Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

tata i jego nowa partnerka


Gość jedynaczka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jedynaczka

Witam, jestem juz dorosla osoba. Moi rodzice spedzili ze soba okolo 30 lat. Od okolo dwoch lat rodzice sa w separacji. To znaczy moj ojciec oswiadomil mamie ze to koniec. Mama byla zalamana. Ojciec mowil ze tak bedzie lepiej bo im sie nie ukladalo od dawna. Twierdzil ze nie chodzi o inna kobiete. Wyjechal do innego kraju. Po chwili jednak oznajmil ze ma kogos. Jakos nie dopuszczalam tego wszystkiego do siebie bo nie widzialam tego bylo to na dystans. Opowiadal mi cos czasem ale jakos to wszystko tak jakos wymazywalam. Ostatnio troche mnie takjakby zmusil do poznania jego dziewczyny. Okazuje ze sa ze soba odkad rodzice sa w separacji. Ze jest to dosyc powazne. Nie moge obwiniac tej kobiety bo widac ze nie jest zla i jest zakochana i zalezy jej na moim ojcu. Ale jakos nie moge sobie tego wszystkiego poukladac w glowie. Mama ma dalej zal do ojca i dalej ja to wszystko boli. Ma tez do mnie pretensje ze wogole zgodzilam sie na to by sie spotkac z ta dziewczyna. Moze to byl blad rzeczywiscie. Bo chyba sama nie bylam na to gotowa. I jakos ciezko mi z tym wszystkim sama nie wiem jak sie mam zachowywac. Ta dziewczyna najwidoczniej chce sie ze mna zaprzyjaznic, chce zebym ja polubila. Ale jakos nie moge. Czuje sie tak jakbym w ten sposob mame zdradzala. Wiem ze w koncu bede musiala to zaakceptowac. Rodzice nie maja jeszcze rozwodu. Choc pozew juz papiery dawno gotowe juz leza u adwokata. Chodzi o formalnosci.Ale Ojciec od jakiegos czasu naciska na to zeby ten rozwod odbyl sie jak najszybciej. Okazuje sie ze chce po rozwodzie wziac slub z ta dziewczyna. Ja jeszcze nie moge sobie tego wszystkiego poukladac w glowie tak samo jak i mama a on juz rzuca taka bombe. Najgorsze w tym ze nigdy sie mnie nie zapytal jak ja sie z tym czuje, wiem ze juz jestem dorosla i nie jestem juz dzieckiem i ze moze nie powinien sie ze mna liczyc i ma prawo byc szczesliwym. Ja nie chce sie z nim klocic to sprawa moich rodzicow. Ale sama nie wiem jak mam sie zachowywac w stosunku do tej dziewczyny i wstosunku do tej sytuacji. Nie moge zabardzo z nikim o tym porozmawiac dlatego tutaj chcaialam to wyrzucic z siebie. Moze ktos przezyl podobna sytuacje? Z mama tez nie moge o tym porozmawiac bo ona odrazu wiesza psy na ojcu i uwaza ze tak naprawde powinnam byc wsciekla na niego. Tymbardziej ze okazuje sie ze tak naprawde nas zostawil dla innej kobiety...Moze ma racje i mam tak naprawde zal i mi go brakuje ale jakos nigdy nie moge sie zebrac zeby jemu to wszystko wygarnac. I nawet nie wiem czy powinnam. Prosze o obiektywna opinie.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że Twój ojciec nie odszedł w "pustkę".
To dość podejrzane, że od razu związał się z jakąś dziewczyną,
no właśnie - dziewczyną (jak piszesz), wynika z tego że sporo od niego młodszą.
Obawiam się, że znali się i mieli romans już wcześniej, zwłaszcza, że już planują ślub, a Twoja mama niczego nie zauważyła.
Będąc na Twoim miejscu, w żadnym wypadku nie wchodziłabym w bliższe relacje z tą kobietą, ona świadomie weszła w związek z żonatym i także ponosi odpowiedzialność za dramat Twojej mamy.
Powiedziałabym to wszystko ojcu, przyznałabym, że mam do niego żal i trudno mi wybaczyć to, w jaki sposób potraktował mamę, nie robiłabym awantury, choć to trudne.
W końcu jesteś kobietą i zapewne nie chciałabyś, żeby Ciebie w przyszłości spotkał taki los, to okropne, gdy po wieloletnim związku kobieta potraktowana jest jak zużyty przedmiot. Powinnaś wspierać mamę.
Osobiście ograniczyłabym kontakt z ojcem do minimum, zresztą, on jest teraz w amoku i niestety to właśnie jego nowa? panna jest teraz dla niego najważniejsza. Przykre.

