Stach przed życiem

[Gość doożopszemocy]

Dobry. Mam 15 lat i mam problem z przełamaniem pewnych lęków, a głównie strachu przed życiem, dorosłością i samodzielnością. Wstyd mi z tego powodu, bo czasem boję się nawet iść na zwykły targ na zakupy (nie znoszę tłumów) czy ogólnie mieć do czynienia z obcym człowiekiem. Te lęki mi przechodzą, kiedy wychodzę z kimś znajomym z domu, na kawę czy coś, ale nie wychodzę z domu od ponad trzech tygodni, bo jestem samotna. Jestem inna i ludzie mnie nie rozumieją, bo jestem poważna i zdaniem innych inteligentna. Nie mam nikogo z kim mogłabym wyjść, dlatego siedząc w domu moja aspołeczność się pogłębia.
Proszę o jakąś radę. Jestem za młoda by się tak marnować.

[mgr Kamila Krocz]

Witam serdecznie!

Być może jesteś osobą introwertyczną, dlatego przedkładasz samotność nad towarzystwo. Jesteś nieśmiała i nie lubisz tłumów. To nie musi być od razu wadą. Zadbaj jednak o to, by mieć kogoś bliskiego, jakiegoś przyjaciela, z którym mogłabyś porozmawiać w trudnych chwilach. Jesteś młodą osobą, dlatego nie wymagaj od siebie zbyt wiele. Napisałaś, że boisz się dorosłości, samodzielności. Masz na to jeszcze trochę czasu. Nie da się przeżyć życia, nie popełniając błędów. Można się jednak na nich uczyć. Już teraz staraj się podejmować decyzje, chociażby w "małych sprawach". To pomoże Ci nabrać zaufania do samej siebie i swoich wyborów. Pozdrawiam i życzę powodzenia!