pomóżcie prosze

[Gość lili uuuu]

Witam nie wiemjuz co mam robic za 5 tygodni zostanę mama mój facet cały czas chodzi nabuzowany i cały czas krzyczy ja wtedy wybucham płaczem on nie rozumie ze sie boje porodu i tego co bedzie po. Może on też sie boi i dlatego taki jest ale ja nie mam siły całymi dniami jestem sama w domu rano musze sprzątnąc bo nie nawidze bałaganu zrobic obiad i chodze koło niego i jeszcze do tego mamy pieska z którym też trzeba wychodzic co zrobic zeby chłopak zaczoł mi pomagac bo napewno po urodzeniu dziecka bedzie jeszcze cieżej bo dojdzie mi opieka nad dzieckiem a to nie jest hop siup

[Gość margolcia_63]

Usiądź z nim, i porozmawiajcie tylko nie "w locie". Ustal harmonogram, co ty robisz, co on. I jak to ma wyglądać po porodzie. Prawdopodobnie źle trafiłaś ale spróbuj stawiać warunki i to twardo bo potem będzie gorzej.

[mgr Kamila Krocz]

lili uuuu, podejrzewam, że zarówno Ty, jak i Twój partner bardzo przeżywacie Twoją ciążę i zbliżający się poród, stąd nieporozumienia i kłótnie. Skoro czujesz, że brakuje Ci wsparcia ze strony partnera, powiedz mu o tym, ale bez pretensji i oskarżycielskiego tonu. Potrzebujecie spokojnej rozmowy i negocjowania zadań w Waszym związku. Nie może być tak, że Ty jesteś sprzątaczką dla swojego partnera, że robisz wszystko - pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie, odkurzanie itd. Związek to wzajemne wsparcie i pomoc. Spróbuj mu wyjaśnić, że w zaawansowanej ciąży jest Ci ciężko poradzić sobie z niektórymi obowiązkami domowymi, że po porodzie będzie jeszcze trudniej, bo dojdzie opieka nad dzieckiem, a Ty będziesz w czasie połogu zmęczona i obolała, co naturalnie oznacza, że Twój partner powinien pomóc Ci w niektórych obowiązkach. Mam nadzieję, że uda Wam się wypracować jakiś kompromis. Pozdrawiam i życzę udanego rozwiązania!