Odnośnik do komentarza

Trudna sytuacja. Chyba więcej sympatii czujesz do ojca, ale mama teraz potrzebuje twego wsparcia, to ona jest pokrzywdzona.
Utrzymuj kontakty z ojcem, ale dyskretnie, nie wspominaj o nim mamie.
Czy zaprzyjaźnić się z "macochą"?
Chyba wystarczy, jak będziesz na dość poprawnej stopie.

Odnośnik do komentarza
Gość jedynaczka

Tez podejrzewam ze nie odszedl w pustke. Bo to dosc dziwne by bylo. Podejrzewam ze musial ja znac juz wczesniej. Wyjezdzal dosc czesto ze wzgledu na prace.
Na pewno nie czuje do niego wiekszej sympatii niz do mamy, nie wiem z kad taki wniosek?

Jest to moj ojciec i ciezko by mi bylo urwac z nim kontakt. Nawet jezeli wyrzadzil nam a tymbardziej mamie taka krzywde. Nie zostawil tylko jej ale tez mnie, dom i wszystko. Chociaz on tego tak nie widzi. Uwaza ze to sprawa miedzy nimi i mama tez moze juz robic co zechce. Ze sa oboje wolni a ja nie mam nic do tego.

Wspieram mame jak moge, bo to z nia spedzam wiekszosc czasu a tate widuje teraz zadko.

A co do tej kobiety nie wiem jak z nia postepowac naprawde. Bo nie chce ranic mamy. Przyjaciolka moja napewno nie bedzie.
Nie wiem tez czy mam ja winic za ta sytuacje bo to wkoncu ojciec odszedl od rodziny i pewnie jej tez duzo naklamal.

Odnośnik do komentarza
Gość Pa_lo_ma

Tu tylko pozostaje zdrowy rozsądek. Twoja mama została głęboko skaleczona, tacie nigdy nie wybaczy i myślę, że oczekuje, że Ty staniesz po jej stronie i potępisz ojca i jego dziewczynę. Tato jest chyba przynajmniej chwilowo bardzo zakochany ale widać, że chciałby zachować dobre relacje z Tobą - swoją jedynaczką. Myślę, że nie powinnaś go odrzucać a z jego dziewczyną nie musisz się zaprzyjaźniać - bez przesady - wystarczy chłodna akceptacja .

Odnośnik do komentarza
Gość pozdrowienie.vgh.pl

Jestem już dojrzałym mężczyzną i z moją pierwszą i jedyną do dziś żoną doczekaliśmy się dwójki dorosłych potomków: syna i córkę, dobrych ludzi. Te lata życia nauczyły mnie wiele, psychologii też.
Mając takie podstawy, takie kompetencje - oto co myślę:

Tak, to rzucona bomba, już trafniej tego nazwać nie mogłaś.
1. Cyt. ""Czuje sie tak jakbym w ten sposob mamę zdradzala"" =Dokładnie, tym mamę byś zdradzała. W tym wypadku, nawet jest niedobrze być na "poprawnej stopie", bo tak ktoś tam doradzał nie znając szczegółów. Lepsza już jest "chłodna akceptacja". Ja bym wogóle trzymał się od niej z dala.
2. Cyt. ""Wiem ze w koncu bede musiala to zaakceptowac"" =Nie musisz akceptować tej sytuacj, ale tatę kochaj. Jest twoim tatą, ale bardziej trzymaj stronę mamy, prędzej ją zrozumiesz, bo sama jesteś kobietą.
3. Cyt. ""mama ... uwaza ze tak naprawde powinnam byc wsciekla na niego"" =W tym nie słuchaj mamy, przez nią mówi ból. A sama była w małżeństwie taka dobrusia? No, może nie myślała o zdradzie, ale czy była zawsze dobrą żoną?
4. Cyt. ""jemu to wszystko wygarnać (ojcu)"" =Nie, zostaw go. Kochaj go jakby się to nie stało.
5. Cty. ""Nie wiem tez czy mam ja winic za ta sytuacje"" (tą kobietę) =Nie wiń ją, nie znasz szczegółów, nie polegaj na domysłach czy swoich wnioskach; one nas zawodzą.

pozdrowienie.vgh.pl

Odnośnik do komentarza

Nie wiem w jakim wieku są Twoi rodzice, ale zachowanie Twojego taty określiłabym jako PODŁE.

"mama tez moze juz robic co zechce. Ze sa oboje wolni a ja nie mam nic do tego."

Jak najbardziej masz "do tego", ponieważ także zostałaś opuszczona przez ojca i musisz zmagać się z depresją mamy.
Niestety, kobieta w dojrzałym wieku ma znacznie mniejsze szanse na ułożenie sobie życia, niż dojrzały mężczyzna, więc Twój tato nie ma racji, że są to tylko ich sprawy.
Z drugiej strony mama nie ma prawa żądać od Ciebie zerwania kontaktu z ojcem.
Kochasz rodziców i rozumiem, że jest Ci trudno odnaleźć się w sytuacji gdy ojciec zranił matkę.
Co ja bym zrobiła, uświadomiłabym mamie, że nie może mieć pretensji do mnie o kontakty z ojcem, (jak wcześniej napisałam) ograniczyłabym kontakty z nim do niezbędnego minimum, z kochanką nie utrzymywałabym żadnych kontaktów.
Jeżeli Twoje kontakty z ojcem wymagają wyjazdu za granicę, mieszkania w ich domu, zrezygnowałabym z nich, zaproponowałaby, ojcu spotkania w kraju.
Jeśli zależy mu na tobie powinien się zgodzić.

