystraszona Jesyem, albo widzę po ich minach zażenowanie : (

\
To jest silniejsze ode mnie, Jak czuje skrepowanie niesmialosc czy niepwnosc to mam takie skrępowane ruchy, i cała jestem taka ogranicona sztywna i nie potrafie panowac nad swoją mimiką twarzy.:(,

. Ja sie wszystkiego wstydze i boje nawet nie umiem z ludzmi sie dgadac i wole isc tam gdzie ich nie ma lub jest mniej,Nie mam tematów do rozmów jestem malomowna i nie umiem sklecic porządnego zdania,,mam 20 lat , ja tak nie potafie zyc :( . ...Co mam robic/? ..

bylam o psychologa ale bez jakis rezultatów , bede juz po prostu taka na zawsze moze z wiekiem troszke sie zmieni ale nie wiele i dalej bede takim społecznym dzikusem ;(

Odnośnik do komentarza
Gość oj tam oj tam

Powinnaś nauczyć się żyć z ludźmi i stawić czoła lękom. To trudne, ale spróbuj powoli, od czegoś lekkiego, np. wybierz się sama na porządne zakupy.
Co do tego wstydu, to wszystko siedzi w Twojej głowie. Ludzie w kościele skupiają się na sobie, na modlitwie (bynajmniej powinni). Ty w tamtym momencie wyobrażasz sobie, że wszyscy się na Ciebie patrzą, masz takie wrażenie, ale tak nie jest. Czy Ty mierzysz kogoś wzrokiem, jak idzie z komuni? Nawet jeśli ktoś na chwilkę się na Ciebie spojrzał, to całkiem normalne, może komuś się podobasz? Ludzie są mile do Ciebie nastawieni, więc odwzajemnij to. Podczas rozmowy z rodziną nie powinnaś się stresować. Nie rozmawiasz z mafią, czy policją, tylko z rodziną, która Cię kocha. :)

Odnośnik do komentarza

też tak mam, ale jestem już po 30 i przyzwyczaiłem sie do tego, jest mi w sumie z tym dobrze. większości członków swojej rodziny nienawidzę, także ten aspekt odpada. czasem jeszcze tylko w pracy zdarzy się, że spuszczę głowe i spalę cegłę jak podwładne sie o coś mnie pytają. czasem jeszcze pała mi stanie, ale to szybko spierdolę korytarzem. z moja skrępowaną mimiką też jest coraz lepiej, przynajmniej jak liżę patelnię swojej lasce. z wszystkim da się żyć ;)

Odnośnik do komentarza

Ajsjjs1, masz wiele problemów natury emocjonalnej. Prawdopodobnie jesteś DDA, masz zaniżone poczucie własnej wartości, a do tego nasilony lęk społeczny, o ile już nie fobię społeczną. To nie jest zwykła nieśmiałość. Twoje lęki społeczne utrudniają Ci codzienne funkcjonowanie wśród ludzi. Powinnaś skonsultować się z lekarzem psychiatrą i dopytać o możliwość podjęcia psychoterapii. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...