Odnośnik do komentarza
Gość jedynaczka

Rodzice sa przed 50 oboje. Tak tez uwazam ze to podle zachowanie i strasznie egoistyczne. Nie rozumiem nawet jak po tylu latach malzenstwa mozna komus cos takiego zrobic.

I rzeczywiscie facetom jest zawsze latwiej znalesc sobie kobiete np. Mlodszej ale kobieta mlodszego to juz ciezej.

Pragne zeby mama byla szczesliwa i zeby nie zostala sama a najchetniej to bym ich dalej chciala widziec razem. Ale co ja moge? Sa dorosli, a ojciec poprostu stracil glowe i nie liczy sie teraz nic innego.
Ciagle jednak do mnie dzwoni mowi ze kocha, ze sie cieszy ze ma mnie itp. Tez mnie zaprasza do siebie ale nie moge sie na to zdecydowac ze wzgledu na ta kobiete.

Dziekuje Wam za opinie. Dobrze czsem wiedziec co osoby trzecie mysla bo samemu czasem ciezko sie odnalesc.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że tymi częstymi telefonami i wyznaniami miłości, Twój ojciec chce zagłuszyć wyrzuty sumienia jakie ma względem Ciebie. Do pełni szczęścia brakuje mu Twojej akceptacji.
Osobiście nie dałabym mu tej satysfakcji.
Ty, jako członek rodziny też dostałaś rykoszetem, po tym co zrobił, no i na Ciebie spadł ciężar wyciągania mamy z doła.
Oczywiście, powiedziałaby, że też go kocham (bo tak jest w istocie, kochasz ojca), muszę zaakceptować to co zrobił, bo nie mam innego wyjścia, ale nie muszę tolerować jego kochanki (tak bym ją nazwała), nie chce przebywać w jej towarzystwie i nie potrafię wybaczyć (przynajmniej na razie) tego co zrobił rodzinie.

Odnośnik do komentarza
Gość Dorosła Kobieta

No cóz jako dorosła kobieta mogę napsiać tylko jedno, gdyby w domu było wszystko ok pomiędzy mamą i tatą żadna kobieta nie miałaby takiej mocy aby wejść pomiędzy. Widocznie uczucia taty wobec mamy już wygasły. Zawsze wina leży po obu stronach z tym, że nie zawsze te strony potrafią rozmawiać ze sobą o tym. Może tacie brakowało czegoś w związku z mamą..... ludzie dorastają , dojrzewają a po latach okazuje się, że to co łączyło ich za młodu nie jest wystraczające aby być ze sobą dalej. Czy mama wolałaby aby tato z nią był tylko dlatego, że mu jej żal....że byłby tylko dlatego, że nie wypada odejść, a może zdradzał by na boku a potem wracał do domu jakby nigdy nic. Rozumiem Ciebie i Twoje frustracje ale musisz spróbować zrozumieć swojego tatę, wszystkim należy się szczęście i nikt nie powinien być oszukiwany..... Mama też pewnie ułoży sobie życie , trzyma za Ciebie kciuki i nie odrzucaj taty

~jonka
Myślę, że Twój ojciec nie odszedł w "pustkę".
To dość podejrzane, że od razu związał się z jakąś dziewczyną,
no właśnie - dziewczyną (jak piszesz), wynika z tego że sporo od niego młodszą.
Obawiam się, że znali się i mieli romans już wcześniej, zwłaszcza, że już planują ślub, a Twoja mama niczego nie zauważyła.
Będąc na Twoim miejscu, w żadnym wypadku nie wchodziłabym w bliższe relacje z tą kobietą, ona świadomie weszła w związek z żonatym i także ponosi odpowiedzialność za dramat Twojej mamy.
Powiedziałabym to wszystko ojcu, przyznałabym, że mam do niego żal i trudno mi wybaczyć to, w jaki sposób potraktował mamę, nie robiłabym awantury, choć to trudne.
W końcu jesteś kobietą i zapewne nie chciałabyś, żeby Ciebie w przyszłości spotkał taki los, to okropne, gdy po wieloletnim związku kobieta potraktowana jest jak zużyty przedmiot. Powinnaś wspierać mamę.
Osobiście ograniczyłabym kontakt z ojcem do minimum, zresztą, on jest teraz w amoku i niestety to właśnie jego nowa? panna jest teraz dla niego najważniejsza. Przykre.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...